Czy 7 zł dziennie na jedzenie dla 3 osobej rodziny to dużo mało

Po prostu kupuje miesiecznie jedzenia za ok 200-220 zł i tyle nam starcza. Ja mąż i 5 letnia córka.

Napisz co kupujesz

No normalnie: mięso, warzywa, owoce, itd... Tylko robię zakupy 1-2 razy w miesiącu, kupuje na targu warzywa i owoce więc taniej.

Dla mnie to niemożliwe. Dziennie wydaje na jedzenie 30-40zl i naprawdę odmawiam sobie wielu rzeczy.

40 ZŁ DZIENNIE NA JEDZENIE?! 1200 zł miesięcznie na żarcie?! ....nie umiesz oszczędzać czy jesz jak świnia?

10 dag lepszej wedliny to juz ok 4 zl, sera 2 zl, do tego chleb, maslo, pomidor.. Wy chyba jecie dam szmelc najtanszy...

To nierealne. Ja wydaje dziennie 50zl.

To wevetacja a nie jedzenie.

Nie przejmuj się tylko podaj proszę pomysły na dania, chce zacząć oszczędzać, chętnie poslucham.:-)

Ja kupilam dzis 3 kotlety z koscia na obiad i wedline, ktora starczy na dwa dni i wydalam 22 zl, do tego chleb 4 zl, smietanka do kawy 2 zl, kg ziemniakow 1, ogorki malosolne 4 zl. Ibjutro znowu cos na obiad musze kupic. Nie wierze, ze 7 zl na dzien na jedzenie wystarczy. To obiad ciezko za ta kwote zrobic chyba ze jakis byle jaki.

Śmiech na sali. Owoce? Chyba mrożonki w Tesco :-) maliny 7 zł za pudełeczko, dobre czereśnie 15 zł kg jesz syf i taka jest prawda

Daj dzienny jadłospis, bo jak dla mnie to jesteś cudotwórczynią.

Buhahah 50 zł na dzień :D To nawet gdybym codziennie jadła śniadanie i obiady i kolacje na mieście to bym tyle nie przejadła :D

Dokladnie. Maliny u nas 9 zl za 300g, truskawki znowu za 8 zl/ kg. A mieso? Schab czy szynka prawie 20 zl / kg. Jajka od gospodarza 70-80 gr/szt. Chyba ze faktycznie sam szajs marketowy a wedlina za 15 zl/kg.

Nierealne.

Prymitywny komentarz. Nie jem jak swinia, oszczędzać też umiem ale zakupy żywieniowe 1200zl na miesiąc to naprawdę nie jest dużo, jemy skromnie i bez szału, ale staram się urozmaicać posilki. Na samych ziemniakach człowiek nie wyzyje.

12.51 w takim razie współczuję ci doświadczenia z jedzeniem na mieście. Ja tyle płacę za jeden obiad w restauracji

Tez sobie przeliczyłam i wydaje tyg jakieś 300 zł dla 4 osobowej rodziny na tydzień, czyli około 42 zł dziennie czyli na osobę 10-12 zł Nie wiem jak można wyżywić 3 osoby za 7 zł dziennie. U nas 2 dorosłych , 12 latek i 4 latek.

Zdradza mi jak to robisz a zalplace ci miesięczne wyrzuwienie.... Ja właśnie wróciłam z warzywniaka gdzie zostawiłam ponad 20 a wcześniej w piekarni 10 więc zaraz będzie ze twój limit tygodniowy wykozustam a to sammo pieczywo i owoce dla 3 osobowej rodziny.

bardzo duzo, nie umiesz oszczędzac albo zrecie jak swinie . Ja nauczylam rodzine fotosyntezy, nie wydajemy na jedzenie ani zlotowki. To jest dopiero oszczednosc!

Dla mnie to niewykonalne.za same zakupy w sobotę płacę tak 120 zl × 4 to już 480 do tego codzienne zakupy więc jakoś 900 zl wyjdzie jak nie więcej z napojami. 8 zl to kg truskawek kosztuje. Autorko wypisuj sobie na co ile wydajesz i na pewno nie wyjdzie taka kwota.

7 zl dziennie na osobeosobę bym się jeszcze zgodziła bo można oszczędnie gotować. Ale na 3 to już nie jak chleb zwykły 2.50 a gdzie reszta

Ja mam 2 dzieci /6 i 15 lat/, w sumie na jedzenie wydajemy około 2 tyś/miesiąc. Codziennie oprócz niedziel i świąt kupujemy pieczywo w piekarni, resztę kupuję na bieżąco, ale nie częściej jak 2-3 razy w tygodniu. W soboty robię duże zakupy, co się da na cały tydzień /cukier, mąkę, makaron, ryż, ziemniaki, nabiał/. Staram się kupować lepsze produkty, np. jajka, mleko kupuję od zaprzyjaźnionego rolnika, owoce na ryneczku. Wędlin kupuję mało, raczej sama piekę mięso albo gotuję. Wiele robię sama, warzyw też mam sporo swoich z działki, więc niby oszczędniej... Do tego jeszcze kilka stówek idzie na jedzenie na mieście, bo w niedzielę zawsze jemy poza domem i czasami pizzę zamawiamy albo gdzieś wpadamy na chińszczyznę itp. W roku szkolnym opłacam też obiady dzieciom w szkole.

U mnie na targu warzywa i owoce są droższe niż w sklepie.

u mnie też 1200 zł na 4 osoby miesi

Autorko za 7 zl dziennie to się nawet facet nie naje. X Tylko nie mów że facet powiedział jeszcze ze to za dużo :P

U mnie od 30 do 60 zł dziennie. Ale w tym liczę radlery męża.

wiecie to provo uwierzyłbym gdyby chodziło o jeną osobę a nie 3 osobową rodzinę

Kostka masła biedronkowego kosztuje 4,49 zł. Przy trzyosobowej rodzinie kostka masła starcza na 2-3 dni. Licząc średnio 2,5 dnia to samo masło kosztuje 1,80 zł dziennie. Za duży chleb płacę 6,80 zł. Porcja mięsa na osobę to 150 g, zakładając, że trzylatka zje 100 g, to wychodzi 400 g dziennie. Najtańsze mięso dla rodziny autorki to ok. 5 zł. Więc już samo mięso i masło wyczerpują dzienny limit. A gdzie owoce, coś do chleba ryż czy kasza albo ziemniaki? Najtańsze owoce to jabłka za 2 zł. Ale trudno pisać komuś, że kupuje "owoce" skoro to są najtańsze jabłka. Gdyby autorka chciała zaszaleć i kupic kg czereśnie to przez 2 dni jej rodzina nie miałaby na jedzenie. Nie rozumiem, po co ludzie pisza takie bzdury. Chyba zdają sobie sprawę, że sa tu matki, które prowadzą dom, chodzą do sklepów i orientują się, ile co kosztuje.

No nie da się tanio zjeść chyba ze byle co. A gdzie sniadanie kolacja i przekąski. Chleb 3,50, u mnie jabłka w markecie najtansze 3,50, to juz banany tansze bo 3 zł i nektarynki 3 zł, masło 4,50, mleko 3 zł, jakiś dzem, kasza, szynka, ser, drodzówka, jogurt i mieso....ja raro wydałam 35 zł z tym, ze jaja mam od tescia a mieso kupiłam wczoraj...i jutro i pojutrze znów to samo, codziennie wydaje na jedzenie pomiedzy 30 a 50 zł zalezy od dnia....pijemy z męzem zgrzewkę wody co dwa dni a ja jeszcze pijam soki