Wzruszające chwile rodzicielstwa, napiszcie co was urzekło.

Wczoraj wieczorem, robiłam kolację z mężem w kuchni i przyszła do nas nasza 6letnia córeczka i powiedziała że dziękuję nam za to że daliśmy jej życie i jej nie wyrzuciliśmy po urodzeniu. Zatkało nas. Wiem że coś mieli na religii w zerówce na ten temat. Przytuliła się do nas i powiedziała że bardzo nas kocha. Wczorajszy wieczór zapamiętam jako jeden z tych najpięniejszych w życiu. A wy, opowiedzcie o waszych pięknych chwilach rodzicielstwa.

No rzeczywiście szok. Chociaż uważam, że dziecko za małe na takie tematy na religii i to nie powinien być przywilej, że dziecka się nie wyrzuca albo oddaje ale dzisiejsze czasy i ludzie... Pierwsze "mama" i każde kolejne"mama", uśmiech,raczkowanie, czworakowanie, próby wstawania,początki rozmów z dzieckiem mam na myśli te "gli bo bo koko dzi li lu glu" na resztę muszę zaczekać :-)

Oczywiście wytłumaczyliśmy jej że nigdy byśmy jej nie wyrzucili i że to że ją mamy jest dla nas największym szczęściem jakie można sobie wyobrazić:-) Nie widzę powodu by dziecko mi dziękowało za to że się urodziło bo przecież to my chcieliśmy je mieć, to chyba raczej my powinniśmy być wdzięczni:-) ale sam fakt jak podeszła do nas i zaczęła o tym mówić bardzo mnie wzruszył:-)

Od małego pranie mózgu na religii.

Jakie chore bzdury....pewnie oprócz religii ogląda seriale...

gość dziś Ja bym się bardziej zaniepokoiła tym co się na tej religii dzieje niż wzruszyła. Myśl trochę kobieto!

Ja nie mogę. Jak możecie spokojnie patrzeć na to jak się dzieciom pierze mózgi na religii?

Lepsze chyba to niż namawianie do donoszenie na rodziców i przekonywanie że są tacy fajni państwo którzy chętnie cię dziecko do siebie przygarną .. wystarczy że się na mamusię poskarżysz. To real life w kilku nieodległych od Polski krajach .

Autorko jakby do mnie dziecko przyszło z takimi podziękowaniami że daliśmy mu życie i nie wyrzucili po urodzeniu to raczej bym się zaniepokoiła niż ucieszyła. Skąd takie dziwne coś? kto dziecku czegoś nagadał? Są doprawdy lepsze momenty którymi można się wzruszyć jak dziecko po prostu przychodzi mówi że kocha, gdy się przytula przed zaśnięciem, jak biegnie ucieszone do rodzica gdy ten przychodzi po nie do przedszkola

Ja mam maluszka i wzrusza mnie jak sie cieszy gdy mnie widzi rano, jak mnie zagaduje w swoim języku, jak zasypia mi przy piersi. Jednak to co powiedziała twoja córka jest rzeczywiście troche niepokojące.

Wszystkie zachwyca to samo... pierwsza kupa, pierwszy uśmiech, pierwsze wstanie, pierwsze słowo itd... łatwe pytanie :P

Ty lepiej wypisz dziecko z tej pralni mózgu. Nieźle jej musieli nagadać, że wam przyszła dziękować.

Dobrze że wytlumaczyłaś córce jak jest. A wiele będzie jedz takich sytuacji gdzie ktoś będzie jej gadał głupoty niestety.

Dla mnie ZDECYDOWANIE wzrosk synka wlepiony we mmie podczas karmienia piersią :) Karmilam rok i z każdym miesiącem bardziej świadomy wzrok pełen miłości ogromnej :)

gość dziś zgadzam się