Panie K, jest Pan tu?

11:20 jedyną osobą która robi bydło na każdym temacie nieskierowanym do ciebie - jesteś właśnie ty.

Panie K, kiedy się widzimy?

Jak najszybciej.

Kiedy hmmm. A kiedy ostatni raz się widzieliśmy?

Nigdy!!!!!

Aleksandra weź sobie piertolnij jeszcze lufę bo widać że wszedzie cię pełno tam gdzie cię nie chcą

00:39 - dawno temu

Po co do mnie piszesz.

13:18 bo tęsknię za Tobą Panie K.

Dobranoc wam!

22:03 Czy to Pan, Panie K?

Za co chcesz przeprosić Panie K.?

Tak to ja.

Jak bardzo za mną tęsknisz, Panie K? Co czułeś gdy mogłeś na mnie patrzeć?

Kobieto, minęło tyle lat, je Cię w ogóle nie rozumiem...w ogóle. Dobranoc!!!

Czego nie rozumiesz?

Jak to czego, Ciebie nie rozumiem.

Zawsze możesz zapytać, wyjaśnię jeśli tylko będę potrafiła... Dobranoc.

22:58 to nie ma znaczenia ile czasu minęło, ja się czuję jakby czas stanął w miejscu bo moje uczucia w ogóle się nie zmieniły od tego czasu. Tęsknię bardzo i chciałabym wiedzieć czy ty również Panie K?

Panie K dziś o północy skończy się moją męka, nigdy więcej już mnie nie zobaczysz, zniknę już na zawsze z tej ziemi.

Nie rób głupstw, nawet nie wiem czy to Ty. To jest niemożliwe żebyś była nią, ona już dawno odeszła i ma swoje życie.

To nie głupstwo planowałam to już po cichu od dłuższego czasu, mam dość udawania szczęśliwej.

Hej, nie pisz tak bo to nie są żarty. Napisz literkę, bo ja jestem Pan K a Pani ???

Nie martw się wszystko będzie dobrze i glowa do góry. Też kiedyś miałem takie myśli i nie wiele brakowało ale jakoś dałem radę więc glowa do góry i uśmiechnij się:)

To nie są żarty, po co szukać jakiegokolwiek sensu w czymś co go nie ma, Panie K? Nic nie ma sensu i nigdy nie będzie go miało. Tylko gram na pamięć swoją rolę po to aby w czterech ścianach wiedzieć że to wszystko jest puste, ja jestem pusta, całkowicie.

Uśmiechnij się i napisz literkę bo nie wierzę że to Ty.:)

Może jestem nią, może nie. Nie mam powodów do uśmiechu.

To najgorsza rada "uśmiechnij się", Panie K. Wymuszony uśmiech nic nie zmieni.

To oznacza koniec tematu i nawet nie dowiemy się jaką literkę miała pani :-( :-o.

Jeśli jeszcze spotkasz tą "swoją" to przynajmniej będziesz miał pewność że ja nią nie byłam, Panie K.