Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obecność obowiązkowa w przedszkolu na imprezach , przyjęciach ..

Polecane posty

Gość gość

Miesiąc temu zaczęliśmy przedszkole , co chwilę dochodzą zajęcia dodatkowe dla dzieci płatne . W sumie to nie jest taki duży koszt bo ok 40 -50 zł na dziecko , ale do tego dochodzą teatrzyki , w następnym miesiącu jakieś przedstawienie itd. ale panie ostatnio sobie wymyśliły imprezę na podwórku dla dzieci , na które trzeba się składać a do tego obecność jest obwiązkowa . Rozumiem że dopóki nie pracuję to jestem w stanie iść na takie przyjęcie ale jak pójdę do pracy to nie będę miała zwolnienia na żądanie bo dziecko ma imprezę w przedszkolu i trzeba przyjść . Co wtedy robicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to działa. Niestety. Ja chodziłam dla dziecka. Miałam dwoje. Byli bardzo zadowoleni jak mama albo tata przyszli. Na takich piknikach są organizowane zabawy lub konkursy, gdzie dzieci biorą udział z rodzicami. Dzieci szczęśliwe. Widziałam, dzieci gdzie jak rodzice nie mogli przyjść to była babcia lub dziadek czasem jakas ciocia. To nie tylko u ciebie tak wymyślają. Wszędzie tak jest. Takie zajęcia, różne zabawy, pikniki maja na celu rozwijanie cech społecznych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już jakas pipa narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olewam jeśli nie jest to dzień matki itp. To przedszkole jest dla mnie, nie ja dla przedszkola, panie mają może dobre chęci, ale stawianie sprawy w sposób "obecność obowiązkowa" jest dla mnie nie do przyjęcia i powiedziałabym co o tym myślę. Za kogo one się mają, żeby mi narzucać obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam,ze to przegięcie. Jeśli jestem osobą pracującą,to chyba logiczne,że nie mogę non stop zwalniać się z pracy z powodu przedszkolnych pikników czy teatrzyków. Jasne, raz na jakiś czas pewnie,czemu nie. Ale nie notorycznie. Rozumiem,że dzieci się cieszą,ale czasem sytuacja jest taka,a nie inna i nic się nie da zrobić. Pamiętam sytuację z podstawówki,kiedy mieliśmy zajęcia na pływalni i wychowawczyni narzuciła obowiązek obecności każdego z rodziców minimum 2 razy na semestr; wiecie jakie były kłótnie i jazdy? Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj już nie wymyslajcie że zdarza się to tak często .. A do gościa ze przedszkole jest dla niej a nie ona dla przedszkole ok..tylko pomysl sobie jak czuję się twoje dziecko jak do każdego ktoś przyjedzie.ktokolwiek babcia, dziadek czy ciocia a do twojego nikt ? Przykro mega przykro.. Oczywiście to nie łatwa sprawa organizować sprawy czy prace ale ja zawsze robię żeby ktoś był..żeby dziecku nie było przykro..zwyczajnie przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może zacznijmy od początku - oczywiście, że dziecku może być przykro i DLATEGO organizowanie OBOWIĄZKOWYCH pikników w tygodniu jest absolutnie chorym pomysłem, bo w przedszkolu przede wszystkim są dzieci PRACUJĄCYCH rodziców. Ja do tego pracowałam na drugim końcu miasta, a przedszkole było pod domem - w moich warunkach taka godzinna imprezka oznaczała pół dnia poza pracą, plus 2 godziny dojazdu w obie strony (zakładając, że muszę wrócić do biura). No sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkola organizują takie imprezy, bo po to przedszkola są. Nie pasuje Ci, załatw dziecku indywidualne nauczanie i nie narzekaj. Albo jeśli nie dasz rady iść to nie idź. Same piszecie, żeby wysyłać do przedszkoli już 3 latki, bo towarzystwo rówieśników jest bezcenne, bo dziecko uczy się nie tylko liczyć, ale też współżycia w społeczeństwie i wśród innych. No właśnie. Takie imprezy w przedszkolu od tego są. Nie tylko nauka w 4 ścianach budynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty piertolisz. Po to zapisujesz dziecko do przedszkola bo zazwyczaj matka idzie do pracy. I tak trzeba zwalniac sie na choroby dziecka itp a gdzie jeszcze do tego dolozyc teatrzyki, spotkania jesli do tego masz mlodsze dziecko lub dzieci. Widac jakie masz pojecie o zyciu. Sa matki ktore oddaja zeby polezec a sa takie ktore jednak pracuja i maja mnostwo innych obowiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W naszym przedszkolu była raz w roku taka impreza- piknik rodzinny, dzieci miały przedstawienie, a potem wspólne zabawy z rodzicami. Na Boże Narodzenie i Wielkanoc były warsztaty, też takie rodzinne, robienie dekoracji z rodzicami, pierniczki, jajeczka itd, ale tu już było róznie, były dzieci do których przychodziły babcie, ciocie- również takie "przyszywane", a były takie u których nikogo nie było, rodzice byli super, żaden maluch nie siedział sam tylko z jakąś rodziną, nauczycielkami. I nie bylo żadnej presji że "musi" ktoś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×