Wy chyba sobie nie zdajecie sprawy co sie w tych przedszkolach dzieje

Bylam przedszkolanka krotki czas. I powiem wam jedno nigdy nie wroce pracowac do takiej placowki. Panie jednym slowem nie maja serca do dzieci. Nie wysluchaja maja gdzies gdy jedno z drugim sie bije. Dzieci wpadaja w histerie gdy sie nie umieja zalatwic panie potrafia je skrzyczec. Panie przedszkolanki ogolnie maja gdzies te dzieci. Niewzruszone na placz...nigdy nie widzialam zeby ktoras je przytulila. Zabawy w kolko te same albo "swobodne zabawy" a wiec dzieci robia co chca Nigdy nie posle swojego do przedszkola.

Ja doskonale zdaje sobie sprawe co sie dzieje w przedszkolu u moich dzieci, bo w obiekcie jest kilkanascie kamer i mam na biezaco w smartfonie dostep do kazdej sali, widze wszystko. Przez 2 lata jak dotychczas nie bylo ani jednej niepokojacej sytuacji.

Haha w tej monitorowanej to i moze ale w placowkach publicxnych juz nie jest tak wesolo

Publiczne tez bywaja fajne, to zalezy od placowki indywidualnie.