Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mojamoskwa

Coś dla kogoś

Polecane posty

Gość Mojamoskwa

Czy zdarza się Wam -albo zdarzyło choć raz- zrobić dla kogoś coś dobrego bezinteresownie? Taki gest z dobrego serca, albo z przyjaźni, albo żeby samemu poczuć się lepiej ? I jak zostało to odebrane? Albo na odwrót, Wy doswiadczyliscie czyjejś dobroci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomogłem "przyjaciółce" pozbierać się po rozstaniu z toksykiem, przy czym się w niej zakochałem, plasterek na ranę, ale nie żałuję. x "Na końcu bracie i tak Za udzieloną pomoc naplują ci w mordę Zawsze k***a coś nie tak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oczekuje wdziecznosci, za okazana pomoc. Jesli moge pomoc pomagam. Przykro mi, kiedy osoby ktorym pomagam ukorzystuja te pomoc ia tym samym zaufanie Dzieje sie tak stosunkowo czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
Znacie to: "Co dobrego ci uczyniłem że mnie tak nienawidzisz?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znalam tego. Prawda a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
Może to jest tak,ze gdy wyciąga się kogoś z kłopotów, to on dlatego nie chce potem znać swojego wybawiciela, bo za bardzo kojarzy mu się on potem z upadkiem o którym chce zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wobec "wybawiciela" który by mi pomógł, miałbym "dług wdzięczności" i szacunek przede wszystkim, może dlatego że dorastałem tam gdzie panują "zasady ulicy", gdzie pieniądze nie są najważniejsze a szacunek który trzeba sobie wypracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
Wiem, że masz rację ale dlaczego w takim razie często jest inaczej,? Myślę że właśnie dlatego że nie chcemy pamiętać siebie z sytuacji które przynosiły wstyd . I najlepiej gdyby je wymazać gumką z życiorysu. To coś podobnego do alkoholiks który wyszedł z nałogu i nie chce nikogo znać. Chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majamoskwa i goscie Najbardziej boli, kiedy pomagajac komus poswiecasz swoje zycie a niedlugo po tym okazuje sie, ze ktos z premedytacja i bezczelnie wykorzystal ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no najlepiej gdyby wymazać przeszłość... ale to nie możliwe, "Jeśli nie porzucisz przeszłości, ona zniszczy twoją przyszłość. Żyj tym co oferuje teraźniejszość, a nie tym co zabrała przeszłość" albo narkoman który wychodzi z nałogu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno podnieść się po takiej porażce. Nie jestem pewna czy w ogóle można stanąć na równe nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można, tylko trzeba tego chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ciężko, ciężko. Podnoszenie z kolan jest bardzo trudne. W stokrotkach w śniegu jest takie zdanie: W życiu nie chodzi o to żeby przetrwać burzę, ale o to by tańczyć w deszczu, może kiedyś zatańczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze: nigdy się niepoddawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby wiem a i tak nie jest mi z tą wiedzą łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
Nigdy nigdy nigdy się nie poddawaj to Churchill. Ale on to sobie mógł mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojamoskwa To znam. Coś jeszcze przypomniało mi sie i to chyba ten ten sam autor: Idziesz przez piekło , to idz dalej ( czy jakoś tak) Więc idę mozże wyjdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Regularnie, jak tylko mogę komukolwiek pomóc, to pomagam. Nawet jak odczuwam, że ktoś mnie na pomoc zwyczajnie naciąga. Lepiej się czuję, jako naciągnięta, wykorzystana, niż gdybym komuś, kto na mnie liczył nie pomogła. Pomagać innym naprawdę jest fajnie. Mnie też niektórzy pomagają. Jeszcze jedno, nigdy nie liczę na wdzięczność. Uważam, że ja pomogę komuś, kiedy mogę, ta osoba może odpłaci to innej osobie i tworzy się taki łańcuszek ludzi, którzy nawzajem sobie pomagają. To jest naprawdę fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wyjdę wtedy zatańczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
Fajnie piszesz "jak wyjdę to zatancze" . Z taką postawą na pewno się uda. Wiecie, że często ludzie nie potrafią przyjmować drobnych upominków, takich bez okazji, czyżby to znak naszych czasów, że w życiu nic nie ma za darmo? Kupowałam książkę i wzięłam też w prezencie dla koleżanki bo to też jej tematyka. Chciala mi płacić. Pytam , co to za prezent za który trzeba płacić? Kupiłam jej bo myślałam że się ucieszy. Tymczasem zrobiłam jej kłopot, bo nie wiedziała jak się odwdzięczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojamoskwa Zaskoczyła ją Twoja uczynność i bezinteresowność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
No właśnie, tylko co to za świat, co zaskakuje to, co nie powinno. A na to co powinno machamy ręką i mówimy, że takie jest życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wierzyć Niemenowi świat od dawna jest dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
Lecz ludzi dobrej woli jest więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....i ten świat nie zginie dzięki Nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojamoskwa
gość wczoraj Regularnie, jak tylko mogę komukolwiek pomóc, to pomagam. Nawet jak odczuwam, że ktoś mnie na pomoc zwyczajnie naciąga. Lepiej się czuję, jako naciągnięta, wykorzystana, niż gdybym komuś, kto na mnie liczył nie pomogła. Pomagać innym naprawdę jest fajnie. Mnie też niektórzy pomagają. Jeszcze jedno, nigdy nie liczę na wdzięczność. Uważam, że ja pomogę komuś, kiedy mogę, ta osoba może odpłaci to innej osobie i tworzy się taki łańcuszek ludzi, którzy nawzajem sobie pomagają. To jest naprawdę fajne. xxxx Dobrze, ze jeszcze są ludzie którzy wierzą, że dobro które sie czyni powraca. Czasem okrężną drogą. Ale czasem przepada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ktoś coś kiedyś zrobił dobrego, a ja, kiedy on był w potrzebie nie przyszłam na pomoc. Pamiętam co dla mnie zrobił, ale dlaczego nie odpłaciłam dobrem za dobro to nie wiem do dzisiaj i jakoś to w sobie zagluszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na przykład od czasu do czasu kupuję bliskim osobom prezenty, żeby czuły, że mi na nich zależy. Jakiś czas temu kupiłam przyjaciółce poduszkę od https://littledreams.pl/ i bardzo się ucieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednej osobie pomogłam bardzo mocno. Zapłaciłam za to słono. Nie finansowo, ale dużo kosztowała ta pomoc. Na koniec mnie wyzwała. Minęło parę lat i niedawno ta sama osoba przyszła do mnie z prośbą o pomoc w takiej samej sprawie. No żesz ją! Tupet to ma. Nie pomogłam. I też mi w twarz napluła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Ciekawy temat .Mam tak samo..Nie warto być za dobrym dla niektórych bo potem obraca sie to przeciwko nam.Wczoraj usłyszałam ze dobrymi chęciami jest pieklo wybrukowane .Przykre .Ludzie są chamscy .Nie warto sie starać.Nic nikomu nie zrobiłam a stale dostaję po tyłku .Im bardziej daję z siebie tym bardziej to sie odwraca przeciwko mnie .Nie da sie tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×