Teściowa mi mówi że jestem gruba w ciąży

Cześć, jestem w 30 t.c. i od niedawna zaczęło być u mnie widać ciążowy brzuch. Trochę nie mogę się do tego przyzwyczaić bo zawsze byłam mega szczupła i wysportowana, a teraz będę się już coraz bardziej powiększać - boję się, że będę miała rozstępy a po porodzie wiszący brzuch. Pewnie wszystko szybko wróci do normy ale na razie i tak głównie siedzę i się zamartwiam. Problemem są teściowie, głównie teściowa, która od kiedy zauważyła że zaczyna być "nareszcie" widać brzuch, za każdym razem komentuje że "ooo przytyłaś", "ale masz wielki brzuch", "chyba będzie duże dziecko, jesteś pewna że nie bliźniaki?" itd. Trochę to chamskie, może ona nie robi tego w złej wierze (brzmi bardziej jak gratulacje :/) ale i tak strasznie ryje mi to psychę - zwłaszcza, że naprawdę nie przytyłam dużo :/. Starsi ludzie tak mają czy waszym zdaniem też przegina? Pzdr

Przegina, przecież nie przytyłaś, tylko dziecko rośnie w brzuchu :O

Moja mama powiedziała do mojej siostry dzień po porodzie, że ma brzuch jak w 6 miesiącu ciąży. Siostra była załamana.

Mi w ciąży wyszła poważna wada serca, teściowa skwitowała "ważne żeby dziecko było zdrowe" Fakt, jest zdrowe ale było to przykre.

Masz jakiś problem z akceptacją siebie? Masz niską samoocenę,że tak Cię bolą słowa innych ludzi? Wiem,że hormony szaleją ale wbij na luz. Nikt nigdy nie był i nie będzie idealny. Jesteś w ciąży i masz prawo wyglądać źle,otylo,anemicznie etc. Kurczę,teściowa pewnie sama wyglądała jak kocmoluch i dlatego chce ci wbić szpile-bo lepiej wyglądasz od niej. Nie słuchaj starej tylko ciesz się ciąża. Pozdrawiam

Co wy macie za teściowe??! Moja mi w ciąży mówiła, że ślicznie wyglądam ...

No trochę mnie to boli, w życiu nie byłam taka wielka - boję się że już tak mi zostanie. Słowa teściowej uderzają w sedno moich lęków, może przez to biorę te słowa tak bardzo do siebie. Są takie kobiety, dla których ciążowy brzuch jest trofeum i powodem do dumy, w takich chwilach im zazdroszczę bo sama tak nie potrafię. Dla mnie ważne jest dziecko które urodzę, ale ciążę i przybieranie na wadze traktuję jako smutną konieczność i stan tymczasowy. Wcale nie pomaga, że od kilku tygodni jestem mega wrażliwa na wszystko, no po prostu stałam się płaczliwą pizdą :D

To jest jedna z najwstrętniejszych rzeczy, jakie można powiedzieć kobiecie w ciąży.Kobieta ciężarna nie jest "gruba." Jest w ciąży.

Kobieta kobiecie wilkiem :(

Tesciowa jest zazdrosna p***a, a Ty przestan sie zamartwiac, bo wysportowane kobiety blyskawicznie wracaja do formy i wagi po ciazy.

Dzięki dziewczyny za wsparcie.

Moim zdaniem za bardzo bierzesz do siebie jej słowa, może faktycznie slowo "przytyłaś" nie brzmi najlepiej ale byc moze ona nie ma nic zlego na myśli ale jesli Ci to przeszkadza albo faktycznie ona powtarza Ci to na kazdym kroku to jej że tak powiem delikatnie odpyskuj. Np: "tak, przytyłam ale to chyba normalne w ciazy? Mama byla szczupla?, nie sadze" moze po kilku tego typu odpowiedziach da sobie spokoj:)

Moja też tak mówiła. Albo że zgrubłam i wołała na mnie grubas... A mój teść mi mówił po imieniu jeszcze wtedy nienarodzonego dziecka. Teraz krytykują wszystko i przez jakiś czas mówili że to jest ich syn. Teraz mają mniej kontaktu. Powiedz jej ze ona przytyła

Powiedziałabym tak: Ale nadal jestem dużo szczuplejsza od mamusi

A wez to olej. Czym ty sie wogole przejmujesz. Z reszta czasem cos moze palnac i nawet nie pomyslec ze mozesz to zle odebrac .