Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zeszmacona

Zaręczony kolega z pracy proponował mi seks

Polecane posty

Gość Zeszmacona

Zakumplowałam się z kolegą z pracy. Jestem w stałym związku od przeszło pięciu lat, więc dla mnie była to tylko przyjaźń. Dobrze nam się gadało, bardziej szczerze, niż z kimkolwiek wcześniej. Dawno nie miałam przyjaciela, więc dałam się wciągnąć w spotkania. Mój partner oczywiście za każdym razem wiedział z kim jestem. Któregoś razu mnie pocałował. Niestety, jako że jestem głupia, odwzajemniłam pocałunek. Po tym zaczęły z jego strony padać propozycje seksualne. Zawsze obracałam to w żart. Któregoś razu, po pewnej traumatycznej sytuacji życiowej, pokłóciłam się z chłopakiem i poszłam do kumpla na piwo. Siedzieliśmy i gadaliśmy, wyżalałam mu się ze wszystkiego i prawie wylądowaliśmy w łóżku. Jednak opanowałam się, powiedziałam, że tak nie mogę, i wyszłam. Miałam wyrzuty sumienia, bo obydwoje byliśmy zajęci. On nie miał takich skrupułów. Jednak przeprosił. Myślałam, że nadal możemy się kumplować. Podczas któregoś spotkania, po raz kolejny próbował mnie namówić na seks. Otworzyłam się przed nim i powiedziałam wiele prywatnych rzeczy, między innymi, że nie interesuje mnie seks bez zobowiązań i jeśli pójdę z nim do łóżka, to najpewniej zacznę coś do niego czuć, a tego nie chcę. Wtedy mnie odtrącił. Po wszystkim okazało się, że nigdy nie traktował mnie jak przyjaciółki. Byłam tylko zabawką do przelecenia na boku. Oczywiście przyznałam się swojemu chłopakowi, przyjęłam karę, staram się odzyskać jego zaufanie. Jednak, z tego co wiem On nadal okłamuje swoją narzeczoną. Wiem, jestem szmatą i nic mnie nie tłumaczy. Jednak chodzi o tamtą dziewczynę. Myślicie, że powinnam jej uświadomić jakiego ma faceta? Z jednej strony ja, na jej miejscu chciałabym wiedzieć. I chciałabym się na nim zemścić, za zabawę moimi uczuciami. Za to, że chciał mnie tylko wykorzystać. Z drugiej, muszę z nim pracować, a nie chcę, żeby zrobił mi opinię puszczalskiej. Jednak może byłaby to dla mnie odpowiednia kara. Co o tym sądzicie? Czy po prostu odpuścić? Albo w jaki sposób zrobić to w taki sposób, żeby ona uwierzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To. On sie zeszmscil. Nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On nadal okłamuje swoją narzeczoną." X Skad to wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeszmacona
W sumie nie mam pewności. Być może ona wie i mu wybaczyła. Jednak po tym co mi mówił wątpię, żeby się przyznał, bo najpewniej wyleciałby z domu. Albo opowiedział jej bajeczkę o tym, jak to ja próbowałam jego poderwać, żeby się zabezpieczyć. Jedyna opcja to się przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, widac ze bardzo sie przejęłaś etc. Podświadomie to on ci sie podoba chyba tez i jakos tak prowadziliście sytuacje ze prawie do tego doszło? Moim zdaniem przyjaźnicie sie dalej ale trzymaj sie zasad- tyle a tyle alkoholu, tylko przy ludziach etc. Jak nie to zrywasz przyjaźń.- takie twoje postanowienie. Co do tej dziewczyny - nie karaj sie bardziej i zajmij swoim związkiem. Mysle ze musisz miec jakies fantazje ze wam sie związki porozlatuja i będziecie razem, prawda? Twój chłopak wybaczył? Ufa ci po tym wszystkim? Bo piszesz o tym wszystkim jakbyś była w rekacji eksplorowanie z kolega. A o chłopaku wspominasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu wyzej ja tu nie widze szans na przyjazn , co najwyzej znajomosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeszmacona
Chłopak mi wybaczył i stara się mi zaufać ponownie. Z kolegą nie utrzymuję żadnych kontaktów poza służbowymi. I nie, nie mam fantazji o tym, że kiedyś będziemy razem. Jest nieodpowiedzialny, kompletne przeciwieństwo mojego obecnego partnera. Dzięki tej sytuacji też doceniłam to, co mam, bo wcześniej strasznie narzekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamta kobieta pewnie nie uwierzy. Z jednej strony szkoda baby, bo może sobie zmarnować życie poślubiając takiego faceta, ale z drugiej strony, tak jak mówisz, możesz mieć nieprzyjemności w pracy przez tego typa ;/ głupia sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, to znajomość. Znasz powiedzonko- trzymaj wrogów bliżej niż przyjaciół ? Miej na uwadze iż faktycznie moze zacząć robic ci koło pióra. Wiec b grzecznie z nim. Myslalam ze to poprostu fajny przyjaciel etc, ale to jak o nim piszesz to chyba jednak nie. Zajmij sie swoim związkiem- tylko i wyłącznie. Zapomnij o dziewczynie. Pomysl ktos tak twojego chłopaka mógłby zacząć ostrzegać . Chciałabyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dawno nie miałam przyjaciela"..Przyjaciel nie jest od calowania i seksu. Nie rozumiesz przyjaźni. I jakoś szybko wkręcilas się w tego kolegę. Chciałaś, to masz- kłopoty. Głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potępiam tego co zrobiłaś, bo sama miałam pewną... skomplikowaną sytuację. Cóż mogłaś się zauroczyć tym bardziej, że tamten chłopak jest całkiem inny niż Twój facet, ale nie powinno Cię dziwić, że próbował zaciągnąć Cię do łóżka jak się z nim całowałaś, a potem jak gdyby nigdy nic chciałaś kontynuować znajomość. To znak dla niego, że mógł to zrobić. Swoją drogą bydlak z niego... Jego kobieta raczej nie uwierzy w Twoją opowieść. Chłopak się wykręci i narobi problemów, a masz dużo do stracenia. Pal licho reputację, ale możesz stracić swojego faceta i wcale bym się nie zdziwiła, bo może np nie znieść tego co gadają o nim i o Tobie. Jakby nie było przyprawiłaś mu rogi. Niby nie doszło do seksu, ale... nie wiele brakło. Powinnaś się skupić na ratowaniu związku. Chociaż na miejscu tamtej kobiety wolałabym wiedzieć. On jest winny i Ty jesteś winna. Ona raczej nie uwierzy, ale i tak nadszarpnie to jej zaufanie czyli przyczynisz się do pogorszenia ich relacji i to Ty będziesz "ta zła". Albo uwierzy i zastanowi się czy za niego wyjść. Albo z nim dalej będzie, ale od tej pory będzie miała go na oku. Trudno coś doradzić. Fatalnie bym się z tym czuła. Jak się nie obrócisz dupa zawsze z tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obwiniaj sie. ja tez jestem w zwiazku i podoba mi sie z wzajemnoscia koleha z pracy, ktory rowniez jest zajety. chetnie przespalabym sie z nim bez zobowiazan, ale boje sie, ze to moze wyjsc w pracy. jestesmy tylko ludzmi i troche rozrywki nam nie zaszkodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij się lepiej swoim związkiem, a koledze i jego dziewczynie daj święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyślij jego kobiecie anonimowy list aby go pilnowała bo szuka roohanka na boku, sprawa załatwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń do niej i powiedz jej, tylko przez ścierkę żeby głosu nie poznała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks - zaskakujące korzyści z seksu Dlaczego ludzie uprawiają seks? Większość z nas robi to po prostu dla przyjemności. Inni, aby poczuć się dobrze lub zbliżyć się do swojego partnera. Tajemnicą nie jest również to, że seks może doprowadzić do zmniejszenia ciśnienia krwi, za co nasze serce podziękuje nam w przyszłości. Badania pokazują, że są też inne zalety seksu, a oto 10 z nich. Seks - kondycja Gdy uprawiasz seks, możesz tego dnia zrezygnować z treningu. Badania opublikowane w American Journal of Cardiology (2010) wykazały, że aktywność seksualna jest porównywalna z podstawowym treningiem na bieżni. Intensywny seks pomoże ci utrzymać ciało w dobrej kondycji i spalić od 85 do nawet 250 kalorii. Oczywiście zależy to od dynamiki i długości stosunku. Wzmocnisz też mięśnie ud, pośladków oraz poprawisz swoje zdrowie psychiczne, bo seks da ci energię na nowy dzień. Seks - sen Czy wiesz, dlaczego po orgazmie zapadasz w głęboki sen? Dzieje się tak, ponieważ wytwarzane są wtedy te same endorfiny, które odpowiadają za odstresowanie i relaks. Badacze uważają, że nie tylko endorfiny są za to odpowiedzialne, ale też prolaktyna, której poziom jest zdecydowanie wyższy podczas snu, a także oksytocyna związana z bliskością, czułością, ufnością i tworzeniem więzi z partnerem. Jeśli więc oczekujesz, że po seksie przytulisz się do partnera i głęboko uśniesz, to zdecyduj się raczej na spokojny seks. W innym przypadku szalone akrobacje przyczynią się do zwiększenia energii i braku ochoty na sen. Seks - redukcja stresu Osoby, które uprawiają seks przynajmniej raz na dwa tygodnie, mają mniejsze problemy ze stresem w codziennym życiu. Teorię potwierdzają badania przeprowadzone na Uniwersytecie Zachodniej Szkocji. Profesor Stuart Brody udowodnił, że podczas seksu poziom endorfin i oksytocyny, czyli hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, wzrasta i aktywuje w mózgu obszary odpowiedzialne za poczucie intymności i relaksu, które pomagają walczyć ze strachem i depresją. Dowiedziono też, że hormony te znacząco wzrastają w trakcie orgazmu, dlatego warto się o niego postarać. Seks - leczenie infekcji Pensylwańskie badania wykazały, że studenci, którzy uprawiają seks raz lub dwa razy w tygodniu, mają większy poziom immunoglobuliny A (IgA), czyli związku, który odpowiada za odporność na choroby takie jak przeziębienie i grypa. Jego poziom był o 30 proc. większy niż u osób, które nie uprawiały seksu w ogóle. Najwyższy poziom IgA zaobserwowano u studentów, którzy uprawiają seks co najmniej dwa razy w tygodniu. Naukowcy są zgodni, że istnieje związek między częstotliwością seksu a wydajnością układu odpornościowego i zwalczaniem chorób. Warto więc uprawiać seks regularnie, aby cieszyć się zdrowiem, szczególnie w okresie jesiennym, kiedy ryzyko grypy jest większe. Seks - młody wygląd W Szpitalu Królewskim w Edynburgu zorganizowano doświadczenie, które polegało na tym, że grupa „sędziów” miała za zadanie oglądać badanych przez lustro weneckie i ocenić ich wiek. Okazało się, że badani, którzy uprawiali seks średnio 4 razy w tygodniu, wyglądali o 12 lat młodziej w stosunku do ich rzeczywistego wieku. Stwierdzono, że ich młodzieńczy blask wynikał z częstego seksu, w trakcie którego wydzielane są hormony odpowiedzialne za utrzymanie ciała w dobrej formie, takie jak estrogen u kobiet i testosteron u mężczyzn. Seks - regulacja cykli miesiączkowych i zmniejszenie bóli menstruacyjnych Wiele kobiet nie uprawia seksu w trakcie miesiączki. Okazuje się, że niesłusznie, bo może on pomóc w zminimalizowaniu bólów menstruacyjnych i we wcześniejszym zakończeniu okresu. Na Uniwersytecie Medycznym Yale wykazano też, że seks podczas menstruacji może zmniejszyć ryzyko wystąpienia endometriozy – bolesnej i uciążliwej dolegliwości kobiet. Jeśli jednak to cię nie przekonuje i nie zdecydujesz się na seks w tym czasie, to po skończeniu się miesiączki postaw na pozycje klasyczne, bo kiedy leżysz na plecach przepływ krwi w twoim ciele przebiega łatwiej, dzięki czemu możesz uniknąć przykrych dolegliwości. Seks - mniejsze ryzyko raka prostaty Podobnie jak u kobiet, tak i u mężczyzn, seks wpływa na zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie narządów płciowych. Według badań opublikowanych w Journal of the American Medical Association mężczyźni, u których przynajmniej 21 razy w miesiącu dochodzi do wytrysku, są w mniejszym stopniu narażeni na wystąpienie u nich raka prostaty w przyszłości. Występują oczywiście inne szkodliwe czynniki, które mogą powodować raka, ale nie zaszkodzi przeciwdziałać im już dziś i często uprawiać seks. Seks - zwalczanie trądziku W jaki sposób? Trądzik jest zazwyczaj następstwem nieprawidłowego funkcjonowania hormonów, u kobiet progesteronu, a u mężczyzn testosteronu. Seks natomiast eliminuje z organizmu toksyny i wyrównuje poziom hormonów. Poprzez poprawienie krążenia krwi w organizmie dotlenia też skórę, przez co jest ona w lepszej kondycji. Należy jednak pamiętać, że nie jest to stuprocentowo skuteczna metoda w przypadku osób, które zmagają się z poważnymi zmianami skórnymi. Nie powinny one zaniedbywać leczenia farmakologicznego. Seks - łagodzenie bólu Jeśli często miewasz migreny i bóle głowy, to wiedz, że najlepszym środkiem przeciwbólowym wcale nie są tabletki, a orgazm. Po raz kolejny swoją rolę odgrywają tu hormony, które łagodzą uporczywe dolegliwości. Zostało to potwierdzone w eksperymencie wykonanym w Headache Clinic w Southern Illinois University. Okazało się, że ponad połowa badanych cierpiących na migreny, doznała ulgi podczas orgazmu, który w tym wypadku badacze porównują do morfiny. Może warto więc standardową wymówkę: „nie dziś, boli mnie głowa”, zamienić na pretekst do aktywności seksualnej i naturalnego, a co najważniejsze przyjemnego, uśmierzenia bólu. Seks - kontrola nad pęcherzem Problem nietrzymania moczu dotyczy już 30 proc. kobiet w różnym wieku. Kluczową rolę odgrywają tu mięśnie dna miednicy, które u kobiet z problemem nietrzymania moczu są po prostu zbyt słabe. Każdy stosunek seksualny jest treningiem prowadzącym do ich wzmocnienia. Podczas orgazmu następują kolejne skurcze mięśni, które dodatkowo korzystnie wpływają na ich stan. Jak widać, seks to nie tylko wielka przyjemność czy droga do powiększenia rodziny, ale też doskonały sposób do poprawienia naszego stanu zdrowia, psychiki i wyglądu skóry. Warto więc regularnie ulegać seksualnym przyjemnościom, które będą wpływały z korzyścią nie tylko na twoje życie, ale też na życie twojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×