Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy możecie same gdzieś wychodzić bez wiedzy i opieki męża

Polecane posty

Gość gość

Jak u was wychodzenie wygląda? Możecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie ,przecież nie jestesmy niewolnicami .Ja wcześniej miałam takiego chorobliwie zazdrosnego męża ,ale z takim nie da się zyć i jeszcze znosić upokorzenia w postaci różnych epitetów,bo bez tego też nie jest.A co to znaczy ,ze bez niego nie mozesz nigdzie wyjść,przecież to też powinno cię obrazić. Wyjeżdżam sam aby połazić po galeriach,sama jadę do koleżanek,przecież to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem pelnosprawna fizycznie i umyslowo, wiec nie potrzebuje opieki. chodze sama do kolezanek na zakupy, do pracy, na spacer, na basen. Na dyskoteki, koncerty i rozne imprezy chodze z kolezankami (bez meza). zazwyczaj informuje meza gdzie ide(zwlaszcza wieczorem), ale jedyne o co pytam to czy nie ma innych planow (dziecka samego nie zostawimy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, mieszkasz w Pakistanie i Ahmed Ci zabrania? A wie że tutaj piszesz? Uważaj bo zamieni cię na kozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, sama od siebie tylko informuje gdzie idę. Mąż nawet mnie podrzuciu autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem pytania:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez wiedzy męża nie wychodzę nigdzie. Zawsze mówię, gdzie idę. On też mówi gdzie wychodzi i o której mniej więcej wróci. Sama wychodzę do sklepu, po ubrania do galerii, czasami wychodzę z koleżankami, ale to rzadko, bo nie odczuwam takiej potrzeby, na basen, kończę kolejne studia, więc jeżdżę na zajęcia. A słowo opieka męża brzmi dziwnie. Opieki potrzebują nasze dzieci. Oboje z mężem wiemy, że nie da się upilnować drugiej osoby, jeżeli będzie się chciało zdradzić, to się to zrobi, bez względu czy druga osoba "sprawuje opiekę"czy nie. Nie przeglądamy sobie telefonów, pracujemy, więc codziennie wychodzimy na kilka godzin i wtedy nie dzwonimy do siebie, czasami wyślemy dna i ufamy sobie. Co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychodzę bez wiedzy i opieki :D ale z też mężem wychodzimy na imprezy, nie muszę wtedy sama wracać i jest się z kim pośmiać ... Sprecyzuj bardziej te pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie moge gdzie chce .Nie jestem przecież jakąś niewolnicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo. Nie odpisujcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez wiedzy to bym nawet nie wyszła nigdy. Dla bezpieczeństwa mu mówię gdzie idę w razie by się coś stało, a jeżeli chodzi o opiekę to są takie sytuacje. Kiedyś zepsuł nam się samochód, a ja musiałam w nocy jechać na pkp bo jechałam na delegację więc taksówką pojechał ze mną i poczekał na pyndolino ;) a tak to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×