Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przegrałam życie?

Polecane posty

Gość gość

Mam podstawy sądzić że przegrałam życie. Rodzenstwo się do mnie nie odzywa, a jeśli już to tylko po to żeby powiedzieć mi niemiły komentarz. Żyję z myślami samobójczymi, ale nie mam odwagi ze sobą skończyć, zamiast tego prawie codziennie się upijam, by zapomnieć jak się czuję. Z mamą porozmawiać nie mogę, bo za każdym razem kiedy jej się zwierzam ona tylko się uśmiecha. Ojciec całymi dniami pracuje i nie szczególnie się intresuje tym co dzieje się w domu. Najsmutniejsze jest to, że mam 21 lat i na moje dorosłe życie rzutuje przeszłość z którą się nie umiem uporać, a to co dzieje się teraz też niezbyt mi pomaga. Chyba niezbyt dorosłam, cały czas u rodziny szukam miłości, której nigdy wcześniej nie udało mi się odczuć. Nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialem to samo, przeszedlem pol roczna terapie i jest dobrze, ta zla przeszlosc to juz tylko przeszlosc :) pomysl nad terapia, na rodzine nie licz, oni ci ani nie pomoga ani cie nie zrozumieja. Daj sobie szanse i wlacz o siebie, oni ci niczego dobrego nie dzadza a terapia da ci naprawde wiele dobrego, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×