Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdezorientowana85

Zostawił bez słowa

Polecane posty

Gość Zdezorientowana85
gość Nie mam ani powodu ani po co kłamac. Po prostu sama szukam przyczyny, gdyż nie rozumiem całej sytuacji, A co do choroby, to to na bank sprawdzę poprzez dzwonienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23:10- chyba masz racje:/ baba z dwójka dzieci planuje przyszłość, nie dość, ze z facetem co nie potrafi Żyć w związku, na co dzien oddalonym o 800 km, to jesCze teraz okazuje sie, ze z hazardzista:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaa
No tak hazard potrafi wciągnąć i ściągnąć ostatnią koszule , to może być powód do zmartwień i powód też do zerwania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
gość Kiedyś przypadkiem wygadał się ale nie mi, ze ma długi, do mnie to doszlo oczywiście. Przy mnie zgrywał pana z kasą i klasą, a moze okazać się, że jest fest zadłuzony, stąd druga praca, albbo na leczenie albo na długi. Tylko czy nawet długi usprawiedliwiają takie czyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i prawidłowo to zawsze jakieś wyjście, ja bym po prostu nie ślęczala na kafe i nie pytała obcych co zrobić czemu tak wyszło itp . Mając tyle niewiadomych skąd inni mają to wiedzieć? Pomysły są tu trafne mi mówię pierwsze co przyszło do głowy żeby kogoś poprosić i zadzwonić wtedy najważniejsza rzecz można wykluczyć reszta by mnie już wtedy nie interesowała bo nie usprawiedliwie niczego prócz choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaa
Oczywiście że nie usprawiedliwiają , jeśłi z powodu długów w ten sposób się zachował to jest tchórzem uzależnionym od gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:13 po prostu nie trzyma mi się trochę kupy mam 25lat kiedyś miałam spore zadatki na prawnika i inne takie rzeczy bo łączę szybko fakty przez co gorzej mi na tym świecie żyć bo widzę ilu ludzi jest zaklamanych i myślą że tego nie widzę..rozwiazalam kiedyś kryminalistyczna autentyczna zagadke przez co w szkole pogratulowano mi i powiedziano że prawo albo coś z detektywem to może być to . Ale poszłam za kasą a nie za nauką wiem że to nie na temat ale w razie czego możecie pewne tu sytuację opisywać i jak mają ręce i nogi chociaż w połowie to całkiem nieźle składam to w całość. Tu ewidentnie albo babeczka niezbyt myśląca albo to jest zwykle prowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra a teraz piszesz że zgrywal Pana z kasą i klasą co jest do cholery ? Ponoc znacie się kupę lat to on musi jeszcze kogoś przed Tobą zgrywac ? Poza tym myślę że Polak pracujący w Niemczech stosunkowo młody to chyba wiadome że w korpo nie pracuje to jakie z kasą i klasą? Piszesz o nim jak o biznesmenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość detektyw ;) to ja pisałam, ze chyba masz racje z prowo - ja za to obserwuje i tez sensownie czasem połączę fakty, a pamięć to mam jak słoń i szybko mi wychodzi kiedy ktos ściemnia; szkoda, ze nie zostałam detektywem:P gratuluje Ci lotnego umysłu :) moze jednak jest sens, żebyś dodatkowo zrobiła licencje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś wyraźnie "byliśmy przyjaciółmi od zawsze " a teraz piszesz że zgrywal kogoś ? Jezu jak to jest prowo to właśnie zmarnowalas 10 osobom przynajmniej godzinę czasu . Dobrze że ja tu jestem od jakiś 15min i nie czytałam wszystkiego..wystarczyły mi domysły o chorobe i pytania jak to sprawdzić . .kurde szczerze ? Detektywa bym jednorazowo oplacila żeby mieć święty spokój a nie na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24 oj nie mogłabym w tym siedzieć, za dużo g****a jest na tym świecie;) wystarczy że mój facet ma że mną przerąbane:D wyczuwam sporo zachowań u osób które dość długo znam i wiem jak coś jest nie tak choćby nie wiem jak się starał . Czasem to jest chore jakbym miała obsesję, dużo komentuje a w głowie mam milion myśli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą ciesz się że coś takiego masz przynajmniej nie w takim chorym stopniu jak ja ale jednak masz .. możesz ustrzec się przed wieloma niekoniecznie sprzyjającymi Tobie samej sytuacjami, to jest dobra intuicja i wspaniale pracujący umysł, twardy charakter na swój sposób, nie dasz się skrzywdzić w tych czasach to jest naprawdę świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
Powiem tak - kontakt zawsze mieliśmy przed wideoczat. Od 5 lat jest na stale w De. Przed wyjazdem do De popadł w długi tutaj w pl. Wyjechał aby się odkuć. Wiem, że jeszcze grał przebywając tam. Teraz twierdził, ze juz nie. Nie byłam przecież z nim 24 h Do nas jak przyjeżdżal to zawsze miał pieniądze. Chodź skladając 2+2 to tak - raz poprosił mnie abym odczytała wiadomosc na whatshap od jego siostry, a przypadkiem odczytałam od kuzyna,gdzie zawarte było, ze chce pozycycz kase bo jedzie do mnie do pl, a jest spłukany. Drugi raz jak był twierdził, ze zgubił karte do bankomatu, ale de facto pieniądze miał jakies przy sobie. Ogólnie przebywając u mnie to też grałna jackpot ale takiem online bezgotówkowym,potrafił kilka godzin spędzićna tym, bo twierdził,że lubi sobie poklikać. Codo choroby, to nie wiem zwyczajnie, no mówił pod wpływem % ze jest chory, tylko czy aby na pewno chory czy to tylko pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani detektyw, znam to;) ja za to czasem nie moge wyjsć z podziwu, jak ludzie sami sie podkładają, a potem tworzą takie kłamstwa nie z tej ziemi i jeszcze myślą, ze ktos im uwierzy:D hahaha no twoj facio musi mieć super z toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie piszesz wszystkiego i stąd te nieporozumienia. W tym wypadku zadam pytanie czy pożyczal od Ciebie pieniądze ? Czy pożyczył od kogoś z twoich bliskich i czy je w ogóle oddał (jeśli tego nie wiesz to się dowiedz) możliwe że mówiąc "jestem chory " chodziło mu o to uzależnienie owszem taka opcja też jest ale kobieto jak Ty takich informacji nie podajesz to dzwon do wróżbity Macieja bo wróżki tu nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
Ludzie jakie prowokazje ? Mam Wam powklejac rozmowy z messendzera od niego? To proszę Nie jestem dobry w mówieniu o sobie ale może spróbuję. Kiedyś z twoich ust padło stwierdzenie, że jestem wyprany z uczuć..... I z perspektywy czasu mogę z pełną świadomością stwierdzić że to sformułowanie jest strzałem w sedno. Przez 31 lat nie używałem frazy "Kocham Cię". Ani w stosunku do rodziców, sióstr czy bliskich mi osób. W stosunku do Ciebie zacząłem te słowa wypowiadać choć teraz wiem że były one tylko zwykłymi słowami, które wypływały pod presją tego jak bardzo Ty jesteś w to wszystko zaangażowana. Wiem =, że w tym momencie wychodzę ma totalnego frajera, bawiącego się uczuciami innych. Spoko, możesz po mnie jechać jak tylko chcesz. Masz do tego prawo. Jestem skończonym kretynem. Ale naprawdę taki jestem. Nie umiem "kochać" bo nie wiem co to znaczy. Mówi się że kochać to dbać i martwić się o inna osobę. Ok, martwię się o Was ale mam świadomoś tego że sobie poradzicie. Największy błąd jaki popełniłem to te głodne kawałki o rodzinie, szczęściu i pięknej miłości. Kurcze, sam nie wiem jak mogłem tak mówić skoro nie mam pojęcia na czym to polega. Mówisz mi że się przestraszyłem tego wszystkiego - może i tak lecz n ie przestraszyłem sie odpowiedzialności założenia rodziny. Po prostu nie chcę brnąć w coś co dla mnie jest nieosiągalne - czyli miłość. bo ja naprawdę sam od siebie nie potrafię dać miłości. Szczęście, poczucie bezpieczeństwa owszem ale nie miłość. Przepraszam za fałsz i obłudę. Naprawdę przepraszam. Wiem, że bardzo Was skrzywdziłem. I tego nigdy sobie nie wybaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
Wiesz, wlasnie uslyszalam pewna rzecz. Napisales ze nie wiesz co to znaczy "kochac". Ze to tylko puste slowo. Tak, masz racje. To tylko puste slowo. Ale w milosci nie chodzi o to, zeby ciagle to powtarzac. To znaczy udowadniac ti na kazdym kroku czynami takimi jak - jak sie czujesz, jak sie czuja dzieci, jakie masz plany. Zaloz kurtke, i nie odchudzaj sie, dla mnie jestes piekna. Slowo kocham jest tylko slowem i mowiqc nie wiem co znaczy tak Naprawde nir wiesz czy to co czujesz i czujes to milosc. Czules* Ok. Ja powiedziałem swoje, Ty swoje i na tym zakonczmy. To nie ma sensu. Ja mam swoje zdanie Ty swoje i nigdy nie dojdziemy do porozumiena. Dla mnie jest wszystko skończone. Ja wlasnie chce dojsc do porozumienia tylko Ty nie chcesz isc na kompromic Dla mnie kompromisem jest przyjaźń. Nic więcej Nie chce sie pakowac w czyjes zycie na chama z butami. Przyjaźń nie jest pakowaniem się z bytami w czyjeś życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaa
Autorko poznając teraz te nowe fakty , odwołuję domysły o śmiertelnej chorobie. On jest chory ale na uzależnienie od gier i może właśnie to chciał Ci powiedzieć będąc pijanym . Skoro niby gubił karty , pożyczał kasę na przyjazd do Polski to był prawdopodobnie "goły i wesoły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
Zdaj sobie w końcu sprawę że ja swojej decyzji nie zmienię. Nie ważne jak bardzo byś się zmieniła to nic nie zmieni. Nie ma już nas i nie będzie. Niech to do Ciebie dotrze. Tm ciągłym pisaniem nic nie osiagniesz no może tylko tyle że w koncu na każdym froncie Cię zablokują bo to podpada pomału pod uporczywe nękanie. Naprawdę nie rozumiesz ze Cię kocham? Co mam zrobić zebys zmienił decyzję? postaw jakies warunki Nic nie zrobisz. postaw warunki nie ma rzeczy niemozliwych Owszem są. I to jest właśnie ta niemożliwa "rzecz" jaka? Zebym dał nam szansę, zrobił drugie podejście, żebym drugi raz wszedł do tej samej rzeki. Nie, nie zrobię tego To sawiadomości z wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:31 no bo kłamać trzeba umieć, niestety teraz tworzą nieprawdziwe historie przez takie pierdoły że nawet nie chce mi się wkręcać, to są tak zwane wampiry energetyczne od nich z daleka mnie przynajmniej okropnie męczą i potem dość długo odsypiam przez takich. Mój facet to akurat się z tego śmieje albo czasem krzyknie "skąd Ty to wiesz ! " doda jeszcze przy tym "Kurwa mać " :D ale przynajmniej po 7latach wiem że nie robi nic strasznego oprócz swojego małego problemu w sumie może i nie małego ale to jest nic przy tym jak niektórzy zdradzają, znęcają się psychicznie i fizycznie, okradają i gwałcą..dlatego w tym wypadku nazywam to małym problemem choć z perspektywy normalnych w 100%ludzi byłby to duży problem ale na szczęście ja o nim wiem, więc też wiem na czym stoję i tego życzę autorce tematu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
Nie pożyczał ode mnie,ale kilka razy od ojca, że albo wypłata mu na konto nie wpłyneła, albo od kuzyna, bo potrzebował na przyjazd do pl. Za kazdym razem jak jechał do ojca po kase,to mówił mu, że ma problemy z karta od bankomatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oddał im pieniądze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
Tego nie wiem,zawsze twierdził, ze jak wroci do De to odesle tacie na konto. Mnie juz tam nie było, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię tylko muszę o coś spytać czy imię tego faceta jest na litere D? Jest trochę przed 40r.z. tak się pytam bo świat jest mały a znam takiego jednego właśnie z Niemiec co prowadzi podwójne życie wiem bo to znajoma ja się nie wtrącam ale wszystko jest możliwe... taki trochę jego styl pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczeka ale on pożyczal pieniądze od swojego ojca czy Twojego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto - nie szukaj drugiego dna, tam gdzie go nie ma. Przeczytałam te jego wyprowadź, w której wytłumaczył co i jak i? I to do mnie trafia. Nie mowie, ze łatwo bym sie z tym pogodziła, ale - wyraził sie bardzo jasno. W jego życiu i w nim samym nie ma miłości. Idź dalej, żyj i pomału rana sie zmniejszy, a w koncu zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli często był bez grosza . Wiesz co ? To powiem /ci że dobrze zrobił że odszedł , dałaś mu wolność i na tym poprzestań .Zapomnij o nim , to jest najlepsze wyjście w obecnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo już nie wiem czy wasze rodziny się znały i nie wiem czy jego ojciec też w de mieszka czy w pl ale pewnie od swojego ojca i swojego kuzyna to nawet nie masz jak się dowiedzieć tego czy oddał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana85
pozyczal od swojego ojca, mieszka jakies 5 km ode mnie. I jego imie zaczyna się na M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc jego wypowiedź jest dość wymowna, bardzo nie lubię tego typu facetów a Ty właśnie musiałaś na niego trafić to jest tak zwany wolny ptak który przy Tobie gdzieś tam dawał ponieść się emocjom ale w głębi on jest pusty i taki już umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×