Sztuka całowania

Spotykam się z pewną dziewczyną. Dobrze nam jest ze sobą, rozmawiamy o przeniesieniu znajomości na wyższy poziom. Jak jej zasugerować, dać do zrozumienia, że chciałbym ją pocałować? Ona jest raczej nieśmiała. Pomocne będą zarówno wskazówki od kobiet jak i mężczyzn

Łatwiej powiedzieć, czego nie robić: -nie naciskaj za mocno swoją twarzą na jej i nie trzyj (boli!) -nie startuj od wpychania języka czy przygryzania warg -postaraj się nie ślinić. A reszta będzie dobrze :)

A, no i po prostu ją przytul i delikatnie spróbuj pocałować. Jak ją po prostu o to zapytasz, to na pewno odpowie "nie".

Nie wolno całować kobiet bo to nie higieniczne. Najpierw powinny one przelizać penisa i tam się przyzwyczajać do soków a nie do śliny.

A czy miejsce gdzie dojdzie do pocałunku ma znaczenie? Jak to odbierają kobiety?

"Niebo i miłą, Zdobywa się siłą" Nieśmiałe kobiety zdobywa się inicjatywą, trzeba użyć siły. Nie rozmawiaj, nie pytaj, rób, działaj. Weź sprawy w swoje ręcę. I uwierz mi, mimo protestów, nieśmiałe kobiety to uwielbiają. Męską inicjatywę. Ja preferuję nieśmiałe kobiety, bo sam jestem bezpośredni i uwierz mi zawsze działało. Chwila stresu, chwila przyspieszonego tętna a czyni cuda. Dasz jej do zrozumienia, że jesteś jednocześnie gentlemanem i facetem z krwi i kości, z wrodzonym instynktami. Kobiety nie mogą oprzeć się takiej mieszance. :)

daj jej na początek buziaka w usta na pożegnanie, potem na następnym delikatnie muskaj bez wtykania języka, niech się dziewczyna odblokuje :)