czy jest tu ktos, kto juz sie pogodzil z samotnoscia?

Daj spokój dziewczyno, masz dopiero 30 lat a piszesz jakbyś miała 70 xxxxxx 30 w Polsce to jak 70. Poza tym przy unormowanym zyciu trudno kogos poznac, bo gdzie, w sklepie? chyba ze ktos lubi poszukiwania przez internet, to ok.

" gość dziś "Z tego co widzę dookoła to ludzie w zwiazkach sa bardziej samotni niz ci wolni" chyba tylko Ci się wydaaaaaje oczko.gif ZZZZ Chyba wydaje ci się, że mi się wydaje:D

http://forum-w-trakcie-remontu.46349.x6.nabbl e.com/

Ludzie ogarnijcie się :D Dlaczego życie bez faceta jest dla was nijakie i szare:O? Naprawdę nie macie jakichś swoich pasji, przyjaciól etc., że bycie samemu utożsamiacie z samotnością:D?

gość dziś o to chodzi ze na studiach to jeszcze jest ok, ale potem ludzie maja swoje pary i siedza z nimi a nie zajmuja sie przyjaciolkami. zrobic obiad, zajac sie dziecmi, posprzatac, praca zawodowa i ktora baba bedzie wysluchiwala samotnej kolezanki? poza tym sparowane babki pilnuja mezow i singielka jest zagrozeniem (glupie to jest). i dlatego jak ktos jest samotny to ma przerabane

No i to co opisalaś to jest właśnie wg mnie szare i nijakie zycie:D:P

Poza tym ile mozna zyc samemu? 10 lat? 20? Masakra... ale naprawde zakochac sie nie jest latwo w pewnym wieku, przynajmniej mnie nie jest latwo. Poza tym najlepsi mezczyzni sa zajeci od wielu lat.

To pisze facet, który uważa, że bycie z nim, czyli zadufanym w sobie i jednocześnie zakompleksionym bogatym snobem o wielu uzależnieniach - seks, narkotyki, alkohol, internet, prochy jest pragnieniem życia i marzeniem. Dla podobnych mu, być może, ale nie dla pewnych siebie, mądrych kobiet. Mając do wyboru jego i bycie samą, to drugie jest wyrazem mądrości.

http://nowa-atlantyda.2367957.n4.nabble.com/ http://forum-w-trakcie-remontu.46349.x6.nabbl e.com/

Sex narkotyki i coca cola

A ty szukasz choćby przez neta? Sposób poznawania jak każdy inny. Czy tylko tak smęcisz jak ta pogoda? Tylko pamiętaj jak szukasz kogoś, to musisz być szczera i autentyczna, bo przyciągamy takich ludzi jacy sami jesteśmy :) A do starej panny ci jeszcze daleko. Młoda jesteś :) Działaj :) Powodzenia.

Ja! Jestem! Ale dziś miałam w robocie... Takie katastrofy i nie mam nikogo komu o tym powiem. No cóż. To tylko komar na doooopie słonia. Ale jestem dzielna, bo wiecie co? Mam cały czas nadzieję, że wszystko się ułoży i odblokuję moje życie. Staram się, mimo że nikt mnie nie pociesza. Ja się trzymam mocno. Żyję bardzo spontanicznie i z tego są problemy i sukcesy na przemian. Nie cierpię samotności, ale może ona tym razem mnie nauczy jak być sama ze sobą.

up

Druga polowka to zrozumienie bez slow, rozmowy i przytulenie, kiedy sie tego potrzebuje, nie ma co porownywac ze znajomymi czy "przyjaciolmi".

Autorko, a pij, niech Ci idzie na zdrowie, może chociaż na chwilę humor Ci się poprawi.

up

A ja dzis zamiast odpoczywac wieczorkiem w domku samotnie, wyskocze z kolezanka na miasto na lampke wina/czyt.butelke.

A podobno druga polowke latwo jest znalezc, bo stoi na sklepowej pòłce:)

przyciągamy takich ludzi jacy sami jesteśmy x No to ja przyciągnę nudne i brzydkie, dziewice po 30 :D Jakoś nie mogę sobie wyobrazić dziewczyny która by na mnie poleciała... ale w sumie to dziękuję i postoję. Szczególnie, że związki to w sumie = dzieci. A do tego to pewnie nigdy nie dojrzeję + powielanie kiepskich genów to zbrodnia

"powielanie kiepskich genów to zbrodnia" - popieram, szkoda że tak niewiele osób jest podobnego zdania, dodatkowo wielu ludziom chcącym się rozmnożyć brakuje samokrytyki.

30l to jeszcze mozna kogos znalezc.

ja juz sie pogodzilam z samotnoscia.bo nie moge znalezc dobrego faceta.

duzo jest samotnych.na czatach mozna kogos znalezc

wszedzie mozna kogos spotkac.

lubimy ludzi podobnych do nas.

mialam fajnych facetow ale zle wybralam.

"wszedzie mozna kogos spotkac." Wcale nie, kiedyś pytałem na tym forum w jakich sytuacjach najlepiej zagadać do dziewczyny i wyszło na to że nigdzie, bo uznają cię wtedy za desperata/zboczeńca/idiotę.

do góry!

nie przesadzajcie

15:52 Bo co innego jest jak poznasz przypadkowo kogoś np. w kolejce czy sklepie zaczniecie gadać na jakiś temat na luzie, a przy okazji pojawi się jakaś chemia między wami. A czym innym jest zagadywanie różnych dziewczyn z myślą o podrywie, które niekoniecznie mają na to ochotę. Desperacja jest widoczna a nikt nie lubi desperatow.