Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikstura04

Romans przez internet, spotkanie i powolne urywanie kontaktu

Polecane posty

Gość Mikstura04

Zacznę od tego, że nigdy w życiu nie pisałam a żadnym forum i nie prosiłam innych o rade i pomoc, ale ostatnio czuje sie tak zle psychicznie, ze juz nie daje rady i próbuje szukać wytłumaczenia, odpowiedzi. Poznaliśmy się przez internet na jednej z tych znanych aplikacji "randkowych". Dzieliła nas różnica Ok. 80/90 km. Juz po pierwszych wiadomościach czuć było chemię, magię. Wymieniliśmy sie numerami telefonu, facebookami. Rozmawialiśmy godzinami o wszystkim! Mówiliśmy sobie o wszystkim, z czasem po rozmowach które trwały całymi dniami mówił, ze lubi mnie aż za bardzo, ze zajęłam cała jego glowe, był zazdrosny, martwił sie. Było cudownie. Po 2,5 tygodniach sielanki przyjechał mnie odwiedzić. Strasznie sie bałam tego spotkania, ponieważ chciałam wypaść jak najlepiej. Spotkanie było cudowne. Chodzenie za ręce, całowanie. Motyle w powietrzu! Na drugi dzień wrócił do siebie, a my kobiety mamy cholerne przeczucia i od początku czułam, ze cos może byc nie tak. Odzywał sie po spotkaniu, ale nagle kontakt zmienił sie z tego który trwał 15h czasami, na kilka nic nie znaczących zdań. Po kilku dnisch od spotkania zapytałam czy wszystko jest okej, ze jesteśmy dorośli i może mowić wprost. Stwierdził, ze wszystko jest w porządku i żebym sie nie martwiła. Dwa dni od tego gdy mi tak powiedział. Napisałam, ze dostałam propozycje zawodowa w miejscowości która jest obok niego i ze bede na drugi dzień tam na spotkaniu i czy ma czas, czy możemy sie spotkać na 1,5h. Odpisał, ze jasne, ale, ze teraz musi kończyć i odezwie sie za 2 godzinki. Z dwóch godzinek zrobiło się juz kilka godzin, juz nie chciałam robić z siebie wariatki i nie pytać dlaczego?! Ale czy tak sie zachowuje mężczyzna? Kochani może Wy mi powiecie dlaczego do cholery?! Mogę tez dodać, ze razem korzystamy z aplikacji snapchat i jedynie co wiem to fakt, ze ogląda cały czas moje my story. Może gdybym po prostu przestała dodawać filmiki, ze jestem ze znajomymi, czy na rowerze sprawia, ze zainteresuje sie co sie u mnie dzieje? A może po prostu jestem głupio zauroczona, jest mi cholernie zle, ze cos pięknego ot tak prysło i szukam głupich pomysłów? Pomóżcie, bo na serio czuje sie fatalnie. Mam tez problrmy zdrowotne o których tez wiedział, a cała ta sytuacja sprawiła, ze podupadłam na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikstura04
*z dwóch godzinek zrobiło sie juz kilka dni (edit!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochłoń !! pisał że się odezwie więc nie pozostaje ci nic innego tylko zająć się swoimi sprawami, zdrowiem i na tym się skup ;) jak się odezwie wrócisz do tematu i go wypytasz. Ochłoń !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim zdaniem, jeśli nie będziesz go nagabywać, to się nie odezwie, a przynajmniej przez kilka miesięcy. BTW " na drugi dzień wrócił do siebie" - po 2 dniach znajomości? Really?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak znam świat to było to miłe z jego strony że trzymał za rączke całował tylko po to żeby nie było ci przykro ,chyba mu się coś nie spodobało może realnie nie poczuł tego czegoś,pierwsze spotkani ejest zawsze decydujące i wcale nie tak łatwo powiedzieć bo iluś tam wirtualnych uniesieniach że to nie to ,właśnie się zaczyna robic uniki żeby nie ranić ,i żebyś się domyśliła,no chyba że tak się zakochał że mowę mu odjęło i odwagę ,tak czasem też się zdarza :-) nigdy nie bądź bardziej napalona niż facet ,to było jedno spotkanie a ty szalejesz ,możesz szaleć ale nie pokazuj tego tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisała że z nim spała,a gdzie nocował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim zdaniem, jeśli nie będziesz go nagabywać, to się nie odezwie, a przynajmniej przez kilka miesięcy. x moim też, życie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzało mi się być w takiej sytuacji, tyle że jestem facetem i dotyczyło to kobiet i zawsze oznaczało to że ta kobieta nie jest mną zainteresowana, czasami już na spotkaniu to wiedziałem bo takie osoby najczęściej unikały patrzenia mi w oczy i nie wynikało to w tym wypadku z nieśmiałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikstura04
Nie spaliśmy razem, spokojnie kochani. Napisałabym o tym. Łatwo mowić ochłoń, gdy czeka sie jak głupia, a juz od zdania "słońce odezwę sie za dwie godziny" minął tydzień, dodatkowo miał okazje sie ze mną spotkać, bo byłam załatwić sprawę w miejscowości w której mieszka jego mama, ale za wszystkie odpowiedzi bardzo Wam dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Kazda zmiana zachowania ma jakis powod. Nic nie dzieje sie bez przyczyny. I to, ze twoj znajomy tak sie nagle zmienil, tez ma powod. Najbardziej prawdopodobne jest, ze z jego strony jednak nie zaiskrzylo. Chemia przez internet to gra wyobrazni, chemia face to face sie jedynie liczy. I u niego ta chemia na spotkaniu sie nie pojawila. Zdarza sie dosyc czesto! I niewazne jest co on ci mowi, wazne jest jak sie zachowuje. Powiedziec to mozna duzo, szczegolnie tchorze maja na wszystko wymowke. Mysle, ze nic z tego nie bedzie. Oczywiscie najlatwiej to jest w sposob delikatny powiedziec prawde ale gdyby to bylo takie proste to wiele zwiazkow by sie zupelnie inaczej konczylo. Zdecydowana wiekszosc tego po prostu nie potrafi. Spuscmy zaslone milosierdzia na ludzkie slabosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×