Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie uwierzycie jak żona szefa męża przyszła ubrana do nas na imprezę

Polecane posty

Gość gość

Miała na sobie jeansy z dziurami na kolanach, białe conversy i czarny T-shirty 4f. Włosy w cebulę i na wierzch bluza też 4f. Powiem wam szczerze, że oniemiałam. Jak kobieta mająca tyle kasy może przyjść ubrana jak by szła na zakupy. Wszystkie moje koleżanki przyszły ubrane elegancko a ona tak beznadziejnie. Myślicie że mąż nie daje jej kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ubrania są dla Ciebie takie ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahh no tak, zapomniałem Ewo, że jednak wpieprzylaś to jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie kupiłem sobie żadnego ubrania od roku. A to tylko dlatego żeby pomagać innym aby mieli co jeść i co ubrać na zime.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak dla mnie ubranie to istotna sprawa. Dla mnie to poważna impreza a ona się ubrała jak na piknik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie ta co kupuje drogie świeczki? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka impreza takie ubranie, przyszła rzucić okiem na taka świrnięta jak autorka, to co sie miała przebierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bzyka sie jeszcze z mezem w gabinecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jest podobna do mnie bo ja tez się ubieram podobnie- nienawidzę się stroic :P a takie jak ty to mnie mogą w d**e pocalowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie uważacie, że takie kobiety powinny chodź trochę wyglądać lepiej. Przygotowywałam się na tą imprezę długo, mężowi bardzo zależało na przyjściu szefa i niby fajnie że przyszli ale ja przez ten jej ubiór źle się poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wsiowe kokoty się stroją i brokatują na byle posiadówkę przy winie. Te kolorowe kiecki, te wyczesy, te przygotowania na pół roku w przód hahaha właśnie światowa kasiasta kobieta na takie byle co nie stroi sie jak na sylwka w Intercontinentalu tylko przychodzi ubrana modnie, luźno. No ale przynajmniej teraz kokotki macie o czym gdakać ko ko koooo ko ko koooo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.57 ha ha ha fakt kobieta przyszła ubrana adekwatnie do okazji ha ha ha rozważają mnie wystrojone w cekiny z uczesanymi kokami. Tylko wiesz, kasa tu nie gra roli akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [11:57 kokota nie ma nic wspolnego z gdakaniem - to z francuskiego przestarzale prostytutka Zalezy jaka byla impreza- jesli piknik czy grill w ogrodzie to ok. Jesli bardziej oficjalna kolacja w domu - to niestosownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, potwierdźcie albo zaprzeczcie, czy to jest ta zwariowana sekretarka zakochana w swoim szefie? ;-) ale maż bóll dooopy dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem tą zakochaną w szefie. To była 40 tka mojego męża. Luźna impreza w sumie. Ale moje koleżanki przyszły ubrane elegancko. Tylko ona tak się wyróżniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swiatowa-nie światowa. Jak by nie była, to przyjście do kogoś na imprezę, jeśli jest dość oficjalna, to zwyczajnie wypada ubrać się choćby poloficjalnie, a nie w podartych jeansach (które zresztą są super, ale nie na taką okazję). Nie trzeba się stroic. Mogły być te jeansy, ale proste klasyczne i zwykła bluzka i wyglądałoby ok. I nawet włosy w zwykłego "kucyka". A tak pokazała totalny brak szacunku do gospodarzy, co niestety niezbyt dobrze o niej świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż ty jedna mnie rozumiesz. Po prostu poczułam się potraktowana z góry. Rozumiem, że ona ma swoje towarzystwo bo to żona przedsiębiorcy ale mąż np przyszedł w koszuli a ona w trampkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sekretareczka jak hooy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też Cię rozumiem. Zwłaszcza jeżeli to było w lokalu. U nas na takie imprezy zakłada się sukienke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×