Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnonimowaAutorka123

Potrzebuję wsparcia! Kopa, żeby się podnieść!

Polecane posty

Gość AnonimowaAutorka123

Cześć :) tak w wielkim skrócie facet odszedł. Zostawił mnie i nasze dzieci. Trzymam się dzielnie, przyzwyczaił mnie do jego nieobecności bo najważniejsza zawsze była praca, dzieci go praktycznie nie widywały a jak widywały to spał. Kocham go nadal i okropnie mnie to boli... Ale nie mogę dać się złamać. Proszę dodajcie mi otuchy, wsparcia, ktoś tak miał? Jak sobie całkiem odpuścić wszelkie nadzieje niepotrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglaszaj sie na roksie, przynajmniej zarobisz na dzieci hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Ale chyba jest jakis powod tego, ze odszedl, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sie puszczala i teraz wala wine na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nikt tak jeszcze nie mial. Jestes pierwsza, sorry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Hej ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Zawsze na Was można liczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,12 Przyszlas, puscilas baka i oczekujesz wylewnych i empatycznych reakcji. Jaki wpis taki odpis :D Napisz troche dokladniej to moze cos poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro go prawie nie było w domu, to i tak nie powinnaś zauważyć większej różnicy :P a ile ulgi! nikt nie będzie ci narzekał, nie będziesz musiała za nim sprzątać, nie będzie stresu, kłótni, dzieci też lepiej na tym wyjdą :) skup się na szczęściu z dziecmi a także na swoim własnym, może fitness, zmiana fryzury? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cokolwiek robisz to rób to dla dobra swojego i dzieci. Jeśli ktoś będzie chciał Wam zaszkodzić to chroń ich. Ogólnie skup się na sobie i dzieciach. Miej oczy szeroko otwarte na przyjaciół i wrogów. Po prostu nie daj się ;) Jesteś silna i tego się trzymaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Dziękuję bardzo :)) tego mi właśnie trzeba, świadomości że nie ma po co za nim płakać. Żyje się dalej. Trzeba to przetrwać! :) PS. Odszedł bo praca to cały jego sens życia, alkohol, wszyscy ludzie dookoła, to wszystko było ważniejsze od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalas swietne rady, fryzura, fitness bo teraz musisz byc fit a pozatym odreagujesz stres, poznasz nowych ludzi. Powyzywaj go, wal piescia w poduche jak cie najdzie zlosc. Pamietaj, Ty na pierwszym miejscu, bo wszystko jest na Twoich barkach i wtedy dasz rade to udzwignac. Zaprzyjaznij sie z sasiadkami, ktore tez maja dzieci, zeby wymieniac sie przy opiece. Nie musisz sie im zwierzac, ale warto pociagnac znajomosci z widzenia z podworka, placu zabaw. Dasz rade, wiele kobiet tez daje. Jestes silna bo bylas wlasciwie sama. Uszykuj sobie telefony na kryzysowe sytuacje. To moze byc tel. zaufania ale i studentka-przedszkolanka, zalezy jakie duze masz dzieci. Lato sprzyja temu, zeby spedzac czas poza domem i rob to sama i z dziecmi. Uszy do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Tak, właściwie od zawsze byłam sama z dziećmi i ja obrywałam na dodatek wyobraźcie sobie bo chciałam żeby dzieci miały czas z tatą. On miał to w d***e I jeszcze mu to przeszkadzało :) gnojek jeden... Najgorzej martwi mnie to, że pozna jakaś nową panienke, bez dzieci, będzie jej dawał kasę i będzie mógł mieć ja w d***e bo ona będzie go tylko chciała wycyckać... W zamian za sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wnies od razu o alimenty i obowiazek sprawowania wladzy rodzicielskiej po rowno. Tak jest we wszystkich krajach na zachodzie. Niech ma obowiazkowy kontakt z dziecmi, w wakacje tez. Poszukaj juz adwokata. Na razie masz separacje. Dbaj teraz o siebie, reszte zostaw adwokatowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nim nie myśl, bo przecież o gownie sie nie myśli co nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Czasami dopada mnie żal i smutek jak teraz... Co robić? Polubiłam siedzieć sama ale jednak tyle planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żyję w takim właśnie związku już ponad 20 lat. Duszę się w tym i nie wiem jak z tego wybrnąć. Powiedz proszę autorki jak to się stało że twój mąż postanowił odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, niestety jak widac, byly to tylko Twoje plany. Dopilnuj, zeby dzieci mialy regularny kontakt z tatusiem, zeby odrabial z nimi lekcje, zawozil na zajecia pozalekcyjne, zeby sie nie nudzil. Moze teraz odkryje, ze ma rodzine. Moja mama praktycznie wylaczyla mojego ojca z opieki nad nami. Spotykalismy sie 2x w tygodniu na 2 h. Do tego opowiadala nam rozzalona, ze ojciec nas nie kocha, bo inaczej by nas nie opuscil. Efekt byl taki, ze strasznie tesknilismy za tata a matka siala ciagle niepokoj. Nie popelniaj tego bledu. Powtarzaj dzieciom, ze ojciec je kocha i chce sie z nimi spotykac i spedzac co najmniej 2 weekendy w m-cu, ferie i czesc wakacji, odrabia z nimi lekcje. Nie popusc, niech on sie zajmuje dziecmi, to nie bedzi mial czasu na inne sprawy. Zawsze wobec dzieci przedstawiaj go w pozytywnym swietle, nie wbijaj klina miedzy dzieci a ojca. Wtedy bedziesz miala i pomoc wychowawcza i czas dla siebie. Uwierz mi, przezylam to jako dziecko. Wcale nie podobalo mi sie, ze widze ojca tylko 2 h. Kochalam oboje rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, porycz sobie, pol godziny dziennie jest ok. Ale potem do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozesz skozystac z terapii, zwlaszcza teraz, kiedy sytuacja Cie zaskoczyla i jestes w stanie szoku. Moga pomoc tez lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Odszedl tak po prostu. Uznal że chce normalnego życia i że się dusi. Noo super tylko, że go w domu więcej nie było jak byl :o Nigdy nie powiedziałabym dzieciom, że tata ich nie kocha. To, że on nie chce spędzać z nimi czasu nie znaczy, że mam im burzyć wyobrażenie o nim.. bo one chcą mieć po prostu tatę. Ja wychowywałam sie bez taty... Ale dlatego że on pił i znęcał się nad nami więc to inna sprawa. Uff.. Trochę mi przeszło. Serio polubiłam samotne wieczory. Mogę robić co chce :) mam luuuuzzz jak dzieci śpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorganizuj sobie dogladanie spiacych dzieci tak, zebys mogla ruszyc sie z domu, bo teraz jestes uwieziona a mysli sie niepotrzebnie w samotnosci klebia :) Chyby ze cwiczysz z jakms guru fitnes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Dziękuję dziękuję dziękuję Wam :) Bardzo mi pomagacie tego mi właśnie trzeba :) kochane 🌼 Dobro powraca, pamiętajcie!!! Póki co zmykam spać. Jutro się odezwę :) spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Dzień dobry dziewczyny :) Dziś wstałam z takim trochę żalem... Ale mimo wszystko nie poddam się i postaram się uśmiechać :) miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Myślicie, że może przemysli to wszystko i wróci? Jestem tak naiwna, że jeszcze mam nadzieję.. Dziś jest ciężki dzień.. Dociera do mnie ze to naprawdę koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaAutorka
Chyba tu będzie mój pamiętnik..byle do niego nie Pisać, nie złamać się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×