Czemu po pierwszym dziecku często szybko pojawia się drugie?

Gdybym miała mieć dzieci to tylko z małą różnicą wieku. Najlepsze dla dzieci, a mnie samej po 5 latach na pewno nie chciałoby się w to bawić. Myślę że sporo osób ma takie zdanie.

Ja urodziłam synka w wieku 35 lat i zaszłam w ciążę 4 miesiące po porodzie. Nie chciałam jedynka, więc się nie zabezpieczalismy.I wyszła córka. Jestem bardzo zadowolona z tego. Ale jak kto woli.

Nie zauważyłam tego u mnie.

Ja mam dzieciaki z roznica 2 lat i mysle, ze pozniej ciezej byloby mi wracac do pieluch, wozka itd, jednak im dziecko starsze tym jest fajniej, a tu znowu od nowa... A chcielismy dwoje wiec sie nie ociagalismy. No i bede miala jedna przerwe w pracy, a za rok juz wroce do zywych. No i jest szansa ze dzieci beda mialy wieksza wiez... Teraz tylko zostalo modlic sie, zeby nie wpasc z 3, ale 10 lat nie wpadlismy to mam nadzieje ze sie uda:) Chociaz jeszcze jestem w pologu, wiec teraz mi sie wydaje ze nie plakalabym, jakbym wpadla, hormony... Lubie byc w ciazy, ale zdrowy rozsadek nie pozwolilby zajsc w 3.

Moja corka ma 9 lat a synek...5 miesiecy.

Mnie dziwi jak w ogóle mając już jedno dziecko, wiedząc już z czym się to wiąże, można chcieć drugie. Z własnej nieprzymuszonej woli. Nie ogarniam.

A mnie dziwi, jak można nie chcieć dzieci. Staram się o czwarte. Nie, nie dla 500 plus.

Pierwsze dziecko ma niecałe dwa lata, urodziło się, gdy mialam 35 lat. Teraz nie uważamy, nie stosujemy anty i w ciążę nie zachodzę i bardzo mi to pasuje, aczkolwiek, gdyby trafiła się ciąża, tragedii też by nie było.

A ja odpowiem że to chyba hormony. Nie chciałam mieć dzieci ale odkąd mam jedno to wewnętrznie czuję że chciałabym drugie. Glowa jednak mówi nie i póki co nie zaliczyłam wpadki. Wiem jak bardzo może być przerypane z dzieckiem a jednak coś mi karze myśleć o drugim. Takie to dziwne.

FAKT Matka katowanych dzieci opowiedziała swoją wersję rodzinie Kobieta jest matką Lenki (2,5 l.) i tragicznie zmarłego Maksia (6 mies. ------------------------------------------------------------------------------------------- i co nie wiedziała, ze dzieci są maltretowane, nie uwierzę w to

U nas różnica wieku to 3 lata. Po urodzeniu pierwszego już więcej nie chciałem przez to wszystko ponownie przechodzić. Stwierdziłam jednak, że rodzeństwo to super sprawa, dni z mężem mamy po jednym bracie. Postanowiłam, że albo teraz albo nigdy. Z czystej wygody. Jeszcze nie wyszłam z jednych pieluch i weszłam w drugie. Nie wyobrażam sobie mieć duże, odchowane, bystre dziecko, które powoli staje się samodzielne i wchodzić ponownie w kolki, zupki, ząbki, papki. Urodziłam, mam z głowy i wreszcie zaczynam myśleć o sobie, a nie wyłącznie o maluchach.