Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wg was to mozliwe zeby wrocił do mnie tylko dlatego?

Polecane posty

Gość gość

Jakis czas zerwałam z facetem bo mnie olewał, pozniej on chcial wrocic akurat przez weselem swojego kolegi. Myslicie, ze to tylko dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak teraz znowu cie olal, to napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D jest możliwe że ma cie w d..pie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. nie olał bo jeszcze nie bylo tego wesela, ale tak podejrzewam, ze pewnie nie ma z kim isc wiec dlatego sie teraz stara zeby niby wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara sie tzn co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pisze, dzwoni, mowi, że teskni i takie tam. Ale dziwi mnie, ze akurat przed tym weselem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i dzieli nas odleglosc 300 km, ale przed weselem ktore jest za 2 tygodnie jakos nie proponował, ze np. do mnie przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pisanie i dzwonienie to tak troche marnie...a przychodzi? widzisz w jego zachowaniu zmiane czy tylko tyle co ci napisze sms? Za duzo wysilku go to nie kosztuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po prostu ciekawa czy gdyby nie to wesele to by sie odezwał szczegolnie, ze pytal sie iles razy czy na pewno przyjde.. nie wiem nawet czy jechac na to wesele, czy z nim zerwac na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ty co on pisal z innymi panienkami, nie chcialo mu sie do ciebie przyjezdzac i wogole ci zle traktowal, a jak juz sie spotkaliscie to traktowal cie jak sluzaca....daj sobie znim spokoj. on od poczatku jak przujezdzal do ciebie to tylko na szybki seks, po czym sie zwijal do kumpli...to co ze niby dio ciebie jechal. Juz tyle wytrzymalas, wiec po co rozdrapywac stare rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:29- nie to nie ja pisałam... Zerwałam z nim bo też mnie olewal, ale chyba nie pisał z innymi, zreszta nie kontrowalowałam go, to nie mam 100% pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wesele nie idz. Jakby mu zalezalo to by do ciebie przyjechal. co to za zwiazek ze was dzieli 300km, wiec i tak nie byliscie ze soba. On rownie dobrze moze miec panienke u siebie i ty nawet nie wiedzialss. Jakk cie olewal to bedzie i dalej to robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym nie jechała bo to wydatek a on mógł mieć kogoś na miejscu. Ile macie lat i jak się poznaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25, a on 32, jestesmy ze soba juz 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż 300 km was dzieli i w dodatku Cie olewal. Weź sobie daj spokoj, on pewnie ma na miejscu jakąś panienke i leci na dwa fronty. Teraz pewnie nie ma z kim iść na wesele to się stara. 8 lat na odległość? I to jaka... Nie masz pojęcia co on robi w swoim mieście, jakie życie prowadzi, zaloze się ze nieraz juz Cie zdradził lub z zdradza nadal. Gdyby Cie kochał to juz by dawno chciał się przeprowadzić bliżej Ciebie, dzialalby żeby skrócić ten dystans a widać w ciągu 8 lat nic się nie zmieniło. Pewnie nawet nie znasz dobrze tego człowieka, jak często się spotykacie? Nie szkoda Ci czasu na związek bez przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×