Katar u trzymiesiecznego dziecka

Witajcie możecie mi poradzić co robić. Synek od 10 dni ma katar .Temperaturę 37.5 . Kaszle ,krztusi się mlekiem i budzi się w nocy . Układam mu główkę znacznie wyżej , zapuszczam do noska disnemar i odciagam katar aspiratorem tym przez odkurzacz. Ale tego kataru nie da się do końca ściągnąć ciągle mu tak bulogcze jakby głębiej nawet zaraz po ściągnięciu i w nocy jak śpi ciężko oddycha i mu furczy w nosie. Latam do pediatry co 3 dni bo boję się że dostanie zapalenia płuc . Osluchuje go i okazuje się że jest czysto tylko ma katar i stosować dalej tylko sól morska do noska..a to już trwa 10 dni

Za każdym razem psiukasz wodą morską? U nas też zawsze trwa ale w końcu przechodzi. Też tylko ok 2 razy na dzień nawilżanie wodą morską lub solą fizjologiczną i odciąganie aspiratorem kilkanaście razy.

U nas takie furczenie w nosie po katarze trwało z 2 miesiące jak nie więcej ( nad ranem strasznie dziecko charczalo) i końca nie było widać. Poszlam do naszej pani laryngolog jak córka miała 4 miesiace i wyciągnęła jej gluty takim ssakiem do odsluzowywania .o matulu co było w tym nosie tam gleboko, pewnie jeszcze też resztki po porodzie. Po tym zabiegu jak ręka odjal. A temperatura kiedy się pojawiła? Bo u nas po takim katarze jak pojawila się temp 37.5 to okazało się że to zap. gardla. Musisz iść do pediatry.

Do odciągania glutkow i wody morskiej dorzuciła bym inhalacje z soli fizjologicznej. Po kolei najpierw woda morska potem odciągamy glutki, inhalacja i znowu odciagamy glutki. Powinno pomóc.

Katar u tak malego dziecka zazwyczaj trwa ok 2 tygodni, więc cierpliwosci.