Dlaczego na imprezach firmowych jest takie puszczalstwo?!

Byłam u siebie w firmie na imprezie....wstęp tylko dla pracownikó. Firma ma 500 osób przyszło 200. Kobiety mężatki ze 3-4 sama widziałam na własne oczy lizały się (całowaniem tego nie nazwę) z facetami z produkcji i z biura nie z jednym a kilkoma!!! (aczkolwiek były takie które tylko z jednym co nie zmienia faktu że mąż z 2 dzieci w domu siedział podczas imprezy) . Widziałam na własne oczy jak mężatka z chłopakiem z drugiego zakładu udała się w stronę lasu (impreza w plenerze obok po 20 minutach wrócili. No na grzybach nie byli. Oczywiście faceci żonaci -standard ślimaki z laskami obmacywanie w tancu po tyłach itp.Wszyscy pijani ale to tak pijani ż połowa po 21 nic nie pamieta. Zaraz po imprezie na zakładzie wszyscy plotkują śmieją się a dla mnie to obleśne i żałosne.

Rzeczywiscie strasznie oblesne:-(

U mnie to samo-państwowa praca ludzie wykształceni a mężatki z żonatymi się puszczają.Tamci nie lepsi

Nie wiem gdzie pracujesz autorko, ja pracuję w korporacji, jest to bank w Warszawie, nie zauważyłam niczego takiego, nikt nie schlewa się na umór, nikt z nikim nie idzie na stronę, kulturka...

Pracuję w biurze na produkcji -dla mojego regionu duża firma zajmująca się stalą coś ala mostostal tylko mniejsza.

Może są to tzw ludzie spuszczeni ze smyczy? Widziałam takie zachowania u kobiet. Na codzień wzorowa matka i żona, na imprezie firmowej na barze tańczyła i każdemu facetowi na kolanach siadała... przykry widok...

Gdzie ty pracujesz? A raczej z kim ty pracujesz? Jakieś niziny społeczne. Byłam kilka razy na wyjazdowych szkoleniach, nigdy takich cyrków nie było. Gdyby ktoś tak się zachował to raczej normalna większość nie chciałaby się z nim zadawać...

Wakacje polskich Mariolek w Tunezj tak z 5-10 lat temu -to samo... Mąż np. na kontrakcie, ona ( często z dzieckiem) leci latem "bo potem szkoła" tam obleśne zachowania z 10-20 lat młodszymi Arabami . Wg touroperatorów to było nagminne zachowanie .