Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rodzona męża chciała mnie wykorzystać a on uważa, że to moja wina.

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy że sobą ładnych parę lat ale jego rodzinę widziałam dosłownie kilka razy(3-4) i to też bardziej z mojej inicjatywy szczególnie na początku bo chciałam zobaczyć kim są itd. On tak jakby się ich wstydził. Dlaczego to dowiedziałam się tak naprawdę po tej całej sprawie, gdzie chcieli mnie oszukać (materialnie) od ich rodziców czyli dziadków mojego męża. Tak fałszywych i leniwych ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem potrafią wykorzystać w sumie każdego(nawet mnie w sumie obca osobe-nie mają totalnie wstydu). Nie rozumiem jednego - mąż mi wspomina, że gdyby nie on to byśmy teraz mieli kłopoty bo ja dałabym się zrobić w c%%uja jego rodzicom. Na jego miejscu byłoby mi wstyd za to co chcieli zrobić jego rodzice a on mówił,że mnie ostrzegał(co nie jest prawdą) bo z jakimi ludźmi mam do czynienia dopiero powiedział mi jego dziadek. Mam dość słuchania, że jestem gooopia, on dopiero gdy dziadek opowiedział mi jakiego pokroju to ludzie powiedział mi,że sam też przez nich miał problemy. Więc jakim prawem ja to muszę wysluchiwac?? Gdyby moi rodzice chcieliby wykorzystać mojego męża to mi byłoby wstyd za rodziców i nie zrzucala bym "ciężaru" na męża. W końcu to jego rodzice. Tłumacze mu tak a on jak grochem o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradzi ktoś jak reagować gdy żadne słowa nie docierają? :-( szczerze wstyd mi, że tutaj opowiadam ale chcę obiektywizmu. Chciałabym być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×