Gość gość Napisano Sierpień 6, 2017 Na początku piękne słówka, było niby okay. Po miesiącu zaczęło się od głupich słów, że przytyłam i żeby mi się tylko boczki nie zrobiły.. Powiedziałam mu prosto w oczy, żeby nie komentował mojej wagi, bo wychodzę z anoreksji i takie coś mi nie pomaga.. Ważyłam 43 kg jak go poznałam, a 45 kg po tym miesiącu. Powiedział, że przeprasza i rozumie... Później zaczęło mu przeszkadzać, że nie wyglądam jak kobieta, bo nie chodzę w spódniczkach i że mój makijaż to tusz do rzęs i błyszczyk. To był początek marca, na dworze pizga, na dodatek moja waga i wyniki były coprawda lepsze, ale nadal miałam anemię i niedobory witamin, przez co było mi jeszcze zimniej.. To juz do niego nie trafialo.. ani to ani to, że nie mogę jeszcze latać po fitnesach ani siłowniach, że nie chce liczyć znowu kalorii, ale w końcu się złamałam i zaczęłam chudnac, malować się, uwierzyłam mu, że nic nie potrafię i jestem nikim, bo również mi to mówił i to bezpośrednio.. Całe szczęście opamietalam się w porę i chciałam z nim zerwać całkowicie kontakt, ale uprzedził mnie, spotykając się ze mną spotykał się z jakąś inną dziewczyną. Teraz jak to pisze to się śmieje, ale miesiąc po tym jak zerwał to chodziłam po suficie.. A teraz odezwał się i pisze dlaczego nie chce z nim utrzymywać kontaktu i czy to naprawdę było takie złe, już nie wspominając o tym, że po tym wszystkim, jakiś czas później, kiedy tamtą dziewczyne też zostawił spotkaliśmy się i chciał zaciągnąć mnie do łóżka twierdząc, że seks można uprawiać z nawet koleżanką na imprezie i dziwi mi się, że się nie zgadzam z jego zdaniem. A co najlepsze? On na 25 lat, a ja 18. Poznałam go na jarmarku Bożonarodzeniowym, pomógł mi odnaleźć drogę, bo nie byłam z tego miasta i wymieniliśmy się numerami a w styczniu właśnie widzieliśmy się często.. Nigdy więcej takich gości.. Mam nadzieję, że się odczepi już na dobre. A wy mieliście jakieś podobne sytuacje albo poznaliście facetów/kobiety z dziwnym podejściem do życia i tej drugiej osoby? Wybaczcie za takie sformułowanie pytania, ale trochę padam, ale nie mogę spać przez to że on się odezwał i to co napisał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach