Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie powinno się ratować zagrożonych ciąż

Polecane posty

Gość gość
Skad Ci sie to wogole wzielo zeby na kazym forum obrazac kobiety nazywajac je tepymi dzidami? Z jakiego slownika to wogole wyczasnelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wogole wyczasnelas / powiedz ze napisalas tak dla jaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam całego tematu i nie znam się ale tyle wiedzy mam by móc powiedzieć, że temat jest raczej bezzasadny bo tak jak ze zdrowej ciąży o normalnym przebiegu mogą urodzić się chore dzieci tak samo z podtrzymywanej chore. Tu nie ma reguły a i powodów podtrzymywania jest bardzo dużo. Doprawdy bez sensu dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A niech ratuja, tylko niech koszty utrzymania ponosza rodzice, a nie wyciągają później ręce do państwa. niech każdy będzie odpowiedzialny za własne decyzje. xxx Żulom z pod sklepu, którzy co miesiąc idą do mopsu po pieniądze, żeby mieć na jabole nie żałujesz, a chorym dzieciom żałujesz i wygadujesz. Pięknie "mamusiu kochana"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21:53 tak napisalam to z lekka ironia. Tak to wlasnie jest kazdy interpretuje tutaj wszystko jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 lat już żadna kobieta nie będzie mogła urodzić bez pomocy lekarza. Czaisz? x Już w tej chwili odsetek kobiet które nie są w stanie urodzić bez cc wzrósł oraz zmniejszyła się statystyczna rozpiętość bioder. Przy takiej popularności cc już następne pokolenie będzie mniej zdolne do porodów naturalnych. To jest realniejszy problem. Z podtrzymywaniem ciąży jest często tak, że zdrowy płód dzięki lekom dawanym matce i działaniom lekarzy jest w stanie się rozwijać mimo problemów ze strony organizmu matki(np. przy nie przepuszczającyn łożysku lub za niskim progesteronie). Ludzie, nie gadajcie głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za rozmnażanie się matek z wadami genetycznymi odpowiada akurat in vitro, a nie podtrzymywanie ciąży.. Wiecie co to jest dziedziczenie niepłodności? Takie osobniki to może być większy problem za 500 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, nie przekazywać dalej wadliwych genów, w tym tych powodujących problemy z ciążą? No proszę, miałam troje zdrowych, prawidłowo rozwijających się dzieci- "płód" to terminologia medyczna, podobnie jak "noworodek", nie ma definicji według której dziecko staje się dzieckiem. Ba, przy usg lekarz również używał określeń typu "a teraz zmierzymy dziecku nóżki". Z powodu niewydolnej szyjki zaliczyłam jedno poronienie w późnej ciąży, a dzięki podtrzymywaniu ciąży urodziłam dwoje zdrowych. Jakie niby wadliwe geny mam przekazać? Geny niewydolnej szyjki macicy? Nie ma takich, ta wada nie jest dziedziczna, żadna z kobiet w mojej rodzinie, piszę też o babciach i prababciach, nie miała tego typu problemów. Dzieci, jak pisałam, zdrowe i rozwijają się prawidłowo. Jakiś powód dla którego nie miałyby żyć? Wiem że autorka jest tylko durnym trollem, a temat powstał po to żeby wsadzić kij w mrowisko, ale niestety i takie głosy słyszałam po pierwszej ciąży. Komentarze typu "natura wie co robi", albo "lepiej tak niż miałoby być chore". Tymczasem wydalenie wadliwego zarodka ma najczęściej miejsce na bardzo wczesnym etapie ciąży, nieraz kobiety widzą ciążę tylko dzięki testom wykonanym bardzo wcześnie, i żadne podtrzymywanie tu nie pomoże. Z drugiej strony, gros obciążeń dziedzicznych nie ma wpływu na ciążę i płodność, rodzą się dzieci obciążone od urodzenia zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka czy wad serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic tylko współczuć dzieciom autorki, nie wyrośnie z nich nic dobrego, bo co taka głupia matka im przekaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - pieprzysz jak potłuczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wika
Moja teściowa opowiadała że jak była młoda miała koleżankę która urodziła córkę jako wcześniaka, ważyła zaledwie kilogram... to cud że w tamtych czasach ją uratowali, dzisiaj ta kobieta jest lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×