Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nienawidze kolezanki z pracy

Polecane posty

Gość gość

Pisze bo mam problem z typiarą z pracy i miszę sie wygadac. Jestem na stazu ktory platny jest przez unie europejską i wszyscy w pracy to wiedzą wiec sie mna wysługują. Procownikami są same kobiety. Jedna przypierdziela sie do mnie ciągle o jakies głupoty byle by tylko czegos sie przyczepic. Staram sie jak moge zeby jej nie dac powodu do czepiania sie ale to dziala na odwrót.. Jestem miła dla niej jak nigdy, przejmuje sie wszystkim i dlatego chce uniknąć konfliktu ponieważ zalezy mi na tym stażu. Blisko domu, niecale 100m ale jak ją widze to mi sie poprostu wszystkiego odechciewa. Jak to jest ze staram sie a wychodzi jeszcze gorzej? Nawet czekolade przynioslam i komplementem czasem zarzuce, a ta.. Nic.. dodatkowo osoba ktora sprawuje nademna opieke ma wszystko w D,nawet nie mam z nią zmian. W pracy w ktorej mam staz trzeba miec papoerek do wykonywania zabiegow- ja go nie posiadam a wszyscy zwalają na mnie robote zeby tylko oni nie musieli robic. Jak sie ogarnać? Nie przejmowac sie ? Wyluzowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się ubierze na czerwono to nazwij ją Małpa w czerwonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezyka w gebie zapomnialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zupełnie normalne, ze na stażu się Tobą wysługują i każą robić nieraz "brudną robotę", sama byłam na stazu urzedniczym i nie narzekałam na to. Tzn. być może tak nie powinno być, ale na prawie każdym stażu tak jest. Np. mój kolega studiował medycynę i jak był na stazu to też był od najgorszej roboty, pielegniarki sie nim wyslugiwały. Tak już jest i tyle. A co do tej kobiety ktora o wszystko sie czepia, zastanow sie dlaczgeo tak moze byc. Moze zauważyła, ze do swoich obowiazkow podchodzisz z niechecia? Badz dla niej uprzejma, ale nie musisz tez przynosic czekolad i sie jej podlizywać bo to moze wbrew pozorom dzialac jeszcze gorzej jak pokazesz swoja sluzalczość. Jesli nieslusznie cos Ci zarzuci, spokojnie, ale stanowczo wyjasnij sytuacje, powiedz, ze nie chcialas, albo ze postarasz sie cos zrobic lepiej nastepnym razem Mozliwe tez, ze ona ma taki charakter, ale wtedy pozostaje Ci sie zdystansowac , nie przejmowac i robic swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu staż stażem, a życie życiem, potraktuj staż jako swoj obowiązek i tyle. Wykonuj to co Ci karzą, chyba ze ewidentnie przegna np. zleca ci mycie okien u siebie w domu ;) A tak poza tym niestety musisz się dostosować. Stażysta z reguly jest od czarnej roboty, co nie znaczy wcale, ze jest gorszy, po prostu jest to taki etap ktory trzeba przejsc. Rob to co do Ciebie nalezy, co Ci zlecą na tyle solodnie zebys nie miala do siebie wyrzutow, badz uprzejma, ale do tej co jest dla Ciebie niemila nie musisz byc milutka, wystarczy, ze bedziesz uprzejma, ale mozesz ja traktować sluzbowo, a kolegować sie z tymi co i dla Ciebie sa mili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdej pracy znajdzie się taka suka. Zobaczysz i przywyknij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, wszedzie moze sie trafic taka osoba, tylko pytanie czy autorka jest bez winy? Czy ta kobieta to wszystkich jest taka czepialska, czy tylko do autorki? Oczywiscie nie powinna sie czepiac jej bez powodu, ale sa niestety w pracy i ogolnie wszedzie takie osoby, ktore latwiej sprowokować np. autorka mogla w jakis sposob nawet niewerbalny okazac, ze niechetnie wykonuje zadania, moze faktycznie to robi niedokladnie z czego nie zdaje sobie sprawy, albo jest zbyt slużalcza co sprawilo, ze ta kobieta pomyslala, ze bezkarnie moze sie tak zachowywac bo autorka jest "slaba". Tak zgaduje, ale to mogly byc przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodatkowo uodpornisz się na niektórych ludzi. Ja mam w pracy osobę, która mimo przepracowanych paru miesięcy ciągle pyta o podstawowe rzeczy - tłumaczone jej wielokrotnie. Czasem nawet pyta co odpowiedzieć kontrahentowi. Praca z takim osobnikiem to jest dopiero męka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak ogolnie to mozna dogadać sie prawie z kazdą osoba, o ile nawet nie z każdą, nawet z taka bardziej wredną z natury czy czepialską. z tym, ze pewne osoby np. mniej dokladne w pracy moga sie jej latwiej narazic, wiec dla jednych taka osoba moze byc np. bardzo mila, a dla tych co sie jej naraza juz moze byc wredna. rzadko zdarzaja sie osoby, nawet te bardzo wredne, ktore sa niemile dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×