Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obsesja slubu i dziecka

Polecane posty

Gość gość

Mam 28 lat. Od pewnego czasu mam ogromne cisnienie dotyczace slubu, dzieci. Nie wiem skad sie to wzielo. Nagle czuje jakas presje ze to juz czas i pora, ze nie mam na co czekac bo czas ucieka. Jak patrze na znajome ktore maja mezow, dzieci, domy to czuje sie jak nieudacznik. Niestety, moj chlopak jest kompletnie niezainteresowany tematem i nie sadze by to sie zmienilo w najblizszym czasie. To dodatkowo zwiesza moja frustracje. Mial ktos tak? Skad mi sie to wzielo? To hormony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyrazniej. Albo zinternalizowna presja zacofanych norm spolecznych. O slubie i dzieciach to mozesz pomyslec za 10 lat. Rozumiem ze w malych dziurach jest taka mentalnosc, ze trzeba sie rozmnozyc od razu po 20tce, ale naprawde, w normalnym swiecie zycie zaczyna sie po 30tce. I co, zrobisz sobie dziecko teraz i juz wtedy nie ma odwrotu. I kiedy nabierzesz doswiadczen, zbudujesz kariere, poznasz nowych ludzi, zadbasz o rozwoj osobisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszłaś w trzeci 9 letni cykl i masz ciśnienie na zmiany, to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtuu
Miałam tak w wieku 25 lat. Po pół roku mi przeszło, jak rozstałam się z facetem. Już nigdy później to ciśnienie nie wróciło. Mam 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam, każdy kolejny dzień dobija mnie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej mi chodzi o to ze chcialabym moc kiec dziecko. Zeby on chcial. A on nie chce. Jestesmy na zupelnie innych etapach. Kiedys bylam kims w stylu "po co slub, po co dzieci" a teraz mi odwalilo. Placze bo kolezanka jest w ciazy a ja nie. Bo moje zycie biernie uplywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na odwrót. Mam 29 lat , partnera od 11 i " zero" myśli o dziecku czy ślubie.. Ślubu to sobie w ogóle nie wyobrażam ! Zastanawiam się czy wszystko ze mną ok ?... Chciałbym mieć jakieś plany na przyszłość a od kiedy pamietam żyje dniem dzisiejszym i kurczę jest mi dobrze ! Mój partner ma takie zdanie jak ja: czyli możemy mieć jeszcze dziecko a ślub to nie koniecznie. Z jednej strony się cieszę że się rozumiemy a z drugiej boję się, że w momencie podjęcia decyzji o braku potomstwa może okazać się za parę ładnych lat że to..błąd, którego nie naprawie . Moje życie w tym momencie to mój facet , firma, siłownia, spotkania ze znajomymi - jest super , stać mnie na życie na luzie Ale naprawdę znaczynam myśleć że jak nie podejmę wkrótce decyzji to może być tak że będę żałować. Nie wiem co robić. Cały czas mówię sobie że jeszcze max rok , dwa mam czas ma ta decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×