Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zrobiłem rysę na samochodzie w okresie próbnym

Polecane posty

Gość gość

Witam, podjąłem prace dorywczą w okresie wakacji i mam tydzień na przyuczenie się do zawodu, rozwożenie pieczywa po sklepach samochodem służbowym (załadunek chleba z piekarni, kilkanaście sklepów z wąskimi parkingami, rozładunek towaru, sprzedaż detaliczna na trasie ludziom ze wsi, dokumentacja). Trzeciego dnia, w obecności osoby która mnie przyucza wjeżdżając w wąska bramę przy sklepie zarysowałem samochód. Na ogól dobrze jeżdżę samochodem osobowym ale ten jest b. duży, w dodatku z towarem i stało się! Szef każe mi zapłacić za szkodę, jeszcze nie wiem ile...ale zastanawiam się, czy w takiej sytuacji to ja powinienem pokrywać koszty? proszę o radę, nic nie podpisywałem. Owszem ustnie szef mnie uprzedził, abym nie zrobił szkody, bo to będzie moim kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby kto ma za to zapłacić jak nie ty? Jak w ogóle śmiesz się o to pytać... Brak jakiejkolwiek uczciwości. Ja na miejscu szefa wycisnąłbym cię jak cytrynę i po okresie próbnym zaśmiał się w ryj i trzasnął drzwiami. Chamie jeden bez wstydu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem uczciwy, nic nie kombinowałem ale chciałem się upewnić czy w okresie gdy ktoś mnie przyucza do pracy, nie jestem chroniony..uprzedziłem szefa, że nigdy wcześniej nie jeździłem tak dużym samochodem. Jestem natomiast zbulwersowany wypowiedzią typu" Ja na miejscu szefa wycisnąłbym cię jak cytrynę i po okresie próbnym zaśmiał się w ryj i trzasnął drzwiami. Chamie jeden bez wstydu!" Takie podejście uważam, za głęboko nie w porządku!!!Wycisnąć jak cytrynę!!, to jest uczciwa postawa?!!!!!!!Wyśmiać człowieka, który zaczyna pracę, starsi ode mnie maja większe wpadki i wiadomo, że nie specjalnie.... Obrażać i wyzywać od Chamów, to wypraszam sobie!!!! Nie zachowałem sie jak cham!!! dziękuję tylko za życzliwą wypowiedź, czyli drugi post ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawianie się kto ma płacić za szkodę, którą ty spowodowałeś jest hmm... chamskie to mało powiedziane. Przeprosić szefa, zapłacić za szkodę plus 20 % za głupotę i błagać szefa o szansę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem musisz pokryć koszty naprawy, nawet jeśli jestes nowy... jak dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Stało się wiec trzeba ponieść odpowiedzialność tego czynu;) Nie sadze by było to aż tak kosztowne by tak bardzo nadszarpnął twój budżet. Następnym razem będziesz na pewno bardziej uważał po tym zdarzeniu;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×