Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnieszka_25

Poznałam fajnego faceta, ale

Polecane posty

Gość Agnieszka_25

no właśnie on ma 31 lat i nie pracuje, a w swoim życiu pracował może z rok czasu. Rodzice kupili mu mieszkanie, dają mu kieszonkowe 2 tyś no i opłacają rachunki. On twierdzi, że nie może znaleźć pracy...Ale ogólnie to fajny z niego facet, warto się z takim wiązać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka_25
Dodam jeszcze, że ma kłopoty ze wzwodem bo zanim mnie poznał to całe życia walił konia ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Klopoty z erekcja? Facet bez pracy? Sorry, ale to nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka_25
To podszyw pisał o kłopotach ze wzwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam niewiele więcej niż wynosi kieszonkowe twojego faceta a mam 28 lat i pracuję w firmie od 2 lat. Mając takie kieszonkowe nie chciałoby mi się kiwnąć palcem w sprawie roboty poniżej jakichś 3,5 tys. A jeżeli nie ma wykształcenia specjalistycznego na które jest zapotrzebowanie, to na start więcej niż 2 tys. nie dostanie - ergo motywację do podjęcia pracy pewnie ma zerową. No ale za to ile wolnego czasu i zaoszczędzonych nerwów. Tylko co jak rodziców zabraknie? Czyżby w zanadrzu był jakiś pokaźniejszy spadeczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka_25
takiego palanta jak ten powyżej też bym nie chciała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×