Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 dziecko...wpadka

Polecane posty

Gość gość
Przez pierwszy rok albo pół roku i tak będzie z wami w pokoju, a potem może tylko potrzebować kąta do spania, bo w ciągu dnia i tak będzie zawsze w dużym pokoju i w całym domu, a nie w swoim pokoiku. Nawet dzieci wczesnoszkolne nie używają swoich pokojów, tylko bawią się w całym domu, a lekce odrabiają przy stole z rodzicami, a nie przy biurkach. Prywatności potrzebują dopiero dzieci w okresie pokwitania i jak im w szkole dochodzą poważne przedmioty i się więcej od nich wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ap3 dziś - że ty się starasz i nie masz dzieci to nie powód abyśmy my z tego powodu sie męczyły przy kolejnym dziecku, niedługo to będziesz palec w d***e trzymała i skarzesz nam się cieszyć. Nie masz swojego dziecka, masę dzieci jest w domu dziecka, to też dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 sierpnia mam wizyte u gina i ciagle nadzieję, ze jednak nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze będziecie zakochani w tym maluchu. Jesteście młodzi, dacie radę:) Jeszcze się autorko napracujesz, a jak to mówi mój mąż pełna chata dzieci to sama radość:) Trzymam za Was kciuki!!! Ja marzę o trójce, mamy na razie roczniaka, ale kurde najgorsza to perspektywa ciąży, bo było zagrożona i wcześniak, ale dzieci to największe szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę mieć trzecie, z wpadki, byliśmy z mężem przerażeni ale teraz cieszymy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja cie rozumiem. Mam jedno dziecko i wiecej nie chce. Jak.ost 3 tygodnie spoznial.mi sie okres to bylam załamana. 2 godziny przplakalm.w łazience. W koncu maz pojechal do apteki po test. Byl negatywny i nastepnegp dnia dostalam okres. Później wyszlo ze mam cos nie tak z hormonami. Rozumiem cie bo ja tez czulabym sie nieszczęśliwa gdyby teraz okazalo sie ze jestem.w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dzieci 7 i 8 i staramy się o 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś znajoma mi powiedziała : Nie myśl o dzieciach jak o problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie myśleć jak o problemie jak to jest niestety problem i zapieprz do smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest zapieprz, ale i dużo radości, uśmiechu, dumy i satysfakcji, szczególnie jeśli coś ważnego osiągają w życiu. Wtedy nie żałujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzeczenia równoważą radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Wam. Dobrze, ze ja mam tylko jedno. Zyje sobie wzglednie spokojnie, nie wyobrazam sobie drugiej, a co dopiero trzeciej ciazy... Zabilabym sie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj o przywróceniu miesiączkowania w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę, jak mam żyć na tym pieprzonym świecie po to aby zapieprzać, co za idiotki baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jestes idiotką, na ciebie też zapieprzali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jestes idiotką, na ciebie też zapieprzali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - a kto moim rodzicom kazał, nie robiliby mnie i byliby nie zapieprzali,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię. Mam dzieci 12 i 8 lat. I z mężem zaczynamy odżywać "po dzieciach". Dzieci już można na godzinkę czy dwie zostawić i wyskoczyć na zakupy czy do kina. Syn mi się trafił super fajny i odpowiedzialny jak na swój wiek. Młodszą siostrę pilnuje i w szkole (na przerwach do niej chodzi i sprawdza czy wszytko ok) i w domu (jak wyskoczymy wieczorem do kina czy teatru to dopilnuje, by kolację zjadła, zęby umyła i spać sie położyła o ludzkiej porze). Książkę można poczytać czy w wannie poleżeć bez stresu. Działkę kupiliśmy, planujemy budowę domu. Normalnie, mam wrażenie, że powoli zaczynam odzyskiwać swoje życie. Może dlatego, że młodo zaczęlismy - mielismy po 23 lata jak się syn pojawił - i młodość nam zeszła na babraniu się w pieluchach i wycieraniu nosków. 3 miesiące temu okres mi się spóźnił tydzień. Zrobiłam test i wyszła blada kreska. Byłam załamana. Przepłakałam 3 dni. W głowie milion myśli (włącznie z wyprawą sie czech na skrobankę - pewnie bym tego nie zrobiła ale skłamałabym mówiąc, że nie miałam takich myśli). Dokładnie 12 dni po terminie spodziewanego okresu i 1 dzień przed umówioną wizytą u ginekologa dostałam okres. Nie wiem czy test kłamał czy coś tam było ale się nie utrzymało... nie mam pojęcia. Nigdy w życiu nie czułam jednocześnie tak ogromnej ulgi i wyrzutów sumienia (że aż tak mi ulżyło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.27 zazdroszczę. Też chciałabym, zeby "problem" sam się rozwiązał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Ja do czasu 3 ciąży stosowałam samo NPR, bez prezerwatywy.I działało bardzo dobrze, mimo że mam nieregularne cykle (współcześnie naturalna antykoncepcja to nie kalendarzyk!).Aż tu nagle-współżycie w 8dc, w 9dc niespodziewana owulacja.Urodziłam syna, mimo że jestem niepełnosprawna i namawiano mnie do aborcji.Teraz, nie powiem, jest ciężko-ale nie żałuję.Trójka dzieci to do niedawna był standard-sama mam 2 braci, a mój mąż-brata i siostrę.Zobaczysz, wszystko się ułoży.A ja do obserwacji dołożyłam jeszcze prezerwatywy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas zawsze była prezerwatywa i to ona zawiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dacie rade mlodzi jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Jeśli zawiedzie prezerwatywa, zawsze można zastosować jeszcze pigułkę "po." Ale współżycie w czasie po prawidłowo zaobserwowanej owulacji jest bardzo bezpieczne.A jeszcze z prezerwatywą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pigułkę po pieprzone cholerne pisowce zabroniły\u kupować, teraz maja jeszcze wprowadzić chłopów ogierów po to aby zapładniały każdą napotkaną babę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwiL
pigułki dzień po zostawmy na typowe wpadki/na jakieś awarie... tutaj bym była raczej za jakimś pewniejszym rozwiązaniem. ja po drugiej ciązy zdecydowałam się na wkładkę levosert bo dosłownie chciałam mieć świety sposkój! byłam zmęczona dwójką małych dzieci, bo są podobnym wieku i nie myślałam nawet o kolejnym. Zdecydowaliśmy się z mężem właśnie na przerwę stąd wkładka na 3 lata. Zobaczymy może przedłużymy, a może zdecydujemy się na kolejne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda rodzina jest inna,my mamy 40 lat i zdecydowaliśmy się na piąte dziecko.Byłam na badaniach prenatalnych,dzidziuś zdrowy.Jestem zdrowa,szczupła,mamy dom.Nie wyobrażam sobie mieć jedno dziecko, mój mąż jest jedynakiem i całe życie czuje się z tym źle,ja mam tylko brata.Dlatego zdecydowaliśmy się na dużą, kochającą się rodzinę.Teraz odpoczywamy nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wpadłam z czwartym dzieckiem. Wiesz ile było gadania , złośliwości i komentarzy jak to powinniśmy się zabezpieczać itp. Ja się nie odzywalam ale było mi bardzo przykro. Dodam, że jesteśmy dorośli, pracujący i samodzielni. Dużo siły życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka.Wróciłam właśnie od ginekologa. Juz koncówka 8 tyg, serduszko bije, wszystko ok. Trochę ochłonęłam,ale jeszcze nikomu nie mówiłam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, w sumie to masz jeszcze małe dzieci, więc różnica między nimi nie jest duża, co innego gdybyś miała dzieci 15 i 13 lat i teraz wpadka no to mogłabyś się martwić że wracasz do pieluch, że życie wywraca się do góry nogami.. A tak to w sumie nie miałaś zbyt dużej przerwy więc nie masz nad czym rozpaczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×