Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

potrzebuję antybiotyku jak załatwić co powiedzieć lekarzowi

Polecane posty

Gość gość

Wyjeżdżam na pół roku z mężem i dzieckiem do pracy zagranicę. To już nie jest nasz pierwszy wyjazd. Po prostu jeździmy tam gdzie nas wyśle firma. Wiem, że jak będzie podbramkowa sytuacja to antybiotyku nie dostaniemy tak łatwo. Podkreślam wiem, że antybiotyk to nie tabletka do gardła. Ostatni raz zażyłam dwa lata temu, dziecko nigdy a mąż kilka miesięcy temu. Nie zmienia to faktu, że już kiedyś byliśmy na takim wyjeździe i musiałam lecieć do Polski po leki bo męczyłam się dwa tygodnie. Mamy ubezpieczenie ale chodzi o lekarzy. Jak zdobyć antybiotyk? Mogę pójść prywatnie tylko co mam powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do rodzinnej i albo powiedz prawde albo udawaj zapalenie zatok bo tego nie zbada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, nie możesz poprosić i antybiotyk? Ja sama jak wyjeżdżam na wakacje zagraniczne albo nawet w kraju ale gdzieś dalej i na dłużej to proszę lekarke i wypisuje, jak za.granicę to kupuję, jak w kraju to tyllko receptę mam na wszelki wypadek. Jeżeli lekarka Cię zna to nie odmowi raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna kretynka, która uważa że ma zachodzie nie dają antybiotyku. Antybiotyk zawsze ci przepisze lekarz,gdy jest wskazanie do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Może i jestem idiotką :). Ale trochę zjeździłam świata. I akurat teraz jedziemy drugi raz do norwegii do pracy i wiem, że będzie problem z antybiotykiem. Już raz przechodziłam, że nie chcieli przypisać mi antybiotyku. Dlatego wolę zaopatrzyć się sama i nie mieć problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój przepiszą ci antybiotyk w razie potrzeby ,ja mieszkałam ponad 10 lat w Norwegii w kraju o którym mówią że lekarze nie przepisują antybiotyków ,jak jest potrzebny to przepisują .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Sama mieszkam już w 4 kraju z kolei, i nigdzie nie było problemu z rzetelnym leczeniem (rzetelnym, czyli wlaśnie objawiającym się tym, że nikt bez powodu i w ciemno antybiotyku nie przepisze, ale gdy jest potrzebny to bez problemu dostajesz co trzeba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Poprzednim razem byłam w trzech miejscach w norwegii. Rozchorowałam się jak byłam w stavanger. Nie chcieli przepisać pomimo, że naprawdę źle się czułam. Po kilku dniach przenieśliśmy się do porsgrunn i tam też nie przepisali. Teraz lecimy do alesund i nie chcę ryzykować. Mąż był przez kilka miesięcy sam z dzieckiem na delegacji w norge to w oslo bez problemu przypisali leki jakie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zeby dostac antibiotikan i ulzyc choremu i zabic infekcje jak jest w poczatkowej fazie to zapomnij . Antibiotikan dostaniesz jak juz bedziesz w stanie agonalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo może lekarz widział jasno, że to infekcja wirusowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie tak łatwo o antybiotyk zwłaszcza w Angli. Mój mąż miał ropną angine taką że pół gęby miał opuchnięte a lekarz kazał mu paracetamol zażywać. Ja mu wysłałam antybiotyk ,tam jakaś parodia jest z tymi lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ci nie dali antybiotyku tzn ze nue mialas infekcji bakteryjnej. W Norwegi sprawdzaja CRP i jesli faktycznie jest podwyzszone to dostaniesz antybiotyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tez miewam takie anginy. Wirusowe są wbrew potocznemu wyobrażeniu i faktycznie poza łagodzeniem objawów nic innego nie zrobisz, trzeba 8-10 dni przecierpieć i samo przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś PS i jeszcze dodam, że w PL notorycznie właśnie pakowano we mnie antybiotyk przy tych anginach (a miewam 1-3 rocznie, taka "uroda"), który oczywiście pomagał jak umarłemu kadzidło, bez tego choroba trwa i przebiega dokładnie tak samo (co jest logiczne...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyjasnicie mi o jaki antybiotyk chodzi autorce? Bo chyba antybiotyki zależą od choroby czy są jakieś uniwersalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam anginy i gdyby nie antybiotyki to chyba bym umarła,anginę wywołują paciorkowce i nawet tona paracetamolu nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Doucz się!!! www.pfm.pl/baza_chorob/grypa-i-przeziebienie/angina-wirusowa-i-bakteryjna/416 "ANGINA WIRUSOWA Wirusowy prolog Inicjatorem anginy bywa zakażenie wirusowe górnych dróg oddechowych wywołujące zapalenia gardła. Wirusy infekujące nos i gardło powodują obfite wytwarzanie mediatorów zapalenia i silne podrażnienie śluzówki nosa i gardła. Objawami zapalenia gardła są trudności w przełykaniu wywołane ostrym bólem i złe samopoczucie. Często towarzyszy mu katar i suchy kaszel. Błona śluzowa gardła jest przekrwiona. Jak często chorujemy na anginę wirusową? Uważa się, że zakażenia wirusowe stanowią przyczynę ostrego zapalenia migdałków w ponad 70% przypadków. Najczęściej są to zakażenia wywołane przez: adenowirusy, rhinowirusy, coronawirusy, enterowirusy (wirus Coxackie), RS, paragrypy, wirus Epstein-Barr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn mial zapalenie ucha , dzieciak 9 lat chodzil z bolu po scianach , poszlam do lekarza , lekarka potwierdzila ze jest zapalenie ucha i kazala dawac krople do nosa! oraz wrocic jak z uch bedzie sie lala ropa albo krew :O dobrze ze mam w Polsce w domu dwoch lekarzy i antybiotyki tu w Szwecji , zaraz zadzwonilam do cioci , przedstawilam sprawe i wyleczylam dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze: http://pulsmedycyny.pl/2579706,82758,antybiotykoterapia-w-anginie "Angina to ostre zapalenie układu chłonnego gardła. "Powszechnie rozumie się przez to ostre zapalenie migdałków podniebiennych, ale może to też być ostre zapalenie migdałka gardłowego czy językowego - mówi prof. Elżbieta Hassmann-Poznańska, kierownik Kliniki Otolaryngologii Dziecięcej Dziecięcego Szpitala Klinicznego Akademii Medycznej w Białymstoku. - Wbrew temu, co się powszechnie uważa, angina w większości przypadków spowodowana jest infekcją wirusową. Tylko ok. 30 proc. angin jest powodowana przez paciorkowiec beta-hemolizujący typu A, odpowiedzialny za powikłania tej choroby". Według prof. E. Hassmann-Poznańskiej, główny problem to rozpoznanie, z jakiego typu anginą mamy do czynienia. Angina wirusowa nie wymaga leczenia antybiotykiem, natomiast w przypadku anginy paciorkowcowej, ze względu na możliwość powikłań, konieczne jest leczenie antybiotykami. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do apteki i powiedz że zgubilaś receptę. Wypiszą Ci na receptę farmaceutyczną bez problemu albo każą donieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:20. W pl moj 3 latek tez mial zapalenie ucha.tez dostalam tylko krople. Mielismy czekac 48 godz na rope i krew z ucha i wyobraz sobie ze przeszlo bez antybiotyku. 3 dni temp i przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:56 mój mąż przeszedł niedawno zapalenie ucha, ale u niego już była ropa. Zreszta laryngolog powiedział, że to grozi pęknięciem błony bębenkowej więc tak spokojnie bym chyba nie umiała czekać. Dodatkowo to strasznie boki więc co dopiero dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, co ludzie w Polsce mają za jobla na punkcie antybiotyków... :o To nie są cukierki!!! :o Przez takich, jak autorka już teraz cała masa bakterii jest antybiotykooporna, i będzie tylko gorzej. Niedługo autorka albo jej dziecko może umierać w męczarniach po zranieniu palca, bo się wda zakażenie, którego niczym się nie da zwalczyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Przestań gościu powyżej się wyżywać. Zacznij czytać ze zrozumieniem. Antybiotyków nie biorę jak cukierki. Ostatni grubo dwa lata temu, dziecko żadnego. Byłam zagranicą i wiem jaki to problem, żeby dostać antybiotyk. I chcę się zabezpieczyć. Dlaczego? Ponieważ wyjeżdżamy obydwoje na kontrakt. Zanim na miejscu pomimo ubezpieczenia wyznaczą nam lekarza rodzinnego zostaniemy przeniesieni dalej. Czyli zostajemy nam tylko wizyta w szpitalu i tak wcześniej robiliśmy. Akurat tamtym razem złapało mnie zapalenie krtani. Antybiotyk po badaniach już w polsce był konieczny, a w norwegii w dwóch miejscach nie chcieli nam przypisać. Tyle w sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłaś już w NO to chyba wiesz ze na dzień dobry pobierają krew jak potrzeba przepisać antybiotyk to problemu nie ma .Więc nie plec bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapalenie krtani jest najczęściej wirusowe. Było jakieś powikłanie bakteryjne, że dostałaś antybiotyk? To raz. A dwa: JAKI ty chcesz antybiotyk dostać? To nie jest paracetamol! Jest masa różnych antybiotyków, które dobiera się w zależności od schorzenia (a najlepiej na podstawie posiewu). Mają ci wypisać recepty na każdy możliwy, a ty sobie potem będziesz losować, czy jak? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. 100 roznych antybiotykow a ty losuj. Zapalebie krtani nawet u dzieci leczy sie inhalacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako dziecko i nastolatka często i gęsto miałam powracajaca angine. Co 2 msc angina i 2tyg wyjęte z kalendarza. Dostawalam różne antybiotyki aż w końcu zmieniłam lekarza,i również dostałam antybiotyk,ale Pani stwierdziła,że mam angine owszem ale grzybicza! Dostałam antybiotyk i od tamtej pory ani śladu po chorobach,jakichkolwiek. Minęło od tego czasu 12lat,a ja ani razu nie byłam chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa, w aptece tylko czekają żeby dać Ci antybiotyk bez recepty. Bardzo dużo ludzi jest uczulona na antybiotyki, i nikt nie będzie ryzykować. Receptę farmaceutyczna wystawia się tylko w razie potrzeby, na leki STALE stosowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×