Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Okłamałam Go, nie chcę, aby odszedł

Polecane posty

Gość gość

Przepraszam, Was i siebie za to, że nie potrafię poradzić sobie z problemem, w wyniku czego radzę się na forum. Mam nadzieję, że mój wątek nie zostanie potraktowany niepoważnie, bardzo Was o to proszę. Rok temu poznałam w internecie cudownego człowieka, niezwykle ciężko było mi się dla niego otworzyć, nie byłam przekonana do związku na odległość ani różnic kulturowych - On nie jest Polakiem, można uznać go za osobę publiczną, ze względu na prywatność nie jestem w stanie Wam nic więcej zdradzić. Przed tym, gdy się poznaliśmy oboje zostaliśmy skrzywdzeni przez płeć przeciwną, wcale nie "leczyliśmy" nawzajem swoich ran z przeszłości, ponieważ jak myślę tylko sami byliśmy w stanie sobie poradzić, a te rany były z odleglejszej przeszłości i wcale nie wspomniałabym o nich, gdyby nie fakt, że skłamałam. Okłamałam Go. Mój chłopak jest ode mnie o wiele starszy, skończył dwudziesty siódmy. Ja pełnoletność. Nie skończyłam jeszcze szkoły średniej, w niedalekiej przyszłości planuję studia, a przez te dwanaście miesięcy trwałam w kłamstwie - twierdziłam, że skończyłam dwudziesty drugi rok życia, studia i jestem w stanie w dniu dzisiejszym spakować się i wyjechać do Niego. I to wcale pieniądze nie stanowią przeszkody, a mój wiek. Zachowałam się egoistycznie, źle, niemoralnie i to już wiem, lecz nie wiem co dalej, mój chłopak odrzucił dla mnie wszystko, jak już wspominałam jest osobą publiczną, świat stoi przed nim otworem, a ja mu to zabrałam. I nie jestem w stanie mu tego wynagrodzić ani oddać nic w zamian. Paraliżuje mnie strach przed Jego utratą, ponieważ go kocham. Proszę wypowiedzcie się, jeśli macie jakieś pytania postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusi21
Ale w czym problem ,bo skłamanie w sprawie wieku to klasyka ,jasne ,ze zazwyczaj jest to w drugą stronę ,ale to bardzo lekki grzech natomiast nie wiem gdzie jest problem.Jeśli jak piszesz,facet cię kocha , "mój chłopak odrzucił dla mnie wszystko" to gdy dowie się,że jesteś nieco młodsza to najprawdopodobniej powie dzieciaku,niepotrzebnie to zrobiłaś ,bo to niczego by nie zmieniło. Nie wiem jaki masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że pragnę, żeby tak stwierdził, a wiem, że to byłoby cudem. W Jego państwie takie związki nie mają racji bytu i są wręcz wytykane jako błąd, skaza w rodzinie - ja przecież też jestem dla Jego rodziny obcokrajowcem, a jak już wspominałam to osoba publiczna. Prawdą jest, że cofa się z tego biznesu, a boję się, że sama stanę się jakimś królikiem doświadczalnym mediów, a On publicznie stracony, gdy mój wiek wyjdzie na jaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszykuj się lepiej ma mało miłe rozwiązanie. Cztery lata to może i niewiele ale jest różnica jakbyś powiedziała, że masz 26 zamiast 22 a 22 zamiast 18. Jesteś jeszcze po prostu dzieciuchem i tak też może on to odebrać. Oszukałaś, ponies konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×