Czytam, bo lubię

Dzień dobry w piątek, piateczek, piątuniooooo!!!! :D:D:D Przede wszystkim dzięki Orsejowej za poranną kawunię a niezmordowanej Tekli za smaczności sniadanko. Terix...kciuki zaciśnięte. MUSI być dobrze! Co do mnie...uh...wczoraj miałam usunięcie górnej szóstki. I łyżeczkowanie dziąsła. Wieczorem wspomagałam się przeciwbólowymi i jakoś przeżyłam. A nawet upiekłam placki ziemniaczane po raz pierwszy na zblendowanych ziemniakach. Podchwyciłam od Tekli pomysł, że nie zawsze trzeba trzeć. Dzięks Teklo . Odnośnie mojego urlopu....wyjeżdżamy 9 września do Niechorza. Bedę odpoczywać 10 dni. I już się cieszę na ten jod! Pozdrawiam Was kochane dziewczyny! Zaczynamy wekend po południu. Jabadabaduuuuuuuuuuuuuuu! .

Przyjdzie ktoś na kawe? gorąca i pachnąca (__)? (__)? herbatka też świeżo parzona (__)? (__)? zapraszam Dzisiaj sobota - imieniny kota :D apropo kot: z mojego podwórka poznikały wszystkie kociaki bezdomniaki :O a to za sprawą łaciatej kotki mieszkającej na parterze, która bardzo agresywnie pilnuje swojego terenu i przegania wszystkie inne. W tym mieszkanku mieszkają 3 koty, są wychodzące i gospodarze dbają o nie ale kociaki rządzą. Smutno nam bo czarnula zmieniła miejsce i inne biedactwa też usunęły się z tej posiadłości. Być może kiedy zrobi się zimno będą przychodziły na posiłki.

U mnie ciepło ale pochmurno - wczoraj wieczorem lunęło. Ściana ciepłego deszczu. Dzisiaj na razie spokój

Dzisiaj u mnie krzątanina a jutro Kamesznica

Zapraszam na śniadanko: http://www.szczyptachili.pl/wp-content/uploads/2015/09/Obraz-029.jpg

Dorixiu - odpowiadają Ci takie placuszki z blendera? Kiedy robie zupe na samych warzywach (takie zupy robie najczęściej) to całą włoszczyznę belnduje na drobne kawałki wielkości grubej kaszy. W garnku do zupy na paru łyżeczkach oliwy podduszam posiekany por lub cebulke i dodaje zblendowaną włoszczyznę (marchew, pietruszka, seler), podduszam wszystko razem. Dodaje przyprawy, zalewam wodą i gotuję. To jest baza. Jak się już chwilke gotuje - dodaję dodatki, składniki przewodnie: papryka czerwona posiekana, różyczki kalafiora, brokuła, fasolke szparagową, ziemniaki w kostke itp różne sezonowe warzywa Jarzynowa taka jest pyszna - moja małża mogłby jesc codziennie. Z innymi zupami postępuje podobnie: do pomidorowej podduszam z włoszczyzną brązowy ryż, czasem dodaje pokrojone w kostke pomidory a na koniec przecier. Z ogórkową podobnie: przetarte ogórki oddzielnie podduszam na odrobinie masła zanim dodam do zupy- smak potem jest nieziemski.

Miłego łykendu wszystkim życzę

dzień dobry Teklo za śniadanko wykwintne i syte wielkie dziękuję pycha pewnie jakby moja mama robiła smaczne zupy, to bym je lubiła, a tak - nie przepadam:o sama robię (na pewno lepsze) bo m lubi, ale sama ich fanką niestety nie jestem, a szkoda, bo są zdrowsze niż mięcho czy kluchy:P

Dorix oj te zęby:o szkoda, że nie rosną jak włosy;) też dbam, chucham ile i jak się da, by jak najdłużej mieć własne, bez wstawek, licówek itp. ale czasami jesteśmy bezsilni:o i dobrze, że możemy korzystać z coraz bogatszej oferty stomat., którą niestety ogranicza zasobność naszej kieszeni:o

Daisy, boję się, że nie ma Cię tak długo, bo stało się to najgorsze:(:(:( inaczej dałabyś znać....

Bastylko, a Ty naprawdę już nie wyobrażasz sobie rozmów z nami??? nic a nic?

do potem

Melduję się .wczoraj rano pojechaliśmy na zakupy i tak naprawdę dopiero wrociłam do domu :O Z zakupami pojechaliśmy jak zawsze do rodziców i tam też zostałam do dziś ... moja mama tak potwornie rozchorowała się ...temp. 39 ledwo udawało się zbić cały dzień i noc walczyliśmy by zbić ..w południe spadła ..chyba antybiotyk powoli zaczyna coś ruszać ..choc siedzę na szpilach ..nić nie boli a temp. szok :O..ponoć jakiś wirus panuje u mnie wszyscy coś tam skrzypią jedynie my z M nie i tato ..zaczyna się lekkim pobolewaniem gardła i jak organizm zwalczy to ok. a jak nie to tak jak moja mama .. wszystkim miłego wieczoru

Orsejko, to miałaś nerwową mocno noc i dzień:o na szczęście lek działa i oby szło tylko ku lepszemu

na pewno już słyszałyście, że zmarł G. Miecugow :( aż się wierzyć nie chce:o niespełna trzy miesiące temu miałam przyjemność Go poznać i wiem, że ta chwila jaką z nami spędził nie mogła być wyznacznikiem do oceny, że nic na to nie wskazywało, ale na pierwszy rzut oka tak właśnie było... a o spotkaniu z Nim mam wyłącznie ciepłe wspomnienia... to był sympatyczny, refleksyjny, wyciszony w tym całym chaosie człowiek... żal ogromny :(

Witajcie Pisze w łóżku ze smartfonu Kawusie i herbatkę zrobiłam chodzta (_) (_) (_) Zulko jestem w szoku bo kto nie znał osobiście to nie mógł się domyślić że P Miecugow jest chory :( bardzo szkoda :O bardzo Mam za sobą noc "drapana" bo o 1.00 obudzily mnie wrzaski za oknem i już do rana nie zasnęłam :O Wypiłam kawę i idę dospac Pozdrawiam :*

Orsejko bardzo mi przykro -trzymam kciuki za Mamę i całą Rodzinkę

Jupi! Jupi! Wreszcie opanowalam logowanie ze smartfonika :)

Cześć mojemu kończy się urlop dlatego spędzamy razem więcej czasu. Bo teraz w październiku przyleci. Przytulam wszystkie do serduszka.

niedzielnie Teklo, mam nadzieję, że dospałaś, chociaż inny to sen niż w nocy... Vanilia naciesz się i korzystaj ile się da;) a potem wracaj na czytelniane łono:)

u mnie w końcu wyszło słońce, obiad dochodzi, w niedzielę zawsze wcześniej niż w tygodniu. wczoraj przyjechały dziewczynki, zatrzymały się u dziadków, ależ wyrosły... ze starszej to już pannica;)

do potem, paaa

Dospalam ale dzień doopiaty był :O Malzowina też w nienajlepszym nastroju był i w efekcie nigdzie nie pojechaliśmy ani do siebie nie zaprosiliśmy :O Vanilko mam nadzieję że spedziliscie fajnie ten czas Jeszcze tydzień wakacji i zaczniemy myśleć jesiennie Cieszy mnie myśl że nie muszę iść do szkoły :P:P Zulko jestem wychowana na zupach :D Lubie jeść i gotować zupy W mojej wsi w nocy rozszalaly się błyskawice ale spadło 21 kropli deszczu Wieś tętni życiem; czuje się koniec wakacji - dzieciska latają stadami :D Pozdro

Dziewczyny siostra od wczoraj źle się poczuła, jest w szpitalu. Trochę odwodniona, głowa też ją oblewa. Jutro chemia i decyzja co dalej i może być rezonans.

Znaczy dziś popołudniu pojechała do szpitala. Teklo fajnie spędzony czas z m. Ja jeszcze miesiąc wakacji.

Witajcie Dziewczyny. Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam. U mnie doopiato. W czwartek usunęłam górną szóstkę. Do dziś pobolewał mnie policzek, myślałam, że od znieczulenia. Dziś zrobił mi się dodatkowo siniak na zewnętrznej stronie policzka. Nie wiem ki diabeł. No więc jak nie urok, to przemarsz. Całuski dla Czytelniczek

P.S Teklo, zblendowane ziemniaki są pucio w placuszkach .

Witam poniedziałkowo Kawusia i herbatka gotowe (__)? (__)? (__)? (__)? U mnie pogoda pięknie się zapowiada. Jade zaraz do młodych na poranną kawkę ;) - będzie jako druga :P Zeszyje woreczek, poprzytulam wnyki i wracam z powrotem ;) W środe jade na prześwietlenie kręgów szyjnych. Moje problemy z zawrotami głowy zniknęły więc wygląda na to, że podłoże jest naczyniowe ale jestem ciekawa w jakim stanie mam ten odcinek kręgosłupa.

Zostawiam na śniadanko kanapki http://4.bp.blogspot.com/-csuMw9E7U80/U_9Aib3RpLI/AAAAAAAADYg/STl6bvj5Xh0/s1600/2.jpg Orsejko melduj co z Mamą Terixiu - daj znać co z Tobą Daisy Vanilko

Melduję z domu rodziców mam tam laptopa mam tez tel ale ja wole laptopa :O teklo.. dzieki za kawunie sniadanie Jesli chodzi o mamę to jest w miare dobrze temp. opadła ale pojawił się inny problem ..nie będę na razie pisać :O dzisiaj z tata jadę do ortopedy bardzo dokucza mu bol biodra ..jadę może da jakąś blokadę ...tak że mam dupowato jestem u nich do 14tej od 19tej do rana jest brat ....tak musimy bo koniecznie trzeba dopilnować by jadła itd. taty nie chce słuchać zresztą on tez cierpi ..i mam nadzieje ze jakoś się uda wszystko poukładać .. nie chcą nigdzie iść dopóki są razem i jakoś funkcjonują sami ..może to i racja ale bardzo mecząca dla nas mamy nadzieje że to minie i jest przejściowe :O Vanilko.. trzymam kciuki za siostrę dorix.. daisy zulko.. Terix.. Beatulko.. fruwająca .. nawet nie macie pojęcia jak mi się chce odpocząć ..zaszyć się gdzieś w głuszy górskiej :O