Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile pieniedzy potrzeba na okres ciazy? chce odkladac

Polecane posty

Gość gość
Tak. Wychodzi 800zł za wodę dla 4osobowej rodziny i mam na myśli tylko wodę do picia, a jeszcze widać na kąpiel, obiad itp... Ogólnie woda miesięcznie kosztuje mnie około 1600zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego napisalas koszty na wode, przeciez w trakcie ciazy albo przed czy po koszt na wode to twoj staly koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje wydatki w ciazy leczenia prywatnego: 1.kazda wizyta plus USG stantardowo 150zl czyli przypuscmy 8 lub 9 razy to jest 1350zl 2. dwa razy w ciazy USG genetyczne 350zl czyli 700zl 3. 3-4 razy zestaw badan po okolo 300zl czyli okolo 1000zl 4. 1 raz cytologia dodatkowo 50zl 5. leki zalezy tutaj czego ci trzeba sa kobiety, ktore biora kwas foliowy potem jakies witaminy czyli np 600zl. Ja natomiast mialam co miesiac aceduofolikum + osteogenon + wit b + acard + wit d + magnez + dopegyt. szczerze to nie wiem ile moglo mnie to kosztowac moze z 1200zl u mnie to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś się podszyl z tym kosztem 800zl czy 1600zl. Nie wydawałam wcześniej tyle bo kupowałam w 2 lub 5 litrowych butelkach, a to jest tańsze. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurrrrrde Jestem chyba jakaś inna, bo mnie cała, cała, całkowicie cała ciąża wyniosła 1200 maxxx 1500zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalaa fasola
Mnie też maxymalnie 1500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie po prostu co miesiac wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, ta od wody z 1600zl mnie rozbawila do lez :D :D :D :D Na waciki pewno raz wiecej wydaje bo tez byle jakich nie uzywa :D :D :D :D :D :D Kocham kafeterie !!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kocham kafeterie :)) hhahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej strony na czas ciazy wyszlo okolo 2500 tys., zakladajac, ze przed ciaza dbalam o zeby i mialam wszystko na biezaco wyleczone, przed ciaza robilam badania na grupe krwi, dobrze sie odzywialam, chodzilam do endo i tarczyca byla wyregulowana lekami, bralam tabletki niepokalanka. Nie bylo to na zasadzie, ze jestem w ciazy i od razu zaczynam lepiej jesc itp. dbalam o wszystko wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potqiwrdzam że dużo. Ja na miesiąc wydawalam okolo 400 zł. Wizyta u lekarza witaminy leki na receptw badania i tyle wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam na NFZ. Prywatnie tylko 2 wizyty, ale u tej samej lekarki co na NFZ (120zl jedna). Usg genetyczne 2x 220zl. Badania krew mocz tsh i inne bezpłatne (i tsh wystarczy rodzinnego poprosić i da skierowanie). Do tego witaminy + luteina + żelazo (miałam ostrą anemie) 150-200 na miesiąc. A wizyty i lekarza miałam co 2 tygodnie od początku - więc to nie prawda że na NFZ wizyty są raz na 6tyg jak ktoś wyżej pisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja na Twoim miejscu przejrzałabym oferty prywatnego abonamentu medycznego. Mi taki oplaca pracodawca i moge korzystac z wizyt, usg, dodatkowych badan, badan prenatalnych i wszystko jest w cenie. Sprawdz jakie sa ceny takich pakietow jesli masz niedaleko medicover czy luksmed czy tam jeszcze jakies inne ktore masz w poblizu. Mysle ze to napewno nie wychodza kwoty rzedu 7 tys a opieka i ilosc badan jest bardzo dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży chodziłam do lekarza na NFZ, więc wizyty i badania przepisane przez lekarza za darmo. Wydatki to USG genetyczne 3 razy w ciągu ciąży i lekarstwa (Duphaston, i na grzybicę i witaminy Prenatal). Druga ciąża - bliźniacza. Chciałam tego samego lekarza prowadzącego, ale już nie przyjmował na NFZ, więc wykupiłam pakiet, w którym była nieograniczona liczba wizyt i podstawowe badania krwi w ciąży (morfologia, hiv itp.) kosztowało to ok. 2000 zł. Na badania nieobjęte pakietem (np. TSH) brałam skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. 7 tysięcy wydaje mi się przesadą, a zarabiam dobrze i nie byłby to kłopot tyle wydać, tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha. 1600 zł na wodę nawet nie warto komentować. Piję kranówkę krakowską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1600 to u mnie na przykład koszt wody za cały okres ciąży, ktoś przesadził z miesięcznym. Wiadomo, trzeba się nawadniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie o wode chodzi. Ja na lekarza prywatnie, usg, leki typu luteina i duphaston oraz pregna plus i badabia krwi i moczu wydalam 6500 zl. Mieszkam w Krakowie. I to ie jest qugorowna cena. Mysle ze przy kolejnej ciazy wykupie pakiet w medicover.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam wszystko w cenie, mieszkam w Niemczech. Wizyty, leki, porod ze znieczuleniem, dentysta, za wszystko placi ubezpieczyciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.28 dokładnie, woda to tak przy okazji ale ja też same leki i badania nawet więcej niż ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jassssne, bo bez ciąży to już wody nie piły Hhahahhahahhahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pilam bo nie lubię wody niegazowanej w takiej ilości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy obu ciazach miałam super gina na NFZ! Zero opłat a badań masę. Płaciłam tylko za suplementy i dodatkowe usg, czy dodatkowe doradztwo dietetyka bo miała. Cukrzyce. Placilismy też za poród ale nie lekarzowi bo nie wziął a położnej. Mojemu lekarzowi kupiliśmy wiec kosz kwiatów i wino. To najlepszy lekarz jakiego poznałam. ....ale po kilku latach pracuje już tylko prywatnie i wizyta z usg kosztuje 300 zl!!! Wiec poza ciaza chodze do niego raz na pol roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzilam do lekarza nie prywatnie, za darmo, mialam zlecone potrzebne badania, 3 razy USG. Wydalam tylko na kwas foliowy., zadnych leków nie brałam. Szkola rodzenia tez za darmo. Kupiłam biustonosz i 2 sukienki, ktore zreszta moge nosic po porodzie do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miala tylko 3 usg to najpewbiej nie urodzilabym mojego okruszka. Krwiak zeobilby swoje gdybym nie miala usg w miedzyczasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam abonament w jednej z przychodni sieciowych, tam mam lekarza prowadzącego, kosztował mnie 160zł/mc, więc razem przez całą ciążę 1.440zł. W tym miałam wszelkie badania, na które skierował mnie lekarz prowadzący, a morfologię i mocz ile razy chciałam na moje żądanie bez skierowania. USG genetyczne i połówkowe na sprzęcie, jak powiedział pan dr, klasy Mercedes, u specjalisty z certyfikatem FMF. Do tego USG w 32 tc w celu oceny rozmiaru, powtórzone w 37 tyg, bo dzidzia duża, dzisiaj (39tc) mam USG dopplerowskie z badaniem przepływów w łożysku. Poza tym wszelkie niezbędne badania: cytologia, grupa krwi, toxo, różyczka, cytomegalia, VDRL, HCV, HIV, HBS, GBS. Krzywa cukrowa dwa razy - powtarzana bo się doktorowi trochę wynik nie podobał pierwszej. TSH i ft4 powtarzane po dwa razy. Konsultacja endokrynologa, konsultacja okulisty (badanie dna oka z uwagi na krótkowzroczność). Gdyby była taka potrzeba to każde badanie na zlecenie lekarza prowadzącego miałabym również z abonamentu. Poza tym wydałam 2x250, czyli 500 zł za USG genetyczne i połówkowe u innego specjalisty, do którego bardzo zależało mi żeby pójść ze względu na renomę i żeby móc sobie porównać wyniki od niego i z sieciówki. Na suplementy i leki przy infekcjach wydałam z 200zł. Prawie wszystkie badania, o których napisałam należą się każdej ciężarnej zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 20 września 2012 r. w sprawie standardów postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem. Lekarz na NFZ ma obowiązek na nie skierować i macie prawo się o to wykłócać. Jeżeli nie masz nadmiaru pieniędzy, do chodź do dwóch lekarzy - prywatnie do takiego któremu ufasz, a na NFZ do takiego, który wypisze Ci wszystkie skierowania, nie będziesz wtedy płacić za badania. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusia 28
W okresie ciąży jedynym suplementem z którego dobraniem miałam problem był magnez.. stosowałam 2 preparaty i nie mogły one wyeliminować skurczów łydek, które mnie dopadały. Dopiero po zastosowaniu chela-mag b6 miałam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninnkkaa
Ja miałam to szczęście, że wcześniej, przed ciążą już stosowałam chela-mag b6 i udało mi się przebrnąć bez żadnych objawów niedoboru, zdecydowanie najlepszy magnez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko ładnie pięknie, ale a NFZ to sobie można chodzić z ciążą fizjologiczną czyli bezproblemową. Gdybym miała liczyć na diabetologa z nfz do którego chodziłam państwowo z cukrzycą ciążową w pierwszej ciąży to pewnie kolejny raz bym poroniła, bo ten konował uważał, że normy cukru przekraczane dzień w dzień to nic takiego, a na insulinę mam jeszcze czas. Tymczasem okazało się, że miałam już od dłuższego czasu w brzuchu martwy płód. Nie którzy lekarze na nfz robią łaskę, że dadzą skierowanie na coś więcej niż podstawową morfologię, do tego opryskliwość, bo zajmujesz takiemu dłużej niż 5 minut i śmiesz zadawać pytania i oczekiwać odpowiedzi. Miałam krwiaka na macicy i gdyby nie możliwość bardzo szybkiej wizyty i usg prywatnego to pewnie nie utrzymałabym ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę robiłam na NFZ. Na początku ciąży poszłam na NFZ do lekarza, dostałam skierowanie ma badania, te początkowe są drogie. Potem 150 *6 (prywatnie profesor). Jakieś 20*6 za mocz i krew co miesiąc, raz robiłam poziom D 3 prywatnie (ważne! ) ok.70 zł, 3* 150 zl usg. Test obciążenia glukoza ze 40zl, witaminy, jakieś leki ok. 40-70 miesięcznie. Dojazdy do innego miasta. Ciąża maloproblemowa, poprzednie były droższe. Jak miałam bardzo drogie badania do zrobienia, lekarz kładł mnie do szpitala ale to były badania powyżej 4000 zł. Prenatalne (niepotrzebnie robiłam, ale tez miałam na NFZ)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diabetologa akurat miałam na NFZ. Bardzo dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×