Ile razy w tygodniu uprawiacie seks ?

ZERO RAZY Częsty seks jest dla ludzi młodych. Po 30tce nie ma juz takich dylematów, bo to sporadycznie jest wyższe libido a tak to ni ma nic, czlowiek nawet czasem nie mysli o tym

Kobieto myślisz jak typowa matka polka, najważniejsze są dzieci. Otóż nie są. Dzieci to mniej więcej 20-25 lat twojego życia, potem w znaczącym stopniu cię oleją i będziesz wylewała łzy gdzie popełniłaś błąd w wychowaniu że są takie niewdzięczne. Co zrobisz ze swoim życiem jak one zaczną żyć własnym? Zostaniesz sama jak palec w doopie bo męża pogoniłaś ponieważ miał normalne męskie potrzeby. No sorry ale to jest naprawdę żałosne. Po co wyszłaś za mąż? Jak ci bardziej zależało na dzieciach to wystarczyłby jakiś rozpłodowiec który by cię nie uraził żadną kochanką bo byłabyś tylko jedną z nich. Mąż zapewnił ci stabilne życie, bezpieczeństwo finansowe a ty jemu co, wyprasowane koszule i to wszystko? Mężczyzna potrzebuje kobiety w pełnym tego słowa znaczeniu, jemu wcale nie zależy na wysprzątanym domu i żeby jego żona na ryj padała od codziennego szorowania podłóg. Nie żenią się po to żeby mieć w domu wieczną sprzątaczkę, praczkę i kucharkę. Kobiety same narzucają sobie taki porządek rzeczy będąc chętne do seksu przed ślubem, a po ślubie zaczynają organizację domową. W jakimś stopniu taka przemiana jest normalna u obojga małżonków skoro zakładają razem gniazdo, ale u ciebie organizacja domu wzięła górę nad zwykłym czynnikiem ludzkim i mąż poszedł w odstawkę. Sądzisz że wybrałaś rodzinę? Na jakiej podstawie tak sądzisz dlatego że macie to samo nazwisko? Rodzina to wszyscy jej członkowie i każdemu należy się uwaga. Jeśli miałaś problem z seksem to automatycznie zaniedbałaś dwie osoby, siebie i męża. Co zrobiłaś ze swoim problemem? On znalazł kochankę a ty?

Do gość 11:22 : on nie znalazł kochanki tylko zapłacił młodej dziewczynie aby zaspokajała jego potrzeby, nazywaj rzeczy po imieniu , po za tym naraził na wstyd nasze dzieci i mnie. Co ja miałam niby zrobić ? Nie mogłam nic zrobić przecież

Up

Oczywiście że mogłaś. Mogłaś postawić sprawę jasno - kochanie przykro mi ale fizycznie już nie będę twoją żoną ponieważ te sprawy zupełnie mnie już nie interesują. Będę zajmować się domem i dziećmi bo tylko to sprawia mi przyjemność. W sprawach łóżkowych masz wolną rękę, ale warunek robisz to w 100% dyskretnie żeby nie dowiedziały się dzieci i sąsiedzi czy znajomi nie robili mi głupich uwag. Gdybyś coś takiego zrobiła zamiast liczyć ze mężowi popęd seksualny wygaśnie tak jak tobie, nie czułabyś się upokorzona, nie musiałabyś brać rozwodu i nie udawałabyś wielce pokrzywdzonej. Chociaż pokrzywdzona to może i jesteś ale tylko przez naturę.

Sama jestem kobietą w wieku 49 lat i ....sama rozbiłas swoje małżeństwo. Żal mi Twojego męża

No tak tak jeszcze może powiedzcie ze ta dziewczyna jest biedna bo przeze mnie musiała uprawiać seks z 20 lat starszym mężczyzna, w dodatku żonatym . Ja mam zasady których nie łamie, a czy to coś złego ze dzieci są najważniejsze ? Nic nie ma w tym złego. I nie będę na starość sama , mam dzieci i rodzine a jeśli istnieje jakaś sprawiedliwość to on zostanie sam jak palec

Mam 40 lat i męża prezesa. Nie pracuję, mamy 2 dzieci w wieku szkolnym. Nie zajmuję się domem bo tego nie lubię, moim hobby jest ogród. Do sprzątania i prasowania przychodzi pani z sąsiedztwa. Ja czasem gotuję, czasem zamawiam catering. Rano odwożę dzieci do szkoły i mam czas dla siebie, dla męża również ponieważ 1 lub 2 razy w tygodniu przyjeżdza z pracy na kilka godzin do domu i uprawiamy seks, oralny, analny i każdy jaki chcemy. Mąż jest w pełni zaspokojony, ja również. W takie dni sąsiadka odbiera nasze dzieci ze szkoły ponieważ często nie mam siły wstać z łóżka. Dzieci są nauczone samodzielności, potrafią wziąć sobie jedzenie i zająć się swoimi sprawami. W ich świadomości mama źle się czuje i musi mieć spokój. Co mnie tu różni z Anną to fakt że nadal jestem zainteresowana seksem ze swoim mężem i obojgu sprawia nam to przyjemność. Można pogodzić te sprawy z posiadaniem dzieci i ogarnięciem domu? Można.

Straszny egoizm przez ciebie przemawia

Przed pojawieniem się dziecka kochaliśmy się minimum 7 razy w tygodniu. Teraz gdy dziecko jest już na świecie i ma 1,5roku robimy to raz na miesiac... Po porodzie mąż stracił mną zainteresowanie, wolał porno, krytykował mnie, ciągle na mnie krzyczał. Ja miałam duże libido i musiałam się prosić o seks. Przez męża straciłam pewność siebie i po jego rocznym odrzucaniu mnie znowu zachciało mu się seksu ze mną... ale teraz to ja nie chce, straciłam zainteresowanie seksem, nie czuje się kobietą. Dodam jeszcze, że mąż nie był przy porodzie, waże tyle samo jak przed ciążą bo jestem wysportowana, rozstępu też nie mam... więc nie odmawiał mi ze względu na mój wygląd... Może ktoś poradzi mi jak naprawić ten związek, mąż spieprzył ale ja mam do niego taki żal, że się na niego zamknęłam. Podczas rozmowy o tym on uważa że przesadzam...

Od 4 lat jestem kochanką takiego dyrektora. Żona, świetna matka i gospodyni, zapomniał a jednak że mąż jest mężczyzna.

Do gość 12:01 : gotuje dla moje dzieci sama bo chce aby się zdrowo odżywiały. Nie wiesz jak zachowałby się Twój mąż gdybys nagle straciła ochotę na seks , może zostałby przy Tobie i kochałby Cię taka jaka jesteś , mój nie potrafił, wydawał nasze pieniądze na seks z obca dziewczyna ,zranił mnie jako kobietę. nikt z Was oceniajacych nie wie dokładnie jaki on jest : np. Zmuszał mnie do tego abyśmy wychodzili do teatru albo na kolacje z jego znajomymi dyrektorami, cześć z nich to Nie Polacy i porozumiewali się tylko po angielsku albo niemiecku a ja nie znam tych języków wiec siedziałam tam jak kołek , ja nie chciałam wychodzić z nimi a jednak musiałam bo wmawiał mi ze to jest bardzo ważne , nawet kiedyś jak nasz syn był chory to musieliśmy iść na kolacje z jego szefem ktory przyjechał z za granicy, tak zachowuje się kochający mąż ?

A kto bronił nauczyć Ci się tych języków. ? Siedziałaś w domu , masz sporo czasu

młoda_żona91 dziś Na razie tylko uogólniam ale może ożenił się z tobą właśnie po to by spłodzić potomka? Niektórzy mężczyźni (niewielki procent) tak mają że szukają żony pod kątem rozmnożenia się i jak spełniła swoją rolę to cóż, niech się tym potomkiem zajmuje. W tym przypadku bym ci współczuła bo taki facet to skrajny egoista. Drugi powód może być taki że na czas twojej abstynencji spowodowanej ciążą i porodem miał kogoś na boku. Teraz sedno sprawy jest takie że jak zamknęłaś się na męża, to już praktycznie po małżeństwie. Bez seksu on przestanie widzieć w tobie kobietę a jeśli przyjacielskich relacji nie macie to skończy się rozwodem.

To chyba dobrze o nim świadczy, że Ciebie zbierał. Jakbyś choć troche zainteresowała się jego pracą, wiedziałabyś jak BARDZO WAŻNE są takie spotkania. Postaw się w jego buty, będzie Ci łatwiej dostrzec swoje błędy. Brak seksu przez 9 miesięcy z żoną? Boże czego Ty się spodziewałaś? Ze będzie walił konia do końca życia? Że będzie co chwile Ciebie namawiał? Powiedz jak długo musiałby to robić, żeby jaśnie pani zachciała? Otwórz oczy bo żyjesz chyba w innym świecie. Pranie sprzątanie może poczekać. Nie zastąpisz tym szczęśliwego męża i ojca. Moim zdaniem zje*ałaś na całej linii, widzisz tylko swoje potrzeby i swój wkład. Ani trochę się nie dziwię, że miał kobietę na boku a wiek nie ma tu większego znaczenia. Jestem pewna, że nie tylko zaspokajała go fizycznie a rownież emocjonalnie, czytając Twoje wypowiedzi śmiem twierdzić, że wiele od Ciebie nie dostawał. Egoizm przez duże E.

co to w ogóle za myślenie ze kobieta siedząca w domu ma dużo czasu ? Nie miałam czasu się rozwijać gdy robił to mój mąż a ja pomagałam mu ogarnąć wszystko doookola

Omg to tym bardziej powinnaś sie nauczyć angielskiego aby mu wstydu nie robić , nie pracujesz to już nie wciskaj kitow ze nie miałaś czasu nauczyć się jednego języka

kobieta siedząca w domu ma dużo czasu. Ja pracuję, mam czteroletnie dziecko również jak Ty dom na głowie i męża który nie szuka kobiet na boku bo ma wszystko w domu. Twoja wina bo brak Ci organizacji

Chupacabra (wym. /tʃupa'kabɾa/; hiszp. la chupacabra, również chupacabras – dosł. wysysacz kóz, z hiszp. chupar – ssać, la cabra – koza) – legendarne latynoamerykańskie zwierzę, obiekt badań kryptozoologii, którego istnienia nie udało się wiarygodnie potwierdzić. Jej rzekome występowanie powiązane jest z Portoryko (skąd pochodzą pierwsze informacje o tym zjawisku), Meksykiem i południowymi stanami USA. Nazwa rzekomego zwierzęcia wzięła się stąd, iż ma ono napadać na zwierzęta domowe i wysysać z nich krew. Opisy stworzenia znacznie różnią się od siebie. Pierwsze relacje z rzekomych spotkań pochodzą z 1990 z Portoryko, od tego czasu chupacabra miała być spotykana najdalej na północ w Maine i najdalej na południe w Chile. Pomimo że wiele osób twierdzi, iż chupacabra może być rzeczywiście istniejącym zwierzęciem, większość naukowców uważa ją za legendarne stworzenie, rodzaj współczesnego mitu. Opisywana jest przez rzekomych świadków jako duże i ciężkie zwierzę, wielkości małego niedźwiedzia, wyposażone w szereg kolców na grzbiecie, ciągnący się od szyi aż do nasady ogona. Według innych zeznań stworzenie to jest nienaturalnie szybkie i potrafi przeskoczyć drzewo. Kryptozoolodzy sugerują, jakoby chupacabra była nieznanym gatunkiem zwierzęcia lub kosmitą. Istnieje również teoria, wedle której chupacabra jest domowym zwierzęciem kosmitów. Według świadków często jej atakom towarzyszą dziwne znaki na niebie.

A ja Ci powiem ze bardzo Ci współczuje bo 9 miesięcy bez seksu to nie jest post stulecia wiec mógł jeszcze poczekać

Nie ma czegoś gorszego jak związanie się z kobietą (z którą chce się dzielić smutki i radości iść razem przez życie),która nagle przestaje,mieć ochotę na seks z mężczyzną z którym postanowiła się związać.Rozumiem jakby był alkoholikiem,awanturnikiem,bił ale jak to jest normalny facet,który zapewnia byt rodzinie kocha ciebie i dzieci to jesteś wobec niego nie fair.Trzeba było iść do lekarza jak zależało ci chociaż troche na nim a nie wstydzić się problemu,a teraz na forum szukać wsparcia i robić z siebie męczennice.Seks fundamentuje związek!Nie rozumiem ludzi,którzy po fakcie użalają się przed światem,że zostali sami ale sami nie robią rachunku sumienia,że to w dużym stopniu one się przyczyniły do rozpadu.

miałem ten sam problem co mąż tej kobiety byłem lekceważony przez żonę i ignorowany skończyło się (na boku)bez seksu (klasycznego) i jej wywodami jesteśmy razem po (wstrząsie) lekko nie jest ale lepiej niż było

13:19 przestan bradzic ze on pracowal a ty siedzialas w domu a bylas zapracowana ja zajmuje sie domem dziecmi piore gotuje pracuje zawodowo kazdy zajmuje sie domem to nie praca tylko codziennosc nawet singiel musi sobie uprac i ugotowac jestes nierobem cale zycie bezrobotna a zaslaniasz sie prozaicznymi sprawami jak pranie i prasowanie i nazywasz to pracą? Śmiechu warte

Ręce opadają .W tym wątku jest odpowiedź dlaczego facet zdradza.I jakem baba z krwi i kości powiem,że czasami się tym dziadom nie dziwię przynajmniej w tym przypadku i podobnym

kocham się ze swoim facetem tak 2-3 razy w tygodniu, czasem rzadziej, zależy który ma na jaką zmianę w danym tygodniu

Nie będę wszystkich przekonywała jak bardzo zostałam upokorzona bo wystarczy ze ja to wiem, dziwie się tylko ze tak łatwo wszystkim Wam przychodzi krytyka . Ale to tez efekt fali , która rozpoczął Rescator 555, na koniec tego wątku opowiem tylko ze życie kobiety zajmującej się domem wcale nie jest łatwe , przez lata straciłam koleżanki bo nie miałam czasu na wspólne wyjścia , bo to ja musiałam odbrabiac z dziećmi lekcje , kiedy mój mąż uczył się lub pracował , poświęciłam swoje życie towarzyskie, nie mam ochoty dłużej z Wami dyskutować także żegnam wszystkich i od razu mówię , nie wycofuje się z powodu krytyki ale z powodu tego ze dyskusja do niczego nie prowadzi nie chce mi się wszystkich przekonywać jak bardzo mam racje

A kto Ci bronił wyjść jak dzieci poszły spać, mąż i tak nie miał nic od Ciebie wiec za pewne nie widzialby problemu. Szukasz wymówek do usprawiedliwienia. Współczuję Ci bo nie ma nic gorszego jak rozpadajaca sie rodzina, ale masz to na własne życzenie

Oj nie ma ojczym dyskutować wiadomo ze to jakaś żałosna kobieta

seks nie fundamentuje zwiazku tylko wrecz niszczy

mezczyzni sa w zwiazku dla samego seksu chca sie wyzyc jak psychicznie chorzy ludzie