czy to sie kiedyś skończy

czyli że nie bede pisarzem?

nawiasem mówiąc tak powstała pierwotna zupa gęsty bulion rybno grzybowy z którego narodziło sie zycie jakie znamy pomijając oczywisciep alec który włączył płyte indukcyjna. tak czy inaczej obecnie cieszymy się properity . to świeto zycia i inteligencji geniusze potykają się o siebie w oczekiwaniu na nagrody nobla których nie nadąża sie produkowac korporacje dawno przebiły oferte pana nobla skromny milion dolarów w zamian dając ze dwa albo trzy iżadając jedynie anonimowości i pewnej elastyczności w przedstawianiu wyników badań. kooorfa zyć nie umierać

największe treiumfy święci system monetarny w róznych wariantach wiekszość istot to biologiczne automaty reklamujęca na głos w rózncyh językach co mają w środku i zakańczając każdą identyczną faze pętli niezmiennym "wrzuć monete wrzuć monete" a wy koorfa to odkryliśta i myslita że to koorfa zaginiona atlantyda

tylko nikt nie wie gdzie sie podziali mieszkańcy ale to nie szkodzi bo wy będziecie nowymi atlantami. czy tam innymi koorfami. niktnatomiast z tego szczęścia nie zadał sobie pytania co sie z nimi stało? (z atlantami bo z koorfami takimi jak wy sie dzieje zawsze to samo)

i pewnie dlatego tu jestem. nie mamy o czym rozmawiać. nie będę koorfa z grzybami negocjował swojego losu albo pozwalał na to żeby mi go wybrały

debil...

przstań chlać patałachu, bo ci mózg wóda wypaliła

powiedzcie co chcecie wiedzieć to wam powiem. odcinanie mnie od wydarzeń i dezorientowanie mnie wyjdzie wam bokiem. gwarantuje wam to

nie chce koorfa waszej kasy waszych stanowisk waszych pałacy domków na kurzej stopce nie jestem takijak wy jak bym był to byście mnie nie musieli badać. albo w ogóle przestane z wami rozmawiac i sie piertolta

zara tam debil. debile to opisane przypadki nikt im w głowie nie majstruje. nie bada istoty debilizmu żeby go opatentować albo upowszechnić jak już to bada sie jak zrobic wode z mógu komus komu teoretycznie trudno ją zrobić.

a to oprócz tego że mnie intryguje to mnie drażni szczególnie że chyba nie wiecie co robicie. może wam coś doradzić czy jak?

rozumiem ze eksperymentujecie a może ma to tylko tak wyglądać. może to standardowa procedura? mam zacząc se wypukiwać dziuple w drzewie czy o co chodzi? nikt wam nie powiedział że rozmowa może być wartościowym źródłem informacji pomijajac juz koorfa zwykłą grzeczność? a może nie wiecie co to grzecznośc? może dla was to jakieś uwarunkowanie społecznokulturalne czy coś? jakis zbędny atawizm może jak chcecie puknąc żone to wpadata do sypialni ze skalpelem w garsci i ja koorfa chlastata po hipokampie czy innym grzybie?

macie pewnie nawet taką pozycje "na neurochirurga":D jepane łosie.

te prezes? jak walisz do lozy na popijawe to se stymulujesz ośrodki przyjemności w mózgu najpiuerw żeby nie obrazic braci ziewaniem?:D

jeszcze by ci koorfa te złote plomby wydłubali :d bys musiał se wprawiac co zlot nietoporzey nowe albo z alarmem przeciwłamaniowym. pewnie nawet byś nie czuł jak ci je wyrywaja kiedy tak se tam po przyjacieslku wpadata w ślimaka

przeż to koofa strach sie tam odezwać. ja bym tam przychodził w samym fartuszku koorfa garniak i buciki drogą nie chodzą

już sie nie moge doczekać aż mnie zaprosita na okultystyczne skoki przez płanąca deske klozetową z zatkanymi zwieraczami

tak tu koorfa siedze sam nie mam sie edo kogo odezwać bym wpadł żeby siepośmiac chociaż

jakby co to ja sie tak wyśmiewam ze strachu i stresu. wiecie. pisał o tym vonegut który pewnie też stracił z wami nie jedną złotą plombę. żeby byłĸo smiesznie musi być strasznie. to taka reakcja podobna do tej kiedy zona miałczy z zadowolenia kiedy ją łechtacie skalpelem po mózgu.sie tam coś wydziela i zanim odparuje wpada w kanały uszne i sie człowek usmiecha na skute prądów wirowych

czy siły coriolisa. u was to pewnie jest jakoś połączone z jelitami. to juz w ogóle musi być beka. ciągły stres że zarobisz gooofnem i ulga że nie zarobiłes co powoduje tryskanie goofnem przez uszy na skutek ulgi że cie nikt ze szczęscia nie trafił odchodami

pewnie niejeden obromił z tego prace magisterską poczym sie zesrał ze szczęscia

na pewno tak jest bo na tym pomyśle bazuje rozrywka którą serwujecie ludziom. musicie w to wierzyc ale zawsze możecie powiedzieć że chcieliście komuś otworzyć oczy...najpewniej po to zeby mu sie zaśmiać gooofnem w twarz

taaak tak. tak sie was boje że aż sie ze śmiechu posrałem. tak samo całej reszty cweli w w róznych klubach dla opóźnionyxh unmysłowo w komisariatach więzieniach armiach kosciołach . po prostu sram ze strachu

no moze nie po prostu... w końcu to skomplikowany proces. dobra bawcie sie beze mnie

a zapomniałbym o tych w bankach. tych sie boje najbardziej. serio. strasznie sie ich boje. jak mam zatwardzenie to chodze pod bankomat