najpierw bez powodu zaczął mnie olewać a potem ma pretensje

witajcie, sprawa jakich wiele, ale napiszcie czy też tak miałyście i z czego to wynika? on gra na dwa fronty? znamy się 2 miesiące, spotykaliśmy dosyć często, pare razy w tygodniu, raz zostałam u niego na noc i tylko się calowalismy, nic więcej, potem było normalnie, az ni z tego ni z owego zmienił się całkiem, przestał być czuły, pytać co u mnie, nie pisal że tęskni i chce się spotkać, nie pytal o plany. Stwierdziłam, że skoro tak to trudno, tego kwiatu to pół światu, nie będę za nim biegać. Nagle on do mnie ze zdziwieniem i pretensjami, że jestem chłodna, buduje dystans i go olewam!

a kto tak nie miał lepiej spytaj :D ilu ja takich "niezdecydowanych" poznałam, nie przejmuj się

wydaje mi się że on "nie potrafi obchodzić się z kobietami" :)

Nie przejmuję się, jestem jeszcze młoda, też jestem zdania nie ten to inny

Co masz na myśli pod "nie potrafi się obchodzić z kobietami" ? W sensie, że źle postępuje i nie ma świadomości tego?

up

brak mu doświadczenia, ma dobre intencje wobec Ciebie :)

Ciężko mi w to uwierzyć, to facet po 30stce, raczej obyty w swiecie, miał kobiety

Dlaczego tak jest? Myślałam, że jest dojrzały i nie będzie go bawiło gonienie króliczka,tylko normalna, szczera relacja, czemu z nimi zawsze trzeba pogrywać?

Coś w tym jest, faktycznie zrobiłam się dla niego milsza i chyba to go odrzuciło! Wczesniej byłam zdystansowana, złośliwa, wniosek, że nie warto być miłym

A zajęty czy wolny?

Wolny, zajętego bym nie brała