Zdradza czy nie zdradza?

Witajcie :) Jestem nową użytkowniczką i wiem, że temat który chcę poruszyć za pewne pojawiał się tutaj setki razy, aczkolwiek każda historia jest inna, dlatego postanowiłam poruszyć ten temat i ja ;) Razem z moim chłopakiem jesteśmy ze sobą już 6 lat, na początku bywało różnie (pisanie w tajemnicy do jakiś koleżanek typu słoneczko co u Ciebie?)ale to były początki więc jestem w stanie to zrozumieć, ale po jakimś czasie wszystko się unormowało. Już myślałam, że to ten na całe życie. Mając 100% zaufanie coś tknęło mnie, aby wejść na jego portal społecznościowy... Oczom nie mogłam uwierzyć, mój chłopak zaczął wypisywać do starej znajomej (nic w tym złego nie widziałam dopóki nie ukazało się moim oczom stwierdzenie) : tak bardzo chciałbym Cię kiedyś zobaczyć, ale tak żeby moja dziewczyna o niczym się nie dowiedziała... Za chwilę zaczęło się wzajemne komplementowanie się " ale Ty się super trzymasz tak dobrze wyglądasz". Nie wytrzymałam zrobiłam straszną awanturę, z jego strony posypały się liczne przeprosiny, płacze, żale, że jakim on jest "idiota" itd. Wybaczyłam - nie zapomniałam. Od tego czasu dyskretnie go kontroluje i wczoraj co widzę? Przeglądanie jakiś stronek z anonsami pań lekkich obyczajów ;o co on na to? "Robię to z nudów, przecież jestem chłopakiem". Dziewczyny co wy o tym sądzicie? Bo szczerze mówiąc ja już sama nic nie wiem, jestem skołowana, zagubiona...

Trudno powiedzieć, czy zdradza Cie fizycznie, ale nie zachowuje sie w porządku. Przeglądanie anonsów:/ - znam to i tez tłumaczenie, ze tylko ogłada... Hm bedzie ci cieżko, zaufanie utracone i tez tak mam. Tylko, ze u mnie była zdrada i notoryczne kłamstwa. Najbardziej mnie rozwala argument "ja tez ci nie ufam" haha tylko ja go nie zdradziłam nigdy i nie zamierzam. Szkoda tylko Ze dawałam sie nabrać i padłam ofiara upokorzenia.

Hm ciężka sprawa. Może być różnie.... Do poprzedniczki dobrze rozumiem że wybaczyłas zdradę? Jak wam się teraz układa?

Pytasz co sadzimy? Otoz twoj facet nie jest jeszcze dojrzaly emocjonalnie do zadnego zwiazku. Poza tym 6 lat to kawal czasu i jest to pewnie pierwszy wasz powazny zwiazek i zaczyna sie nuda bo chcialoby sie zobaczyc, sprobowac jak to jest z innymi kobietami. Typowe zagrywki w takiej sytuacji. Powiem ci jedno: z tej milosci zadnego chleba nie bedzie. Daj sobie spokoj bo czeka cie z nim mega nerwica i rozczarowanie. Mowie z dowiadczenia.

Dziewczyny co wy o tym sądzicie? X Że jesteś baaaaaardzo wyrozumiała

Jak od poczarku bylo cos nie tak, wypisywal do innych to trzeba było sobie dac spokój z takim kolesiem, to było do przewidzenia ze zacznie zdradzac. I Ty mu ufalas w 100%? Bo juz bylo tak cudownie misiaczek powiedział piękne slowka, był czuły itp? Naiwna jestes. Mógł od lat grac na parę frontów, zarywac do innych. Tylko dopiero teraz to odkrylas. Miej godność i zerwij z nim, niech umawia się z Paniami z anonsow. Ale pewnie nie zostawisz go i zaraz zaczniesz go usprawiedliwiac- typowy schemat postepowania idiotek z kafeterii których faceci są d...i ale one i tak nie zerwa bo ich kooochaja :D

Do sprawdzenia czy ktoś zdradza czy nie najlepiej wynająć detektywa. Oszczędzi to kłótni i wymyślania oraz zamartwiania się. Ja nie lubię grzebać nikomu po telefonach czy innych, dlatego wyjęłam detektyw skrzypek. Szybko się wszystko wyjaśniło. 

Ale Ty głupia i naiwna jesteś. 

Znudziłaś się już facetowi szuka wrażeń i dup na boku. 

Zwracałaś uwagę i nic tak? 

 

I nic!! To już koniec waszej relacji.