Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdezorientowana85

Zostawił bez słowa

Polecane posty

Gość Zdezorientowana85
No tego nie wiem , co prawda znam jego ojca, ale nie na tyle dobrze, zeby isc i pytać. Nasze rodziny się znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok czyli ulzylo mi bo to nie ten sam facet ;) znam takiego i uwierz ..ale jest bezwzględny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:50 racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie tylko to że z początku pisałaś bardzo przekonywujaco że on Cię kocha ale coś mu się nagle stało i naprawdę spodziewałam się czegoś w stylu "nie szukaj mnie potrzebuje dla siebie teraz spokoju chce być sam " to takie trochę wołanie o pomoc ale to co on napisał naprawdę . .okropne wstrętny facet i domyslam się że Ci ciężko to przyswoić i zrozumieć ale pewnego typu człowieka nawet nie próbuj a częśc****erwsze rozkładać i analizować nic to nie da..albo czas zadziała na Twoją korzyść (choć dla mnie taki facet nigdy by nie był szczęściem i nie mogłabym mu zaufać bo ewidentnie ma ze sobą problemy ) albo na niekorzyść że on z czasem urwie kontakt a będzie to robić powoli ale skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze jedna niezrozumiała rzecz w tym wszystkim. Niby on pracował w De ale jakąś dziwną miał tę pracę że mógł co miesiąc przyjeżdżać na dwa tygodnie . Cóż to za praca ? Czy on tam w ogóle pracował na stałe czy tylko dorywczo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oo nawet tego nie przeczytałam jak wielu wcześniejszych postów ale to faktycznie zastanawiające brawo :D jednak z uwagi na to że musiała skądś skopiować ta rozmowę z nim to na bank nie jest to prowo ale coś takiego miało miejsce . .mi się tu jawi nieco naiwna kobieta która dała się ponieść i niestety została ofiarą bo facet ten zachował się jak ostatni śmieć i tu w sumie nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×