Jakie zawody są przez was pogardzane i dlaczego?

Przeze mnie są to: - politycy (kłamią, kradną i nic nie robią) - informatycy (kradną, tylko grają całe dnie) - "męskie prostytutki" (chyba nie trzeba komentować)

model - według mnie facet powinien być facetem a nie strojnisiem

- "męskie prostytutki" (chyba nie trzeba komentować) x a damskie prostytutki są juz ok ? :D

Dla mnie przede wszystkim szmaciary - tzn. sprzątaczki, jeśli ktoś jest sprzątaczką to albo jest słabo wykształcony, albo upośledzony albo leniwy intelektualnie. Nie raz słyszałem rozmowy szmaciar i są żenujące - to są tak tępe dzidy, że głowa mała. Drugi sort to urzędniczki na swoich zapierdziałych stołkach. Trzecia kategoria przegrywów to feciory - kobiety które ważą więcej niż 80 kg i mają cycki do pasa, a wąsy jak Piłsudski.

ale jednak facet prostytutka to co innego, facet zawsze robotę znajdzie, a kobieta niestety w Polsce nie ma tak łatwo i czasami nie ma wyboru

lekarze - żyją z chorób i nieszczęść ludzkich prawnicy - żyją z kłótni i nienawiści między ludźmi biznesmeni - żyją z wyzysku szaro-czarnego luda

Wg mnie biznesmeni są dobrzy bo zarabiają na debilach.

Kler i wszystko co związane z religią, kazda religia to sekta szkodliwa dla społeczeństwa. Pracownicy banków, w ogromnej większości sa to głupie pipy po jakiś tam administracjach, bankowosciach srościach, gdy widza ze mogą ci wciskąć kredyt, karte, konto, lokate to malo ci w dóóóópe nie wejdą, są mega słodkie, miłe, dzwonią do ciebie po godzinach, a gdy jest odmowa lub zrezygnujesz to mają na ciebie wyj****e, traktuja jak śmiecia, kłamią by wcisnąc umowe i zarobic na prowizji, najbardziej narażeni są młodzi klienci i emeryci którzy się nie znają na sprawach bankowych. Wszelkiej maści urzędasy, pierdza w stołki, ciagle chcą jakis dokumentow, zaswiadczen, oświadczen, druczków, kserokopii, w ogole nie odbierają telefonów albo po chamsku cie zbywają.

pracownicy hurtowni budowlanych - chamy i buce

gość 11:58.nie chciałabym mieć z tobą do czynienia.jesteś jakimś wyjątkowym bucem bez szacunku do ludzi.od takich ludzi którzy nie szanują innych tylko dlatego, że ktoś nie ma wykształcenia ,lepiej trzymać się z daleka.

a ja się nie zgodzę - jak ktoś nie ma wykształcenia to sam skazuje się na takie traktowanie - czyżby był jakiś parasol ochronny na tłumoków? skąd taka dbałość o słodkie słówka - dlaczego nie mówimy wprost jak jest - taki nieudaczniak pełni bardzo ważną rolę w społeczeństwie - rodzice z dzieckiem jak przechodzą obok pijaka, żula to często wspominają... jak nie będziesz się uczył to skończysz jak ten pan, albo będziesz śmieci zbierał - więc skąd nagle takie oburzenie że ktoś gardzi szmaciarą?

Informatycy bo teraz zarabiaja czesm i po 3-4. Razy wiecej niz przykladowi lekarze a tak naprawde w swojej pracy zajmuja sie malo istotnymi gownami. Nie mowie o jakichs super nadzorcach sieci od ktorych zalezy funkcjonowanie roznych zakladow albo urzedow ale o takich popierdkach programistach i innych. Obi potrafia po 20 kola zarobic za tak naprawde bzdety

"Obi potrafia po 20 kola zarobic za tak naprawde bzdety " to czemu ty tyle nie zarobisz na bzdetach? :D

dziś - uważasz że żul i pijak to są zawody? No to intelekt raczej nie pozwoli ci się nauczyć nawet sprzątać czy przepychać szamba. Pozostaniesz takim odpadem do wyrzucenia. Największym szacunkiek powinny cieszyć się przedstawiciele tych zawodów którzy coś ważnego tworzą; - murarze, piekarze, stolarze.... orac ci którzy sprawiają że świat jest piękny i czysty - ogrodnicy, malarze, sprzątacze.....

Z tymi twórcami się zgodzę, tak samo na szacunek zasługują ci co ułatwiają ludziom życie, wynalazcy, ci co je wydłużają i o nie dbają czyli lekarze. Natomiast co do sprzątaczek... to chyba przesadziłeś, od tego że sprzątaczka przetrze mi biurko i podłogę mam czuć do niej respekt, zachwycać się tym i chwalić? Nie twierdzę, że zawód sprzątaczki jest zbędny - jest bardzo potrzebny - ale wg mnie jest dużo więcej zawodów godnych szacunku i na pewno w górnej części tej tabeli nie będzie sprzątaczki. Już wg mnie niania/opiekunka/służąca jest dużo bardziej godna szacunku - bo nie dość że zapewnia opiekę, to jako rzecz dodatkową może posprzątać, ugotować obiad, zrobić zakupy, pomóc coś załatwić - a nie sama sprząciara.

Dla mnie duzo powinni zarabiac ludzie od ktorych zalezy zycie innych ludzi. Czyli jak na moje nawet taki kierowca autobusu ktory odpowiada za kilkadziesiat osob w danym momemncie, wystarczy ze machnie kierownica i umiera 50 osob. Lekarze powinni duzo zarabiac bo lecza z chorob i ratuja ludzi a chyba nie ma nic cenniejszego niz zycie. Jakbym k***a trafil po jakims wypadku na oddzial ratunkowy to chcialbym miec 100 procentowa pewnosc ze tam pracuje zmotywowany doktorek nie jakis ktoremu wszystko wisi bo zarabia mniej niz kiblowa. Moja laska jest lekarzem i ma tez ryrke na sorze i zarabia 2100 zl miesiecznie, troche kpina zwazywszy ze teraz nawet baba w sklepie ma z 2500 a nastolatkom nie chce sie czesto duoy ruszyc za 2 kola do pracy wakacyjnej. Duzo powinni zarabiac piloci jacys, kontrolerzy ruchu lotniczego, ale oni zarabiaja b duzo. Jeszcze jakies nadzory budowlane, od kontroli budynkow, bezpieczenstwa, kontroli instalacji gazowych i tego typu rzeczy, strazacy tez powinni miec normalne wysokie zarobki, ewentualnie policjanci ale to tylko w szczegolnych przypadkach. Wszystko inne to dla mnie smiec zawody. Kolo mnie mieszka koles ktory jest jakims prawnikiem od glupot i doslownie plywa w kasie.

Zresztą o czym my mówimy... wystarczy się logicznie zastanowić,załóżmy że mamy 2 osoby wykształcone po studiach, jedna z nich pracuje np. jako informatyk, lekarz, prawnik, a druga podjęła pracę w agencji sprzątającej biura albo w firmie sprzątającej klatki schodowe. Jaka będzie opinia rodziców, znajomych czy społeczeństwa o drugiej osobie? a) super, rewelacyjna praca - że jej się udało po studiach tak dobrą pracę złapać to aż niemożliwe, będzie teraz cenioną sprzątaczką w firmie sprzątającej - jestem dumna z niej b) coo?! jako sprzątaczka? nie żartuj sobie - poważnie? Chyba nie muszę podpowiadać co najczęściej usłyszymy - więc skończmy z tą ironią i udawaniem.

Takie coś usłyszymy wyłącznie od ćwoków i kołtunów, których najlepszym przykładem jest m.in. gość dziś

A ćwoki i kołtuny to najliczniejsza grupa społeczna w tym kraju - to takie coś usłyszymy nader często.

Twoja dziewczyna Cie kłamie, lekarze obecnie to tych programistów nosem wciągają na dyżurach

ja się brzydzę leniwymi, roszczeniowymi ludźmi. Gangster, złodziej i oszust, takimi zawodami gardzę. Tłuc ludzi, łamać ręce nogi, wymuszać haracze, masakra ☹

Chwile sie nad tym zsstanowilam i nie ma zawodu ktorego nieszanowalabym dla zasady, czemu mialabym wyzywac sprzataczki? Ktos to robic musi i zawod nie jest jakis straszny

Programisci robią coś czego reszta społeczeństwa w wiekszości nie byłaby w stanie zrobić (z powodów intelektualnych) :P jest popyt na programistów, podaż wcale nei taka wielka. Wiekszść ludzi nie jest na tyle inteligentna, żeby się tym zająć .

zawód morderca na zlecenie też jest obrzydliwy. Czasem wychodzi taniej niż dobry prawnik przy rozwodzie, niektórzy korzystają z takich usług

Jezli nazywasz czlowieka "szmaciara " to jesteś zwykła gnida społeczna , jak widać wykształcenie nie gwarantuje rozumu

Nie gardzę żadnym zawodem, każdy jest potrzebny. A co do sprzątaczek to bardzo krzywdzące opinie tu widzę , pracuję na lotnisku i panie sprzątaczki są jednymi z najmilszych pań pracujących na tym obiekcie. W przeciwieństwie do niektórych osób które pracują na wysokich stanowiskach a potrafią się wykazywać takim chamstwem i prostactwem że aż żal. Pomimo to, również i nimi nie gardzę.

Chamy, którym słoma z butów wystaje, celowo brudzą w toalecie, sprzątaczce się nie ukłonią w firmie, zbyt tępi by zrozumieć, że teraz często sprzątaczka jest lepiej wychowaną osobą niż taki cymbał. Dobra sprzątaczka na wagę złota, a od cymbałów z bezużytecznym wykształceniem bez przerwy przychodzą CV. Czyste, zadbane pomieszczenia są wizytówką firmy, bród, smród nie zachęca, żeby cokolwiek tam załatwiać

dla mnie żadne nie są pogardzane. gardzę tylko złymi ludźmi: kłamcami, oszustami, którzy zarabiają na nieszczęściu innych i wyzysku, a tacy zdarzają się w każdym zawodzie.

niektórzy z tego forum mają kompleks prawnika i lekarza, a to są normalni ludzie. Jeśli ktoś kontynuuje tradycje rodzinne to ma mózg na swoim miejscu. Najgorzej jak z dziada zrobić pana, ale to rzadko bywa opłacalne. Taki niezbyt się liczy w tym hermetycznym środowisku i odbija sobie brakiem kultury w relacjach z personelem pomocniczym

Ja szanuję każdego, kto dobrze pracuje, obojętnie jaki to zawód