Mam prawie 30 lat, niczego w życiu nie osiągnęłam ale chociaż wyglądam na 20 lat

to moj jedyny atut - młody wygląd, w ogole się nie starzeje, wyglądam identycznie od matury, gdy wyrabialam nowy dowód to dałam po prostu stare zdjęcie, baba w urzedzie mówi że przecież to takie samo jak w starym, a ja że wiem, ze i tak się nie zmienilam, popatrzyla się na mnie, pokazała kolezance, druga się popatrzyla i mowi że nie ma widocznych zmian wizerunku i wzięla... no i co mam sie cieszyc? moze dlatego, ze zdrowo się odzywiam, nie mam żadnych obowiązkow, malo stresów, zero alkoholu, papierosów, narkotyków, zero seksu, analów, oralów? :) pochwa ciasna jak u malolaty, ciąży nie było więc pochwa jak ta lala, nie rozwalona Faceta nie mam, znajomych tez raczej nie, studia dobre skonczylam plus drugi kierunek zaoczny śmieciowy, ale do pracy nie chce m isie isc, leniwa jestem, nie lubie ludzi za bardzo

lol idz do pracy tam gdzie ja. będziesz w stawac o 5, mieć stresy i uzerac się z chuyami za 2k netto. psi k*****e

to jest zestaw komplementów? czy przytyków?:P

psi chuyu a bys siedział z tymi osobami co ja w pokoju to bys miał qrwa kare

co rozumiesz pod pojęciem "niczego w zyciu nie osiagnęłam"? A co chciałaś osiągnąć?

serio do 30. nigdzie nie pracowałaś? Dla mnie to trochę surrealizm.

mega sukces wg innych może być niczym dla jego właścicielki

4/10 głupie prowo

też posedłem późno do pracy... i nie żałuję:) Młodych lat i opieprzania sie nic mi nie zabierze,a emeryturę 600 złotową olewam,wyjadę za granicę i odłożę na starość:)