Kryzys w małżeństwie prośba o porady

przeszedł wlasnie z pracy na b2b na pełen etat.Bedzie zarabial mniej niż do tej pory, ale na pewno powyzej 10 tys. Dostał dzis liste zakupow , zabrał lub schował karty ale wyraznie mu to n ie pasuje. A mi nawet dobrze bez kady i latania po sklepach, mam czas zrobic wiecej w domu i koło siebie.

Zawsze był oszczedny. Pochodził z biednego, ale porządnego domu.Sam musial zarabiac i zyc na studiach , do wszystkiego doszedł wiec cieżką praca i oszczędnym trybem życia. Za granicą prowadzilismy bardzo skromne zycie, mimo ze stac nas było na wiele. Dzieki temu wrocilismy do Polski ....ja chce wiec pozyc, zaczac troche wiecej wydawac , jezdzic gdzies a przede wszystkim nie zastanawiac sie nad kazdym rachunkiem...Jemu zostało to we krwi. Wczoraj wymieniłam mu kilka rzeczy które opłaciłam w ostatnim czasie - od 8 zł na teatrzyk w przedszkolu po grubsze sprawy i był zdziwiony... ogólnie jest mu przykro, przeprasza, nie chce żeby tak było..ogrzewanie łaskawie zostawił włączone przez noc i dziś tez nastawione jest na 20 stopni.. ale chłodem wieje między nami strasznie

acha.Tak , od wielu lat jestesmy sami, tzn nikt nam nie pomaga w wychowywaniu dzieci, poniewaz rodziny sa zawsze daleko. Wczoraj mąż zajmował sie dziecmi po pracy, robil kolacje, dzis sniadania, zawiózł je do szkoły i przedszkola... niby ok, chociaz zrobil to tylko dlatego, ze jestesmy pokłóceni. Najgorzej, ze za chwile mamy rocznice slubu i zupelnie nie wiem jak ją spedzimy. Jak kot z psem ?

Jeśli tych kilka postów, które napisałaś pokazuje prawdę o Waszym małżeństwie, to.... naprawdę chyba jest nieźle. Nie wiem skąd u niego ta śruba na ogrzewanie (czy to faktycznie ze skąpstwa, choć sama zaraz dodajesz, że pomaga Twoim rodzicom, kupuje wszystko co chcesz)? Może gdyby zrozumiał, że w takim domu jest Ci zwyczajnie zimno to inaczej by na to spojrzał? Poza tym, oczywiście wg mnie, naprawdę nie masz co narzekać. Pozdrawiam.

Autorko a Ty ile lat pracowałaś?

Twoj maz zarabia tylko 2,5 tys. euro. Tu nie ma z czym szalec majac 4 osobowa rodzine na utrzymaniu, takie sa realia i ty tez je widzisz. Jak chcesz szalec to ty rowniez musisz tyle zarobic.

A tak z ciekawosci, bo temat ogrzewania wciaż wyplywa - Jaką temperaturę preferujecie, a do jakiej mąz przykręca? Bo na przyklad ja tez mam chlodno w domu - raz,ze mi szkoda na to kasy ( mamy wielki dom), a dwa, ze strasznie mnie meczy cieple i suche powietrze. Na ogol u kogos jest mi za gorąco.

Dla mnie optymalnie 19-21 stopni, w sypialni 18.

W lazience trzeba moc sie rozebrac i dom musi byc codziennie wietrzony, bo zagrzybieje.

no wiadomo, ze trzeba wietzryc, ale jaka temperaturę uwazacie za najlpeszą?

Według mnie 20-21 jest optymalna, przy 19 jest mi zwyczajnie zimno i zakładam skarpety do spania

gość wczoraj Twoj maz zarabia tylko 2,5 tys. euro. Tu nie ma z czym szalec majac 4 osobowa rodzine na utrzymaniu, takie sa realia i ty tez je widzisz. Jak chcesz szalec to ty rowniez musisz tyle zarobic. xxx Dokładnie. Szczególnie, że przydałoby się odłożyć dla dzieci - minimum na dwie kawalerki na start.