Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kac moralny

Polecane posty

Gość gość

Mam dobrego kolegę od ponad 10 lat, znamy się jeszcze ze studiów. Nic nigdy między nami nie było.Nawet jak oboje byliśmy sami nie wpadło nam do głowy że może być z tego jakiś związek. Zaprosił mnie dzisiaj na grila jak i wiele razy wcześniej. Bywałam u niego nie raz, przeważnie ze swoim facetem. Kolega ma żonę, a ja też jestem w związku. Mój facet nie mógł pójść ze mną tym razem, bo pracuje, więc poszłam sama. Nie miał nic przeciwko temu. Na grilu dość dużo alkoholu, żona kolegi szybko odpadła i poszła spać.A ten kolega nagle tu mnie niby przypadkiem objął, tu za rękę dotknął, w końcu powiedział mi na ucho, że bardzo żałuje, że mnie dawno temu nie pocałował, bo może by wszystko dziś wyglądało inaczej. Siedziałam jak wryta, po prostu mnie zatkało. Nie mam komu o tym powiedzieć, mój dacet nadal w pracy, chyba by się wściekł jakby się dowiedział. A ten kolega dzwonił już do mnie 2 razy pytając czy bezpiecznie dorarłam do domu i czy w najbliźszym czasie wyskoczymy na piwo pogadać. No katastrofa. Póki co tłumaczę sobie, że on po prostu za dużo wypił - z drugiej strony nie wiem jak spojrzeć w oczy jego żonie i mojemu facetowi. Inna sprawa, że inni znajomi zauważyli, że na tym grilu coś zaszło dziwnego między nami, koleżanka nawet spytała o co między nami chodzi. Co za wstyd, mam ochotę się zapaść pod ziemię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego masz kaca moralnego, Ty nic zlego nie zrobilas. Powiedz koledze, ze jestes zajeta i on tez i juz ;) Faceci beda zawsze probowac, jak swiat swiatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×