praca na kuchni a stare jedzenie

zaczelam wlasnie prace w nowej restauracji i wszystko byloby super, godziny pracy, placa gdyby nie to ze szefowa kaze serwowac stare produkty... np mieso przeterminowane 2-3 dni ziemniaki sprzed 2 dnisurówki stoją cały tydzien... mam podpisac umowe jutro i sama nie wiem ;/ dziwnie sie z tym czuje ze mam to ludziom serwowac.. ostatnio dziewczyna(pomoc kuchenna) mieliła na bulke tarta bulki ktore lezaly caly tydzien w pudle z innymi bulkami splesnialymi, odrzucili splesniale a reszte zmielili...

o matko... ja bym sie nie zatrudnila, jawne trucie ludzi

gdybybyś przyjęła tę prace, byłabyś ostatnią ci/pą bo to ty trujesz ludzi nie właścicielka

przeciez nie ona decyduje o tym na czym na gotowac

zatrudnij się a cichaczem anonimowo zawiadom sanepid :-)

inaczej tak będzie zawsze a masz szansę to zmienić :-) i sprawdzić czy się poprawili,moja znajoma p************a zakonnice które znęcały się nad dziećmi :-) i było to w tv

a ja zgłosiłam sklep który katował ryby i nie umiał ich ogłuszyć

zakrwawione rzucały się na taśmie,w woreczkach bez wody

pracując w restauracji wyrzucałam sama stare jedzenie nawet wbrew poleceniom :-) musiało być świeże ,potem tylko ja miałam władzę i mogłam tym zarządzać tak jak trzeba

no niestety, szefostfo wsadzilo kupe kasy w te restauracje i stwierdzili ze nic nie moze sie zmarnowac

no to bądź ich marionetka i nie zgłaszaj ,wszyscy jesteście robotami

nie miałabym sumienia dawac takiego jedzenia ludziom,wiemy ze w restauracjach barach nie zawsze jedzenia sa świeże ale ale tak jawnie truc ludzi to inie mogłabym, nie bier tej pracy, skoro się zastanawiasz to jeszcze masz sumienie i niech tak zostanie, bo w tej pracy sie nerwicy tylko nabawisz ,

kurcze u nas ciezko o prace, to mala miescina, myslalam ze uda mi sie dostac super prace;/