Tycie w ciąży

Hej, byłam wczoraj u ginekologa, jestem w 29 tygodniu ciąży i zostałam zwyzywana przez lekarza od grubasów, bo w przeciągu miesiąca przybrałam na wadze 4 kg i to jest tragedia..Szczerze mówiąc teraz jest gorąco i duszno więc zaczęłam trochę puchnąć i w rozmowie przed wizytą z położną ona mówiła, że woda w organizmie może się zatrzymywać i waga też bywa różna ale lekarz mnie nie słuchał tylko skwitował abym się głupio nie tłumaczyła bo on widzi, że obżeram się na noc słodyczami i zapijam jeszcze pewnie wszystko coca colą. Na początku ciąży ważyłam 53,9 a teraz 63,9 czyli dokładnie 10 kg. Ale ja tego po sobie zupełnie nie widzę żebym była jakaś gruba...

to jakis nienormalny lekarz... :O wczesniej jak do niego chodzilas to mial takie chamskie odpaly?

Byłam u niego pierwszy raz w "zastepstwie" bo mój jest na urlopie...teraz szczerze mówiąc zaczęłam sie obawiać, że faktycznie może za dużo tej wagi i powinnam jeść jakoś lżej:/ nie jem co prawda warzyw samych z kaszą dietetycznie ale też nie opycham się w nadmiarze. Czasem zjem jakiegoś loda jak to w lecie, czy kawałek ciasta/drożdżówkę ale chyba ciąża nie znaczy całkowitego wykluczenia czegoś co nam zwyczajnie smakuje?

Ale takie tycie jest niepokojace. Nie rozumiem reakcji twojego lekarza. U mnie tak zaczynalo sie zatrucie ciazowe. Co za niekomoetencja. Naprawde.

A jak z ciśnieniem? Mocz ok?

Powiem ci, ze mialam taka sama sytuacje. Zaczelam tyc tzn puchnac i mialam cisnienie 180/100. Pojechalam na kontrole do lekarza i byl taki lekarz, ktory stwierdzil, ze tu sie nic nie dzieje, a ja jestem histeryczka i zebym sie nie osmieszala. Po miesiacu wygladalam jak balwan i zaczal sie zespol hellp. Helikopterem transportowano mnie do Warszawy i mialam cesarke w 29 tc. Sa konowaly naprawde sa i potrafia skrzywdzic czlowieka ale co zrobic.

Nie panikuj i zacznij się obserwować. mierz dodatkowo ciśnienie itp. Jeśli cukier był w normie mocz też i ciśnienie bedzie dobre to oznaczać będzie ze poprpstu tyjesz. Ja 33 tyg przytylam obecnie 12 kg ale to bliźniaki.

jesli woda sie zatrzymuje, trzeba ograniczyc sól , ona często odpowiada za zatrzymanie wody. Nie mówie o całkowitej eliminacji bo przecież trzeba jesć smacznie ale na ile to możliwe. 4 kg w miesiąc to dużo i trzeba znaleźć przyczynę skoro twierdzisz że to nie otyłość. Ja bym tak zrobiła. Pozdrawiam.

Byłam wczoraj i też dostałam zrypkę :D Kazał mi nie dosalać, nie jeść słodkiego, jeść więcej nabiału, leżeć z nogami do góry i cytuję "nie latać tyle po sklepach" :D

U mnie z wagą w ciąży bywało różnie. Na początku ciąży schudłam 5 kg. Mniej więcej do 29 tygodnia przytyłam 7kg. Ale gdybym w pierwszym trymestrze nie wymiotowała na pewno przytyłabym więcej. Ostatecznie do końca ciąży przytyłam tylko 12 kg, ale miałam dietę cukrzycową. Przed wykryciem cukrzycy też przytyłam 4kg w ciągu miesiąca i lekarz zwrócił mi uwagę, ale na pewno nie sypał takich chamskich tekstów jak Twój. Dobrze by było żebyś nie tyła w każdym miesiącu po 4kg, ale jeśli znasz siebie, wiesz że się nie objadasz i że nie wyglądasz grubo to się nie przejmuj.

A moja waga to już w ogóle jest dziwna. Rano zaraz po przebudzeniu ważę o około 2 kg mniej niż wieczorem,przecież to bardzo duża rozbieżnośc. To moja 2 ciąża i w jednej i drugiej tyj***ardzo dużo. W pierwszej 25 kg teraz 38 tydzień i juz 22 kg więcej... po pierwszej w ciągu 3 miesięcy nie było po tym śladu, ciekawe jak będzie teraz...

gość dziś Przecież to normalne że rano się waży więcej niż wieczorem, nawet i bez ciązy. Po co się tak często ważysz?

Często się waze i mierze ciśnienie, bo w poprzedniej ciąży miałam podejrzenie zatrucia ciążowego. Kurcze, jem normalnie a w każdej ciąży przybieram tak dużo. Zazdroszczę tym co przez całą ciążę tyka 10-12kg. Dla mnie taki skok wagi jak teraz to koszmar, bolą kolana,kręgosłup,stopy...

daj spokój ja co przyszłam to na każdy mc +4, +5 kilo..... dopiero waga stanęła około 8 -9 mc. Ogólnie w ciąży przytyłam około 25 kilo....po porodzie jak zważyłam się w domu to dokładnie całe oporządzenie z dzieckiem ważyło 9 kilo. Z miesiąca na mc waga spadała. Nikt mi nic złego nie powiedział a ja nie obżerałam się jakoś szczególnie.

To tak jak ja,tak samo 4 czy 5kg na każdy miesiąc oprócz początków kiedy chudłam i 9 miesiąca gdzie nie tylam juz ani kg. Nie wiem odlaczego czego to zależy i lekarze tez nie potrafią mi tego wytłumaczyć.

Ja miałam robiona glukoze i wyszła niby ok, w moczu pojawił się cukier ale podobno to normalne u ciężarnych, że czasem się pojawia. Opuchlizna nie jest duża i ciśnienie w normie. Nie jest to raczej zatrucie ciążowe, nie sądzę. Może faktycznie za duże porcje jadłam i za często jadłam w tym miesiącu ale do grubasa mi daleko xP moja koleżanka jest chudziutka a zaraz rodzi i mówiła mi że ja też od grubasów zwyzywal tym samym tekstem. Fakt faktem słyszałam, że kobiety tyja po 30 kg i lekarze ich tak nie strofuja oO a to działa na psychikę takie wrzuty i może skończyć się głodzeniem siebie i dziecka :/

Roznie bywa. W pierwszej ciazy tylam od poczatku dosc regularnie, w dniu porodu w 40 tc mialam na plusie 20 kg. Wszystkie wyniki badan idealne. Corka miala 4200 i 61 cm. W drugiej ciazy do 20 tyg przytylam tylko 2 kg. Cieszylam sie jak glupia, ze moze skoncze na maks 12 kg. Potem to konca przywalilam jeszcze 15! Ostatecznie dalo to 17 kg na plusie do 36 tc(urodzilam 4 tyg za szybko). Cukier, cisnienie i wyniki w normie. Tylam nieregularnie. Od 26 do 31 tc na przyklad 5 kg, a w ostatnim tygodniu az 4kg. Polozna cos tam stekala, ze za duzo jem, ale jej odp ze to moje cialo i moj problem. Syn z 36 tc wazyl 3910 i mial 59 cm... Nie wiem jaki by byl, gdybym dotrwala do terminu. Ale dobrze, ze wczesniej sie pchal na swiat, bo mial wezel na pepowinie. Potem stwierdzili, ze chyba po prostu takie duze dzieci mam ( ja 158 cm, maz 182).