Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam nikogo

Polecane posty

Gość gość
Ktos musi jak wiecej kobiet niz facetow jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowokacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz cycki a chetnych na nie zaraz zie znajdzie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musialam sie wygadac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 23 lata i ciągle jestem sama jak palec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja mialam tak jak ty zostaniesz sama ja do dzisiaj jestem sama. Jak nie masz znajomych kolezanek to szanse zerowe.Osoby niesmiale smutne powazne niemaja szans na ulozenie sobie zycia uczuciowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kobietą, masz tę przewagę że moszesz czekać aż jakiś facet do ciebie podejdzie. Nie musisz inicjować kontaktu ryzykując odrzucenie, wystarczy, że będziesz otwarta na nową znajomość. Masz koleżanki, zacznij z nimi wychodzić na imprezy, na silownię, itp. Poobserwuj jak koleżanki sachowują sie przy interesujących facetach, jak prowadza rozmowę, jaką mają mowę ciała i nie nie bądź niedostępna i zimna dla każdego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze to kiedys sie zmieni :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ktoś dobrze mówi, że niestety będzie jej ciężko kogoś poznać, skoro nigdzie nie wychodzi, nie ma koleżanek, jest nieśmiała. Wiem to, bo sama tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16;43Glupia, przeciez napisala ze jej kolezanki wychodza zamaz, to co ty myslisz ,ze zostawia mezow i poleca biedulce dotrzymac towarzystwa. Jak sie nie ma w ogole kolezanek znajomych przyjaciol i nie ma z kim wychodzic gdzies to sie zostanie samemu.Ja tak mialam bylam bardzo spokojna nigdzie nie chodzilam bo gdzie mialam chodzic sama jak taki pajac, a kolezanek od zawsze niemialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi, nie głupia. Czy mężatki nigdy nie wychodzą z domu? Na silownię, domówkę, do kawiarni, gdziekolwiek? Mężatka jest uwiazana w kuchni, czy co? Dziewczyna ma koleżanki, więc na pewno może z nimi gdzieś wyjśc. To już pierwszy krok ku lepszemu życiu niż spędzanie go w internecie. A jak sie nie ma znajomych i przyjaciół to trzeba się zastanowić nad sobą i zmienić swoje zachowanie. Wiem po sobie, że często za brak znajomych odpowiadamy my sami, bo za bardzo izolujemy się od innych. Ja coś z tym robię, zacząlem wychodzic do ludzi, staram sie byc bardziej otwarty i interesujący. I chociaż nadal mam chwile załamania i powrotu do dawngo smutnego życia to widze pozytywne efekty. Slowem zdrowieję :) A skoro nawet ja daję radę, to każdy może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sądzę, że skoro nie ma żadnych znajomych, to powinna spróbować w necie, jeśli nie chce być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 17 04
Pewnie, że mężatki mają jakieś życie towarzyskie i gdzieś wychodzą, tylko pewnie autorka tematu to jedynie ich znajoma, a nie koleżanka i dlatego nigdzie z nią nie wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech więc spróbuje na początku stać się ich koleżanką. Myślę, że jest zamknieta w sobie i dlatego jej otoczenie uważa że nie chce bliższej znajokości. Wspominała o kupowaniu sukienki, jako kobieta może chyba nastepnym razem poprosić znajomą o radę i zabrać na zakupy, zamiast korzystać z internetu. Potem w ramach wdzięczności zabierze ją na kawę, pogadają sobie i już ma zalążek czegoś co może sie przerodzic w przyjaźń. W ten sposób znajomości powoli ewoluują, mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 17 14
No ale jeśli jej nie lubią, to od tak nagle nie zostaną jej przyjaciółkami, bo pewnie mają swoje towarzystwo. A dlaczego by w internecie nie szukam chłopaka? Jest całe mnóstwo portali, ja bym na jej miejscu spróbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu sądzisz, że jej nie lubią? Przeczytalem jezzcze raz jej posty, nie wydaje mi się, żeby czyla sie nielubiana. Raczej wyizolowana, a na to ma wpływ. Musi jednak wyjśc z jakąs inicjatywą skoro do tej pory nie zintegrowala się ze swoim otoczeniem. Ale my tak sobie rozmawiamy, a autorki nie ma, nie wiemy co o tym sądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj miałam podobnie, nie miałam koleżanek, a wszelkie próby zapraszania ich gdziekolwiek kończyły się fiaskiem.a czemu tak odradzasz ten internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odradzam internetu przy szukaniu znajomości, "Wspominała o kupowaniu sukienki, jako kobieta może chyba nastepnym razem poprosić znajomą o radę i zabrać na zakupy, zamiast korzystać z internetu" (w domyśle-przy kupowaniu sukienki). Nie widzimy tego jak internet pozbawia nas kontaktu z drugim czlowiekiem-robiąc zakupy w sieci, płacąc rachunki czy nawet rozmawiając na forum zamiast na żywo tracimy szansę na prawdziwą interakcję. Nawet rozmowa z panią w warzywniaku w jakimś stopniu zaspokaja nasze potrzeby społeczne, czego nie robią zakupy na allegro. Zamiast wszystko załatwiac przez internet może warto zrobić cos kiedys oldschoolowo, twarzą w twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż sobie konto na jakimś portalu randkowym. Ja poznałem dziewczynę na stronce której nazwa zaczyna się od "s", żeby nie reklamować, i jesteśmy już razem przeszło 2 miesiące. Dużo jest podobno na tego typu stronach jakichś napaleńców czy p******w ale można też dobrze trafić. Lepsze to niż nie robić nic. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 17 38
No ale jak ma słaby kontakt z koleżankami, to która z nią pójdzie na zakupy? Myślisz, że to takie proste? Niestety, ale rozmowa z panią w warzywniaku czy z ludźmi z pracy to nie to samo, co wypady z facetem czy przyjaciółmi. A internet to super sprawa, można naprawdę kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że kobiety maja więcej okazji na zawieranie znajomości, nawet do toalety chodzicie przecież razem. Dziewczyna też prędzej zostanie zaproszona do jakiegoś grona niż facet. Niech więc sprobuje być bardziej otwarta i szuka okazji. Może znajome planuja wyjście do kawiarni i wystarczy je zapytać? Albo grupowe wyjście do jakiegoś ciucholandu albo drogerii, czy coś. Powinnas lepiej ode mnie wiedzieć gdzie kobiety spedzają czas. I przecież nie zabraniam jej korzystania z internetu, może sie zaprzyjaźnić ze znajomymi i szukac chłopa w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 17 52
Gdyby to było takie proste, nie byłoby samotnych ludzi. Są przecież osoby bardziej i mniej lubiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, nie twierdzę że wszyscy cie polubią, nie każdemu spasujesz. Dlatego nie można się ograniczać do pracy. Są kluby sportowe, różne organizacje, kółka zainteresowań i tak dalej. Tylko trzeba chcieć, bo ludzie często są samotni przez swoje lenistwo. Ostatnio znalazłem sobie trzecie już w tym roku "zajęcia pozalekcyjne", na które regularnie uczęszczam, poznałem z 50 osób które w większym lub mniejszym stopniu polubiłem i dzięki temu tak jak napisałem wychodze z dołka. Trzeba chcieć i ruszyc się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się wychodzić, ale z trudem nawiązuję nowe relacje, ale się staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że się nie poddajesz. Mnie też to lekko nie przychodzi, mam trudny charakter i stresuje mnie poznawanie nowych ludzi. Ale wszystko można przepracować, wszystkiego można się nauczyć. Walcz o siebie i nie upadaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem mam doła, kolejna sobota a ja ciągle w domu. Znajomi mi nie odpisują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że jest internet, to chociaż jest z kim popisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniejsze lub większe dołki zdarzają się każdemu. Myślisz że twoi znajomi szaleją w każdy weekend? Na pewno tak samo jak ty często siedzą w domu i zastanawiają się co by tu robić. Rozejrzyj się, ludzie dookola maja te same rozterki i lęki co my, tylko mniej się nimi przejmują. Tego musimy sie nauczyć.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×