jezdzicie pociagami ic? czy jesli mam brak gwarancji miejsca

do siedzenia to bede musiala stac? Jestem w ciazy, mam nadzieje, ze jakos dam rade :(

i to jest problem z kobietami w ciąży- ZAREZERWUJ sobie miejsce siedzące, to wtedy nie będziesz stać. Rozumiesz, że ze nie się płaci, tak? Dlaczego więc oczekujesz, że ktoś kto zapłacił za swoje miejsce Ci ustąpi? Nienawidzę ciężarnych co myślą, że jak są w stanie błogosławionym to im się wszystko od wszystkich należy.

Jeśli nie masz miejscówki, będziesz stać. Pociąg to nie autobus, nikt ci miejsca nie ustąpi. Ciężarnym i opiekunom z dziećmi do lat 6 przysługuje ponadto specjalny przedział w pociągach IC, ale o to pytaj konduktora, bądź w kasie.

Tak, będziesz musiała stać. Tzn. masz mikre szanse, że ktoś ustąpi Ci swoje wykupione miejsce. Natomiast na korytarzu czasem jest taki ścisk, że łyżki nie włożysz, ludzie stoją nawet w WC. Więc odradzam jazdę w ciąży bo możesz poronić. Lepiej odżałuj na miejscówkę / taksówkę

Ja piernicze, placilam taka sama kwote jak za miejsce siedzace, wiec nie piszcie, ze zaluje na to!!!

Jeżeli nie jest to jakiś oblegany pociąg np weekend nad morze, to na bank będą miejsca do siedzenia. Oni mają głupi system. Jak kupuję w ostatniej chwili, to nie mam miejscówki, a niektóre wagony prawie puste. Jak pociąg pełny, to od razu leć do warsa i tam spędź podróż. Ewentualnie idź do konduktorskiego i powiedz jak jest- na bank Cię gdzieś podadzą, nie musisz być w ciąży, czasami z uprzejmości Ci dadzą od tak- zawsze mają pulę miejsc konduktorskich

18:48 dziekuje za odpowiedz, czy moge usiasc na wolnym miejscu o ile bedzie i jesli sie ktos zglosi to wtedy zejsc? Teraz sprawdzalam przez internet i na ten pociag, ktorym pojade sa miejsca siedzace, wiec podejrzewam, ze kasjerka chciala mi zrobic na zlosc i powiedziala, ze nie ma miejsc. Czy to normalne, ze za bilet bez miejsca siedzacego i za taki z miejscowka jest taka sama cena?

Guzik prawda. Normalne w 2 klasie jest sporo wolnych miejsc. Często jeżdżę ic, na rożnych trasach.

19:04 dziekuje za odpowiedz. Osoby, ktore pisaly o dodatkowo platnych miejscowkach, chyba nigdy pociagiem nie jechaly, albo duzo sie zmienilo w tym zakresie.

ja mialam wykupiony bilet z miejscem siedzącym w autokarze Polonus i okazało się, że miejsca dla mnie nie ma. Jeszcze kierowca i pasażerowie mnie upokorzyli, kierowca ironizował, ze on może mi ustapić. Pisałam skargę po tej feralnej podrózy do zarządu, zeskanowałam bilet z gwarancja miejsca siedzącego, nikt mi nawet nie odpowiedział. niczego teraz nie nozna być pewnym.

Niestety tak jest. Sama jechałam kiedyś dalekobieżnymi; miałam miejscówkę. Z przedziale siedział chłopak, troche mu sie udało ujechać, ale na jeden stacji wsiadła dziewczyna, ze ma miejscówkę na to miejsce (bilet kupiony pare miesięcy wstecz) i facet wysiadł z przedziału.

To nie jest złośliwość kasjerki. Tak to działa i też inaczej w kasie inaczej na stronie.. W razie czego się przesiądziesz. Ja się często przesiadam nawet mając miejscówkę, bo mi towarzystwo nie odpowiada albo mój przedział napakowany, a obok pełno pustych przedziałów i nie mam problemów. Często się zdarzało, że jechałam bez miejscówki do końca trasy i przez cały czas były wolne miejsca w wagonie przez całą trasę, więc nie było tak że ktoś wsiadł, ktoś wsiadł, tylko od mojej stacj, gdzie nie było miejsc do kupienia, było faktycznie mnóstwo wolnych..

Zobacze, jesli w pociagu bedzie duzo wolnych to bedzie to jednak zlosliwosc kasjerki. Gdy kupowalam bilet to poprosilam o miejsce przy oknie a ona, ze nie ma i juz bilet miala wydrukowany. Zawsze gdy kupuje kasjerki dluzej sprawdzaja a tej sie najwidoczniej spieszylo...

Obyś kasjerko miała miejsce, ale jest środek lata, wiec ludzi jeździ duzo, a najgorzej jest pewnie w weekendy.

bilet kupowalam 2 dni przed wyjazdem a nie 20 min przed.