Widzicie śmieci w UK, dziewczyna napisała jak tam was traktują :D

gość dziś [20:15] pracowałam i studiowałam w UK i też nienawidziłam brytoli i ciapatych ciapate to albo wykrzywiają mordy i gardzą Polakami albo nachalnie podrywają jakbyś była ich jakąś właśnością brytole nas nie lubią i nie szanują, jesteśmy tanią siłą roboczą, Polacy w lepszych pracach też, donoszą na nas, kilka osób mi pomogło, ale doznałam więcej chamstwa, raz baba w autobusie chciała mnie pobić, przyjechała policja pechowiec.gif zostałam wyzwana od cyganów itp. super mają kulturkę tam pechowiec.gif a tu nie lepszą do Ukraińców.

i pewnie całość wymyśliła

taka prawda , nie przepadaja za nami

Co prawda nie zwiedziłem całej, ani nawet większego jej skrawka, ale po tym co zobaczyłem do tej pory to nie mam najmniejszej ochoty na resztę wyspy, jak i całej zachodniej Europy. Po kolei: 1. Ludzie (w sensie rdzenni angole) - niby bardzo mili, pomocni i serdeczni, ale to tylko fasada. Jak coś idzie nie po ich myśli, czyli wszystko, bo to straszni kretyni, szybko się denerwują i robią się nieprzyjemni. Ich pasywnie agresywna postawa jest żałosna, bo na docinki trzeba mieć trochę chociaż błyskotliwości, a że to debile... Poza tym występują głównie w dwóch odmianach: karykaturalnie grubi i karykaturalnie chudzi. Zdarzają się jednostki w normie, ale za często się ich nie widuje. Za to większość śmierdzi, chodzą w starych brudnych ubraniach i ogólnie są na bakier z higieną. Mają tendencje do zapuszczania włosów, których nie myją, więc widok przetłuszczonej, pozlepianej czupryny to normalka. Szczególnie w miejscach, gdzie te brudasy odpowiadają za kontakt z klientem jak galerie handlowe czy restauracje. Do tego straszne zachlejmordy z nich. Nie bez powodu dosłownie na każdym rogu jest pub. Nigdy nie przesadzałem z alkoholem, ale od patrzenia się na te chlory to autentycznie odechciewa się jakiejkolwiek berbeluchy. Chodzą ciągle nawaleni, codziennie trzaskają sobie zdjęcia z wódą i szlachetną według nich tradycją jest wy@@@enie tygodniówki na chlanie. W Polsce też są pijaki, ale raczej nikt nie widzi niczego ciekawego w nich, stąd określenie "żule". W Anglii nie ma żuli, są Anglicy. Wisienką na torcie jest ich lenistwo. Są strasznie powolni. Nie obchodzą ich ludzie w kolejce za nimi, ani ludzie których obsługują w sklepie czy w Maku. Nic im się nigdy nie chce, a jak już muszą coś zrobić to na każdym kroku pokazują jaka wielka krzywda im się dzieje. Bo nie tylko są tłuści, głupi i śmierdzą, ale także strasznie roszczeniowe z nich s@@@syny. Wszyscy mają się za pępki świata i choć życzliwie to traktują np. Polaków z góry. Sami oczywiście nie wiedzą gdzie jest Polska. Dla jednych to kraina gdzieś na Syberii, dla innych granica między Europą a Afryką. Mało nie zesrałem się ze śmie@@@ak jeden założył, że nie wiem co to światłowód i od razu zaczął próbować mi tłumaczyć. A że to idiota, jego definicja ograniczyła się niemal do "magic"... Budownictwo jest @@@owe na potęgę. Wszystko zostało zbudowane albo w średniowieczu, albo w epoce wiktoriańskiej lub jest stylizowane na takowe. Wszystko z gołych cegieł, wygląda to jak g****o, okna to każde w innym rozmiarze, drzwi osadzane kilka-kilkanaście centymetrów nad poziomem podłogi. Nie mam pojęcia, kiedy angole wynajdą tynk i elewacje. Może za 400 lat. Wnętrza pełne zgnilizny, grzyba i smrodu tychże. Za każdym razem jak idę zapłacić czynsz (w tego typu budynku mieści się agencja) to boję się, że wdycham zarodniki kordycepsa z The Last of Us. Kanalizacja rodem ze średniowiecza. Rury wąskie i wystarczy jeden słowiański kloc mocy, żeby zapchać kibel na amen. Sytuacja jest tak absurdalna, że nawet na ręcznikach papierowych są oznaczenia, czy nadają się do spuszczania w klopie. Żeby było weselej i jeszcze bardziej średniowieczniej to często rury odpływowe na zewnątrz budynków nie wchodzą do ziemi tylko kończą się parę centymetrów nad jakąś dziurą. Jarasz sobie szluga kulturalnie w ogródku, a tu nagle leci ten cały syf i obrzydza ci resztę życia. Dwa osobne krany to już klasyk i każdy o tym wie. Woda ma dalej tylko dwa tryby - piekło roztapiające skórę lub zero absolutne.

Oooo bardzo obchodza mnie doświadczenia jakieś laski bo ona żyła i studiowała w UK. Haha nie każdy Polak w UK ma kompleksy tak jak wy tutaj. Wieczne ofiary losu.

Wieczne ofiary losu to wy co gnijecie w uk i udajecie ze macie lepiej na tym ukowskim dziadostwie niz w PL:D

Dokladnie a najlepszym przykladem jest bingol hihi ofiara losu. Nie mozna dac soba pomiatac nikomu i nigdzie!

Pewnosc siebie, usmiech i tyle, nikt zlego slowa nie powie, niewazne skad jestes. No ale jak ktos jest sierota przestraszona jak bingol tylko mocny w internecie to pozniej placz i ujadanie na kafe pozostalo :D gnij w plu cwelu pedalowaty :D

http://wq.lt/CM8

Podsumowując: GB dała mi wszystko czego nie dała mi PL. Kocham cię GB. Nie ma na świecie lepszego kraju. Tutaj mamy wszystko. Londyn to światowa metropolia. Jak jesteś zmęczony Londynem to jesteś zmęczony życiem.

Macie wszystko czyli goowno:D buehehehehehheehe co przygłup:D je/bać G. :D

j***c Gejow jak bingole buhehheheehe : D : D : D

Bingol i reszta hołoty się między sobą wyzywają :O

Lol. Przez tyle lat w UK nikt nie chciał mnie pobić, nikt mi złego słowa w twarz nie powiedział. A że nie lubią? Nie lubić mogą że względu na twój choooojowy charakter a nie pochodzenie. Widocznie jesteś cwelem którego nie da się lubić.

Nie ma lepszego kraju do życia niż GB. No, może Szwecja ale nie wiem...tak dobrze jak jest w UK życzę każdemu. Wiedzą o tym miljony emigrantów, którzy ofiarują swoje życie żeby za wszelką cenę się tu dostać. Kocham cie GB! Dałaś mi wszystko czego nie dała mi PL.

Pl zawsze gora. U nas cale wiezowce sie nie pala. Gnij w uk przyglupie i wychwalaj drozyzne:D

UK to kraj dla chamskich, wrednych mend. Tyle na temat.

Tak dobrze jest w UK? Haha. Dadza wam troszke funcikow , tak , zebyscie nie umarli, zapłacicie za mieszkanie, żarcie i juz sie cieszycie. W PL to musieliście mieć biedę :O

Kocham Wielką Brytanię i Brytyjczyków. Kocham wszystko co Brytyjskie. Love, love everywhere is love :D :D :D

@12:37 w PL to samo, tylko że w złotówkach :D

14:27 No właśnie.

kocham Cie UK i S :)

Dużej różnicy między Polską a UK nie ma. Jak masz gównianą pracę to masz wszędzie przeyebane. W UK więcej zapłacisz za mieszkanie. Tyle ile za płacisz za gowno pokoik w dużym mieście w UK, w Polsce mozesz mieć ładne mieszkanie za te same pieniądze.

s to dzifka

bingol zamknij ryj ci/oto

16:07 juz cie dzisiaj upokorzyli na zmywaku?

tak bo wszyscy za granica pracują na zmywaku haha ;)

No niestety, ale lepszego kraju niż UK nie ma i raczej nigdy nie będzie. PL leży conajmniej dziesięciolecia w rozwoju za każdym zachodnim krajem. Mogą to nadrobić za jakieś 30-50 lat ale zachód nie będzie stał w miejscu i czekał na błaznów nadwiślańskich z obrzeży nabrzeży. Różnice są, były i będą. A tobie nie starczy życia żeby żyć godnie jeżeli będziesz czekał na normalną, dostatnią PL. Takiej nigdy tutaj nie było i wątpliwe czy kiedykolwiek będzie.

W Uk sa całe flaty z walącymi się, powykrzywianymi, źle ogrzewanymi pseudo mieszkaniami w których gnieździ się wielodzietna, angielska i emigrancka hołota. My Polacy mieszkamy w eleganckich, wraz z rodzinami o setkach lat przebogatej historii. Na każdym kroku widać klase. Polscy konstruktorzy są najlepsi na świecie. Pojedyncze kurki to historyczna tradycja. Obywatele PL właśnie takie chcą i chętnie płacą za to wyższą cenę niż za ordynarne, prymitywne anglosaskie dwukurkowe wynalazki dla biedoty. S. i G. to szmata:D

Rok pracy w PL to dzis rok pracy w uk. Dzieki beatce pensje rosna a zycie trzykrotnie tansze niz w uk. I 500+ jakiego angole nie maja. 96% osrusów w uk nie ma niczego oprócz pokoiku po latach pracy i intensywnego oszczędzania. To juz nie my polacy musimy przyjeżdżac do waszych obszczanych, angielskich flatów tylko wy obszczymury gnijecie w uk żeby zarobić kilka £. Ale to się wam już kończy, ceny wam rosna i podwyzki sie skonczyly. 50 hindusów na wasze miejsce w uk. May zrobi z wami porządek i usadzi was na właściwym miejscu czyli w PL. Buahaha! PL zawsze górą.