co mam o tym myśleć?

Witam. jestem kobieta i mam 21 lat, mam pewien problem z facetem a mianowicie od dluzszego czasu podoba mi sie taki jeden chlopak :) znamy sie dlugo mozna powiedziec ze jestesmy z tego samego miasteczka, wiec zaproponowalam mu spotkanie na snapchacie( wiem dziecinada ale w sumie z nim mam tam najczestszy kontkakt i mam go tylko dla niego). Niedawno sie spotkalismy, jak na pierwsze spotkanie bylo calkiem ok, smialismy sie ale czasem byly chwile ciszy :p pozniej odwiozl mnie do domu i tyle ale mialam cicha nadzieje ze spotkamy sie w ten weekend a tu cisza i teraz nie wiem czy on jest az tak niesmialy(bo jest troche niesmialy) czy ja mu sie nie podobam? nie wiem co o tym myslec.. nie chce sie mu narzucac z kolejnym spotkaniem i pisac do niego czy sie spotkamy czekam az on to zrobi ale czy zrobi? co mam o tym myslec czy jakos dojsc do niego czy sobie odpuscic? chociaz tak bardzo chcialabym sie z nim lepiej poznac.

Taa niesmialy...wykonalas pierwszy krok, zaproponowalas spotkanie wiec wykazalas zainteresowanie nim, wiec powinno go to osmielic- co innego gdybys tak sie czaila I on tez ze jeszcze byscie ze soba nie rozmawiali tylko ukradkiem patrzyli, faktycznie mogloby byc my ciezko zrobic krok w Twoim kierunku...Raczej nie jest zbytnio zainteresowany, moze jestes tylko opcja dla niego I takich dobrych ,,kolezanek" na snapie ma kilka...czas pokaze, radzilabym teraz nie pisac pierwszej do niego, teraz *******lezy do niego

kiedy wy wreszcie zrozumiecie, ze jak facet chce to znajdzie sposób!!!! jak mu zależy to szuka kontaktu za wszelką cenę, pisze dzwoni, proponuje spotkania bo mysli o was....nieśmiały facet tym bardziej jak kobieta otworzy mu furtkę , tak jak ty.... jestes tylko jedną z opcji.....

Cóż, tak jak napisano powyżej wykonałaś pierwszy krok, więc teraz czekaj. Może sam napisze, zaproponuje spotkanie, a jeżeli nie to hmm widocznie nie jest zainteresowany. Nie ma co też się narzucać zwłaszcza, że to Ty wykonałaś pierwszy krok.

dziekuje dziewczyny za odpowiedz :)