w małżeństwie praktyka Z O***TU DO UST to już prawie norma...

tak to jest na tym świecie... trendy wyznaczają filmy porno ponieważ ostatnio na topie jest "ass to mouth" spotykam się z żądaniami takich praktyk nie powiem, lubię się zabawić i juz trzy razy mazwyjmuje pałę z mojego tyłka i pcha mi w usta dwa razy powiedziałam, że nie chcę, ale ostatnio stwierdziłam, że nie ma sensu "zatrzymywać strumienia dłonią", taka jest tendencja i co na to poradzę? więc chociaż nie jestem jakąś specjalną zwolenniczką, w ostatni weekend machnęłam ręką i wzięłam w usta zaraz po analu nie było w sumie źle, choć posmak ewidentny ale dobra pasta do zębów albo miętus działają cuda tylko w sumie porażka, że chłopy tak bardzo się kierują tymi p****lami... no ale niestety wszystkim babeczkom radzę się przygotować na przełamanie kolejnej bariery, bo inaczej nikt was nie zechce

Co tu tak gooownem wali ????!! Ach, to ta się odezwała co zlizuje kał z pały swojemu alfonsowi :O

pierwsze słyszę, że to niby jakaś norma... "wszystkim babeczkom radzę się przygotować na przełamanie kolejnej bariery, bo inaczej nikt was nie zechce" TO JA DECYDUJĘ O TYM CZY KOGOŚ CHCĘ.

Mi na problemach ze zwieraczem w ogole nie zależy. Mąż namawiał, ale postawiłam warunek: najpierw on przyjmie tam moj wibrator - odczepił się.

Zgadzam sie ciagle z tym sie spotykam

Był już ten temat, tylko wtedy machałaś ręką jakiemuś kolesiowi z dyskoteki. Zapamiętałam, bo było napisane śmiesznie i z dystansem. Nawet prowo trza umić robić.

Pierwszy raz słysze o czymś takim:o

Jak można zlizywać własne odchody? To tak jakby się swoje gó**o zjadło. A Ty nie masz własnego zdania tylko robisz to co ci ktoś każe? Jakby Cię mąż poprosił o gorszą rzecz (choć gorszej już chyba nie może być) to też byś zrobiła? Litości co za pusta baba ,zrobi wszystko żeby tylko facet jej nie zostawił. Gdzie w tym wszystkim jesteś Ty i to czego Ty chcesz.

ja pieprzę, ale te babska są ohydne, a fu, i to później kuźwa podczas spotkań z rodziną, znajomymi się całuje w policzek na przywitanie, ja pierdolę.

Mąż, którego podnieca coś takiego to dewiant... Sorry

powinien ci jeszcze stary przyprowadzić ze stado zwierząt aby ciebie pieprzyło.

Autorem jest kafe-prawik koniobijca.

mój mąż nie lubi anala, mówi, że anal lubią tylko faceci, którzy są albo pedałami albo bi (ukrytymi lub nie).