Kobiety dojrzałe część ósma

Kobitki, nasza Globusiczka zakatarzona, bo sezon grypowo/przeziębieniowy w pełni. Wczoraj, jak wracałam od dzieciaków, usiadł za mną zainfekowany facet. Kichał co trochę. Długo razem nie jechaliśmy, więc może (??) jakimś cudem nie załapałam od niego. Ale nigdy nic nie wiadomo. Ech...!! Przypomnę może przepis mojej pulmonolog na kurację anty-przeziębieniową.

A więc:

sok z 5 cytryn

utarty korzeń imbiru (ok. 5cm.)

4 łyżki miodu

1/2 łyżeczki cynamonu

1/2 łyżeczki pieprzu cayenne

Wszystko dokładnie zmieszać, przelać do słoja i wstawić do lodówki.

Pić 2-3 razy dziennie po niedużym kieliszku.

Uważać przy łykaniu, bo dziadowsko mocny!

Wkleję też wizualizację eliksiru. Ciekawe czy na nowej odsłonie naszego klubu można zdjęcia wstawiać.

http://api.garnek.pl/jokam/30992296/eliksir-na-grype-i-wszelkie

Kobitki, nasza Globusiczka zakatarzona, bo sezon grypowo/przeziębieniowy w pełni. Wczoraj, jak wracałam od dzieciaków, usiadł za mną zainfekowany facet. Kichał co trochę. Długo razem nie jechaliśmy, więc może (??) jakimś cudem nie załapałam od niego. Ale nigdy nic nie wiadomo. Ech...!! Przypomnę może przepis mojej pulmonolog na kurację anty-przeziębieniową.

A więc:

sok z 5 cytryn

utarty korzeń imbiru (ok. 5cm.)

4 łyżki miodu

1/2 łyżeczki cynamonu

1/2 łyżeczki pieprzu cayenne

Wszystko dokładnie zmieszać, przelać do słoja i wstawić do lodówki.

Pić 2-3 razy dziennie po niedużym kieliszku.

Uważać przy łykaniu, bo dziadowsko mocny!

Wkleję też wizualizację eliksiru. Ciekawe czy na nowej odsłonie naszego klubu można zdjęcia wstawiać.

http://api.garnek.pl/jokam/30992296/eliksir-na-grype-i-wszelkie

Kobitki, nasza Globusiczka zakatarzona, bo sezon grypowo/przeziębieniowy w pełni. Wczoraj, jak wracałam od dzieciaków, usiadł za mną zainfekowany facet. Kichał co trochę. Długo razem nie jechaliśmy, więc może (??) jakimś cudem nie załapałam od niego. Ale nigdy nic nie wiadomo. Ech...!! Przypomnę może przepis mojej pulmonolog na kurację anty-przeziębieniową.

A więc:

sok z 5 cytryn

utarty korzeń imbiru (ok. 5cm.)

4 łyżki miodu

1/2 łyżeczki cynamonu

1/2 łyżeczki pieprzu cayenne

Wszystko dokładnie zmieszać, przelać do słoja i wstawić do lodówki.

Pić 2-3 razy dziennie po niedużym kieliszku.

Uważać przy łykaniu, bo dziadowsko mocny!

Aduś dzięki za przypomnienie przepisu.

Pieprzu takiego nie znam ? 

Pozdrówki 

Cyferko, ten pieprz to taka sproszkowana najbardziej ostra papryka. Dostępny w większości sklepów spożywczych. Mówi się też na tę przyprawę pieprz kajeński.

Popołudniowa kawcia zapodana  ma ktoś może chętkę...?? 

A ja właśnie z garów wyszłam. Niedzielny rosół tworzyłam. Jak dopiję kawencję to idę z sąsiadką i suńką do lasu. I tak się zastanawiam co ze sobą zabrać: kozaki, kalosze, wodery, czy może kajak...?? 

Witajcie Babki.

Odpukuję w niemalowane drewno. Może udało mi się wyjść cało z infekcji. Leczę się domowymi sposobami.

x

Adus

ja mam miksturę  zrobiona z czosnku,cytryn i zalane przegotowana wodą. Muszę ją zmodyfikować i dodać

składniki o których piszesz. Rzeczywiście słyszałam że zaczyna atakować grypa i wirusy grypopodobne.

x

Cyferko

będę gadać z ludźmi którzy byliby zainteresowani wypożyczalnią.Mam jednak obawy że temat ich porwie. Z tego co

piszesz to fajna sprawa.

Święta prawosławne ......bardzo mi się podobają obrzędy. Cudowny śpiew.

x

Imus

jak  żyjesz? dajesz radę podjechać pod górkę? u mnie  zimy nie ma.Jak oglądam w telewizji co się dzieje w innych

rejonach kraju ,,,,myślę dobrze,że u mnie jest spokojniej.

x

Podczas rozmowy z Wami zagotowała się woda. Kawa przygotowana. Zapraszam.

Globusiku dzień dobry.

Aż mi lżej na duszy się zrobiło

jak lepiej się czujesz.

U mnie aura przepiękna....dużo śniegu zostało po wczorajszych roztopach,

mróz -7 i słońce.

Chyba wybiorę się na Orszak Trzech Króli.

Niebo cudownie błękitne....

i cisza .

Globusiku zachęcam Cię bardzo na założenie kanału Netflix....polecę ci 

tytuły filmów i seriali wartych obejrzenia.

Pozdrawiam Was i do spotkania przy kawie

Witajcie !!

Globusikczku, jak dobrze słyszeć, że lepiej Ci jest.   Kawusię razem sobie popijamy. Łyk za łykiem.

Cyferko, wielkie dzięki za nadanie tematu o Netflixie. Już z moimi młodymi obgaduję sprawę. Niebawem, wspólnymi siłami, zakładamy go. Fajnie...

U nas zimy ciąg dalszy. Śnieg, co prawda już nieco przybrudzony, leży wszędzie. Na termometrze widzę równe -3*C.

48 minut temu, adazina napisał:

Witajcie !!

Globusikczku, jak dobrze słyszeć, że lepiej Ci jest.   Kawusię razem sobie popijamy. Łyk za łykiem.

Cyferko, wielkie dzięki za nadanie tematu o Netflixie. Już z moimi młodymi obgaduję sprawę. Niebawem, wspólnymi siłami, zakładamy go. Fajnie...

U nas zimy ciąg dalszy. Śnieg, co prawda już nieco przybrudzony, leży wszędzie. Na termometrze widzę równe -3*C.

 

Cześć Aduś..

Pogodowo mamy podobnie.

Fajnie,że zdecydowałaś się na Netfixa

Nie porzałujecie,ale oprzedzam!!!

To złodziej czasu

Pierwszy miesiąc ogląda się za darmo,

Potem trzeba płacić

Chociaż niektórzy kombinują i te opłaty obchodzą

Jedna osoba zakłada konto i loguje na 

nie kolejne 3 osoby... Każdy może oglądać w jednym czasie.

Polecam.

Imuś wpadaj

Tobie również polecam

Hahaha... mam już Netfixa... :D ale nie mam emotikonek-buziek... nie wiem co to się porobiło... dzieci oczyszczały mi  laptopa ze śmieci... i chyba to spowodowało utratę emotikonek... buuu... ale Netfix jest...!!!

Ada bardzo polecam Outlander

Będziesz zachwycona.

4 sezony.

Imuś skoro Junior ma ,ciebie też moze 

wpisać...

Ja też mam na telefonie...

I w kompie.

Dobrej nocki .

Zawitała zima. Na rozgrzewkę przygotowałam gorąca kawę.

Co prawda do mnie mrozy nie dotarły ale

x

Cyferko

czuje jak u  Ciebie szczypie w nos i skrzypi  pod nogami. Wymrozi  bakterie , wirusy i wszystkie świństwa. Mam nadzieję.że

wychodząc nie zapomnisz o czapce.

x

Imus

a jak u Ciebie? biało i mroźno?

x

Adzia

dobrze,że nie musisz wychodzić raniutko do kolejki.

x

Nic mi się nie klei ,nawet pisać nie mam weny. Tragedia w Koszalinie nie pozwala mi normalnie myśleć.

Globusiku witaj przy kawie 

                                                                                                                                                 Niewyobrażalna tragedia w Koszalinie  Globusiku mną również wstrząsnęła,a 

jak musi cierpieć rodzina  

X

U mnie tak jak piszesz...mróz i prawdziwa zima.

Dobrego dnia 

Aduś teraz zauważyłam,że skopiowałam wczorajszy Twój post.

Nie wiem jak to się stało 

Uroki pisania przez telefon...

Witajcie !!

Koszalińska tragedia przeraża. Niewyobrażalnie. Nawet nie staram się myśleć co rodziny biednych dziewczyn czują. Powiem Wam, że mnie zawsze dziwiły tego typu sale. Być może za sprawą klaustrofobii, bo ja nawet w windzie nieswojo się czuję.

Globusku, buziak za kawencję. Do Ciebie mrozy nie dotarły. To pewnie bliskość wielkiej wody sprawia. Tak nas na geografii uczono. A u mnie w nocy mróz był tęgi, do -10 dochodziło. Teraz nico zmalał i jest -7. Suńka moja, azjatyckie pochodzenie, kocha taką pogodę. Na swoim balkonowym dywaniku zaległa z wyrazem szczęśliwości w oczach. Ale ja długo nie pozwoliłam jej na to mrożenie. Wszak ona już leciwa i stawy ma bolące. Po 10 minutach zawołałam ją do domu. Dosłownie z podkulonym ogonem do chaty wróciła.

Cyferko, Outlander mówisz. Fajowo. Zaraz sobie do ulubionych dam. Serdeczne dzięki i proszę o więcej. A Twoja wczorajsza pogoda do nas dotarła. Niebo i słońce jak gdzieś na południu Europy. Coś cudnego...!!

Cyferko, nic nie szkodzi. Telefon, nawet ten nowoczesny, to jednak maluśki jest. A ja zauważyłam, że emotikonki w telefonie mam. Tu, na lapku, zniknęły.

Cyferuś, coś jest nie ten teges. Netflix mówi, że Outlander nie ma. :(

Jest.....!! Ale to, kurna, dziwna sprawa. Powiedzcie mi czym się różnią te dwa słowa: Outlander Outlander.....??

Pierwszego tytułu w Netflixsie nie ma i wklejając go tu u nas, kafe podkreśliła wyraz na czerwono. Drugi tytuł w googlach poszukałam i skopiowałam. Wkleiłam w Netflix i jest tam. A jak tu na kafe wkleiłam, to nie został na czerwono podkreślony. :O

Wczoraj zaczęłam oglądać film "Kolekcja ...enek". Zdaje się, że dobry.

Aduś cieszę się,że znalazłaś film.

Zaufaj mi i zacznij od niego

Potem podam ci kolejne tytuły.

...Welwet... przepiękny serial...w Garniturach....Idealna Żona...

Ale i tak tęsknię i czekam na 5 sezon Outlander.

Przyjemnego oglądania.

I nie znikaj nam tylko !!!

Cyferko, dzięki. Postaram się nie zniknąć. Obiecuję Wam to.

A ten film, który wczoraj zaczęłam oglądać, to KOLEKCJA S U K I E N E K.

Dzień dobry.

Wszystko gotowe na rozpoczęcie dnia. Na kawę zapraszam.

x

Silny wiatr i 4 stopnie. Takie wieści ode mnie .Jak u Was bardzo mrozi?

x

Ada

niesamowite jak szybko zadziałałaś  już  oglądasz filmy. Ja  jeszcze  znalazłam chętnych do spółki.

x

Cyferko, Imuś

pozdrawiam.

Witaj Globusiku.

Wpadam na gadu przy kawie,dzięki.

Mróz ? taki sobie...-8....trochę śniegu dosypało,byłam już z łopatą.

To prawda co mówisz nasza Ada jak błyskawica...mówisz,masz!!!

O ile pamiętam Aduś dzisiaj jedziesz ciuchcią  ale w późniejszych godzinach?

Imuś nie pijesz z nami kawki?  Ganiasz jeszcze z łopatą,czy śniegi

stopniały?Uśmiałam się dzisiaj do łez z pewnego zwierzenia 8 latki,przekażę Wam to,,,,

pisownia oryginalna:

Chomik mi dziś zdech.

Drugi w tym miesiącu.

Strasznie słabe

zwierzenta. Nie to co ja.Mam 8 lat i nadal żyje bo jestem

nie do zdarcia.

Chomiki powiny brać ze mnie przykład

a nie zdychać jak słabeusze.

Dobrego dnia dziewczyny.

Globusiku nie musisz szukać chętnych.

Pierwszy miesiąc jest darmowy,możesz sama sobie oglądać.

Mam nadzieję,że czujesz się lepiej 

Witajcie !!

Globusku, a  u nas śnieżyca. Wali jak jasny gwint. Mróz za to niewielki, ot tylko -0,4*C. Kawcia przydatna. Mocno przydatna. Dzięki za zaproszenie.

Cyferko, pamiętasz świetnie. Dziś miałam jechać do dzieci. Ale córka zabroniła mi. Właśnie z powodu złej pogody. Kto wie, może przez śnieżycę utknęłabym gdzieś po drodze. Parę lat temu, razem z tłumem pasażerów, wyskakiwałam po ciemku z uwięzionej kolejki w wielki śnieg. A potem wędrowaliśmy któryś tam kilometr po zamarzniętych torach. Działo się to na granicy naszych miast i nie było alternatywnej drogi. Trzeba było torami maszerować. Mówię Wam, przeżycie extremalne.

Cześć Ada.

Bardzo dobrze ,że zostajesz w domu.

Pamiętam tą historię,kiedyś nam opowiadałaś  Straszne przeżycie.

U mnie słońce świeci i nadal mróz.

No i dobrze, że dziś do dzieci nie pojechałam. Słyszę i widzę w tv: Łódź oraz jej okolice STOJĄ.  Ech, ta paskudna zima...!!

Aaa... jeszcze zapomniałam Wam powiedzieć jaki to cudny obiad będziemy dzisiaj mieli. Prawdziwe poznańskie pyry z gzikiem. Ziemniaki już się gotują. Gzik właśnie zrobiłam i teraz łapie smak. Przygotowałam tego wszystkiego baaardzo dużo, więc jutro powtórka z rozrywki. Jeśli lubicie takie żarełko, to serdecznie Was zapraszam..!!