8 latek wciąż pije kasze z butli na noc, nie wiem co robić

jedzenie samej kaszy czy picie, ale z kubka to pewnie, ze nic strasznego, ale picie z butelki niemowlęcej to śmiech na sali mam w domu ośmiolatka i nie wierzę, ze syn autorki pije z butli właśnie niemowlaka, bo znam zachowania i też nie wierzę, ze ośmiolatek wrzeszczy za tą butla, to już duże dziecko i jeśli nie jest niepełnosprawne umysłowo to w 100% dałby sobie wytłumaczyć, i histerie też nie wchodzą w grę, a jeśli już się zdarzą to krótkie ośmiolatek to już zaraz nastolatek, tacy 8 latkowie właśnie molestowali 7 latka na kolonii nad morze, słynna sprawa teraz w mediach także autorko prowo jak nic

E, bo go tak nauczylas przyzwyczailas ta butelke to juz dawno bylo trzeba schowac, odlozyc, twoja wina.Butelke wyrzuc i juz powiedz ze zginela i klup mu talerzyk jest tyle talerzy kolorowych dla dzieci. Jestes dla niego zamiekka i robi to co chce i wymusza na tobie ,rykiem zamiast stanowczo powiedziec ze butli nie ma.Moze jeszcze smoczka mu daj na noc?

Wola Cie, zebys wyniosla po nim butelke???? Wybacz, ale to jest problem a nie kasza sama w sobie. Moja pieciolatka sama robi sobie sniadanie, bo chce i jest strasznie dumna z siebie, ze jest taka samodzielna. Okaleczasz wlasne dziecko.

Znam siedmiolatke, która pije na noc kasze z butli :) sama ssalam smoczek do szóstego roku życia ;)

Znam siedmiolatke, która pije na noc kasze z butli usmiech.gif sama ssalam smoczek do szóstego roku życia oczko.gif a potem lata leczenia u ortodonty bo pewnie przodozgryz jak u nutrii

Nie, jako dziecko miałam aparat tylko na mleczaki, taki wyjmowany. Zęby o dziwo mam ładne. Ale zawsze dostaje komplementy od facetów, że laske potrafię super robić. Może to zasługa tego smoczka :D

Tez dlugo pilam mleko z butli, wlasnie na noc. Doskonale to pamietam, wiec musialo byc dlugo :P Mama nie robila problemu, momentu zaprzestania nie pamietam, wiec musial byc samoistny i bezbolesny. Jestem normalna (serio ;) ), nic mi sie od tego nie "zrobilo", jestem bystra i radze sobie w zyciu :) x To jest potrzeba psychiczna (jak ssanie palca). Pełni funkcje, kojącą, uspokajająco, zapewne pomaga wyciszyć sie i usnąć. Moze synek jest wrazliwym dzieckiem (ja bylam bardzo wrażliwym), stresuje sie dniem następnym podświadomie i stosuje takie metody samo-uspokojenia sie (nie ma jeszcze wypracowanych innych, bardziej dobrzałych).

Jak miałam 6 lat mama powiedziała , że był pożar i musiała oddać moją butelkę biednemu dzidziusiowi . Zrozumiałam i jadłam już normalnie , polecam

Ale zawsze dostaje komplementy od facetów, że laske potrafię super robić. Może to zasługa tego smoczka smiech.gif gratulacje, zawsze to jakiś sukces

Ja tez piłam kasze manne i okazalo sie, ze mialam problem z przerostem migdałkow... po wycieciu ich problem zniknal. Wolalam zjesc cos co szybko przelecialo, niz meczyc sie z czyms co przechodzilo z trudem przez gardlo...

Trochę podrośnie, nauczy się walić konia to będzie się inaczej uspokajał przed snem :-P

Ja mam kolezanke ktora jeszcze w osmej klasie pila mleko z butli.inacxej jej nie smakowalo

Tez pewnie pomyslalabym że prowokacja,ale wcale niekoniecznie,bo koleżanka ma syna,on ma 11 lat,a jak nocuje u babci to babcia mu robi kaszę w butelce,chwaliła się tym,sama słyszalam.W domu sie tego nie domaga,ale jak jest u babci zawsze ja o to prosi,tylko prosi zeby nie mowic tego nikomu.Ale babcia rozpowiada i cieszy sie z tego:/Ja bym nic nie robiła autorko,wyrosnie z tego.

Butelka butelką, ale czemu go tak zupełnie obsługujesz? Chyba umie sam odłożyć tę butelkę do zlewu czy zmywarki (o umyciu samemu i samemu przygotowaniu sobie jedzenia nawet nie wspomnę :)) Lubisz komuś usługiwać bo innego wyjaśnienia nie widzę.